rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Nigdy w życiu" skłoniło mnie do przeczytania kolejnej książki "Ja wam pokażę" z cyklu "Żaby i Anioły" K. Grocholi. Mimo że "Nigdy w życiu" mnie nie zachwyciło, nie można odmówić kilku dobrych momentów. Judyta, główna bohaterka staje się dla polskich kobiet symbolem - w szarej rzeczywistości walczy o swój los, szuka swojego miejsca na ziemi, odważnie idzie przez życie - bierze kredyt i z pomocą przyjaciół buduje swój wymarzony dom.
W "Ja wam pokażę" Judyta jest już kobietą szczęśliwie zakochaną, planuje ślub z Adamem(zwanym Niebieskim), otrzymuje awans w pracy i z niecierpliwością czeka na maturę swojej córki Tośki. Nie płynie już pod prąd, nie walczy z przeciwnościami losu. Bezwolnie poddaje się wydarzeniom, pozwala by inni decydowali za nią, a co najgorsze nie potrafi walczyć ani o siebie, ani o swoje szczęście, gdzie w poprzedniej części Judyta była wojującą kobietą walczącą o niezależność. Znamienna jest scena, kiedy Adam pisze do niej list z Ameryki, w którym nie ma słów miłości, ani zapewnień, ale prośba, nawet żądanie, zaprzestania kontaktowania się ze sobą. Judyta zgadza się na taki stan rzeczy. Kobieta, która przez pół książki zapewnia o swojej miłości i tęsknocie, nie zadaje nawet pytania "dlaczego". Gdyby nie córka sytuacja by się pewnie nigdy nie wyjaśniła.
Judyta także nie sprawdza się jako orędowniczka kobiet - pozwala na niemiłe traktowanie w pracy przez szefa, nie walczy o swoje racje, w ciszy wysłuchuje obraźliwych żartów. Dopiero, kiedy zostaje zwolniona, stać ją na kilka słów prawdy.
Fabuła powieści "Ja wam pokażę" jest od początku do końca przewidywalna.Od pierwszych zdań wiadomo, jaki będzie finał powieści. Prosta i banalna historyjka. Nie zaskakuje, jest monotonna. Brakuje w niej humoru, delikatnej ironii, ciętych uwag, które podobały mi się w "Nigdy w życiu". Jedynie spodobało mi się zdanie: " Nie po to się żyje razem, żeby się sprawdzić, tylko żeby się wspomagać i chronić swoje bolesne miejsca".
Niestety stwierdzam, iż "Nigdy w życiu" była bardziej zabawna z przekazem, więcej się działo, przez co była o wiele lepsza niż "Ja wam pokażę". Zdecydowanie nie powrócę do żadnej książki z cyklu "Żaby i Anioły" Katarzyny Grocholi.

"Nigdy w życiu" skłoniło mnie do przeczytania kolejnej książki "Ja wam pokażę" z cyklu "Żaby i Anioły" K. Grocholi. Mimo że "Nigdy w życiu" mnie nie zachwyciło, nie można odmówić kilku dobrych momentów. Judyta, główna bohaterka staje się dla polskich kobiet symbolem - w szarej rzeczywistości walczy o swój los, szuka swojego miejsca na ziemi, odważnie idzie przez życie -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jakie wrażenie wywarła na mnie znana książka Katarzyny Grocholi? Trudno powiedzieć. Jest to książka napisana lekkim językiem, więc można ją łatwo i szybko przeczytać - taka przyjemna historyjka dla zaspokojenia ciekawości. Jeśli to było zamiarem autorki, to osiągnęła swój cel.
Fabuła powieści jest prosta. Kobieta pod czterdziestkę zostaje porzucona przez męża, który odchodzi oczywiście do młodszej i piękniejszej. Judyta, główna bohaterka pozostaje z nastoletnią córką Tosią bez mieszkania, ale za to z pieniędzmi, które inwestuje w nowy dom.
Sam tytuł prezentuje banalność utworu. Początek książki też nie jest ciekawy, pisany krótkimi zdaniami, które ciężko się czyta. Moje ogólne wrażenie jest takie, jakby było to napisane na odczepnego, a na pewno nie o to chodziło. Zakończenie również pozostawia sobie wiele do życzenia, to jedynie trzy strony i w dodatku nieporywające.
Natomiast spodobał mi się humor zawarty w książce, z jakim Judyta odpisywała na listy czytelników z redakcji. Jej odpowiedzi przedstawiają również funkcjonowanie dzisiejszego świata i prawdy życiowe. Przypadł mi do gustu cytat: "chciałabym mieć taki charakter, żeby jeśli ktoś mi przyśle kiedyś gówno w paczce, nie krzycząc z odrazy, ucieszyć się, że konik tu był" Opisy występujące w powieści, które obrazują dom Judyty i okolice budują przyjemną atmosferę.
Podsumowując, uważam, że to całkiem przyjemna powieść i być może byłaby lepsza, gdyby autorka ją bardziej przemyślała.

Jakie wrażenie wywarła na mnie znana książka Katarzyny Grocholi? Trudno powiedzieć. Jest to książka napisana lekkim językiem, więc można ją łatwo i szybko przeczytać - taka przyjemna historyjka dla zaspokojenia ciekawości. Jeśli to było zamiarem autorki, to osiągnęła swój cel.
Fabuła powieści jest prosta. Kobieta pod czterdziestkę zostaje porzucona przez męża, który...

więcej Pokaż mimo to