Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Pomijając doniosły fakt, że autorka podejmuje temat niezwykle ważny i istotny we współczesnym, starzejącym się społeczeństwie Polski, Europy i Świata, należy jej się wielkie uznanie za próbę zmierzenia się z twórczością nieco zapomnianej już Marii Kuncewiczowej. Powiedziałabym że młody wiek autorki działa na jej korzyść w modnisiu do interpretacji dzieł Marii Kuncewiczowej, ponieważ dostrzega w nich jakby o wiele więcej niż dotychczas widziałam ja sama. Przed wszystkim zwraca uwagę na to, że w dziełach Kuncewiczowej można szukać pewnych motywów, toposów, symboli i za to należy się autorce największe uznanie. Motyw starości? Pomysł ciekawy, a jego wykonanie jakże solidne i … zaskakujące. Kuncewiczowa pisała o starości!!! Taka pierwsza myśl nasuwa się po przeczytaniu książki Pani Ilony Gołębiewskiej. I pisała w sposób niezwykle wrażliwy, trafny i … realistyczny. W jej książkach znajdziemy starców takich jakimi widziała ich sama Kuncewiczowa. Co jest istotne, im pisarka była starsza, tym więcej uwagi poświęcała starości i próbowała ją scharakteryzować. Mówiła i pisała o starości jak o naturalnej kolei ludzkiego życia – starość zawsze była, jest i będzie wpisana w naturę człowieka. Starość w ujęciu Marii Kuncewiczowej jest darem od losu, ponieważ nie każdy może jej doświadczyć, kiedy śmierć za wcześnie przerwie życie. Człowiek w swojej starości jest bogatszy umysłowo, mentalnie i emocjonalnie o te wszystkie wydarzenia, ludzi i miejsca, które były obecne w jego życiu. Słowa pisane przez Marię Kuncewiczową są o tyle prawdziwe, że ona sama dożyła sędziwej starości. Ponadto była to samotna starości, bez ukochanego męża i syna u boku, ale za to w domu, który był wielką ostoją w życiu kobiety, walczącej od samego początku o swoje miejsc na Ziemi. Była to również walka o godne przeżywanie starości, które w przypadku Marii Kuncewiczowej wiązało się z kontynuowaniem pisarstwa, które było dla niej niezależne od metryki. Książka Ilony Gołębiewskiej jest niezwykle cenną i imponującą pozycją wydawniczą, którą powinien przeczytać każdy z nas, aby ułatwić sobie przygotowanie się do swojej własnej starości.

Pomijając doniosły fakt, że autorka podejmuje temat niezwykle ważny i istotny we współczesnym, starzejącym się społeczeństwie Polski, Europy i Świata, należy jej się wielkie uznanie za próbę zmierzenia się z twórczością nieco zapomnianej już Marii Kuncewiczowej. Powiedziałabym że młody wiek autorki działa na jej korzyść w modnisiu do interpretacji dzieł Marii Kuncewiczowej,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Czesałam ciepłe króliki. Rozmowa z Alicją Gawlikowską-Świerczyńską Alicja Gawlikowska-Świerczyńska, Dariusz Zaborek
Ocena 7,5
Czesałam ciepł... Alicja Gawlikowska-...

Na półkach:

Optymizm przez wielkie O! :-) Polecam!

Optymizm przez wielkie O! :-) Polecam!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to