Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Pierwszy raz zobaczyłam tą ''książkę'' w szkole u jakiejś dziewczyny na jasełkach szkolnych w tym roku i szczerze byłam zaciekawiona a czym,że jest ta książka jak po prostu niezwykłym dziennikiem(jak się potem okazało), który można kreatywnie zmasakrować zupełnie jak tył jakiegoś zeszytu na nudnej lekcji.
Chociaż dostaje już białej gorączki gdy mam zagięte rogi w książkach a co dopiero pomazane ołówkiem czy długopisem, wtedy to już nie mam takiej satysfakcji z czytania jak w trakcie ich kupowania, a tutaj proszę...na jednej z otworzonych przypadkowo stron dziennik prosi abym zaczęła go dźgać.Brzmi irracjonalnie,ale właśnie w tym tkwi cały urok tego nowego bestselleru ostatniego roku. To właśnie irracjonalne polecenia czy nawet rozkazy czynią go świątyniom czegoś nadzwyczaj sympatycznego dla odbiorców w każdym wieku. Niezależnie od tego czy cierpimy na syndrom braku talentu czy kreatywności czy mamy go aż za dużo.Zdecydowanie polecam!. Po ciężkim dniu dobrze jest się odprężyć, a jeśli trzeba będzie trzeba ochlapać kogoś sokiem czy troszeczkę podźgać to czemu nie?. Pod warunkiem,że są to strony dziennika a nie wkurzający nas nowy sąsiad ;].
UWAGA: Ten dziennik sprawi,że się w nim zatracisz i nie przestaniesz póki twoja wyobraźnia nie pokryje wszystkich jego stron, wiec ruszaj do ataku i zmierz się z nudnymi dniami sięgając po ''Zniszcz ten dziennik''.

Pierwszy raz zobaczyłam tą ''książkę'' w szkole u jakiejś dziewczyny na jasełkach szkolnych w tym roku i szczerze byłam zaciekawiona a czym,że jest ta książka jak po prostu niezwykłym dziennikiem(jak się potem okazało), który można kreatywnie zmasakrować zupełnie jak tył jakiegoś zeszytu na nudnej lekcji.
Chociaż dostaje już białej gorączki gdy mam zagięte rogi w książkach...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to