rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Sztuka obsługi penisa Andrzej Gryżewski, Przemysław Pilarski
Ocena 7,7
Sztuka obsługi... Andrzej Gryżewski,&...

Na półkach: , , ,

Bardzo ciekawa, dobrze napisania książka. Uwagi mam przede wszystkim do słownictwa i sposobu poruszania tematu pracy seksualnej: słowa prostytutka czy cichodajka, pisanie o tym, że "jaka by nie była brzydka prostytutka [klienci] i tak najczęściej skorzystają", czy traktowanie pracownic seksualnych jako roznosicielek chorób wenerycznych jest krzywdzące i dyskryminuje osoby i tak marginalizowane. Widać też dysproporcję: mężczyzna pracujący w escortingu to eskort, kobieta - prostytutka. Mam nadzieję, że w kolejnych książkach panowie będą zwracać na to większą uwagę.

Bardzo ciekawa, dobrze napisania książka. Uwagi mam przede wszystkim do słownictwa i sposobu poruszania tematu pracy seksualnej: słowa prostytutka czy cichodajka, pisanie o tym, że "jaka by nie była brzydka prostytutka [klienci] i tak najczęściej skorzystają", czy traktowanie pracownic seksualnych jako roznosicielek chorób wenerycznych jest krzywdzące i dyskryminuje osoby i...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Hawaikum. W poszukiwaniu istoty piękna Dariusz Czaja, Hubert Francuz, Monika Kozień, Marta Miskowiec, Marcin Smerda, Jan Sowa, Jan Sowa, Filip Springer, Ziemowit Szczerek, Józef Tischner, Marta Urbańska
Ocena 6,6
Hawaikum. W po... Dariusz Czaja, Hube...

Na półkach: , ,

Dawno nie czytałam czegoś tak przepełnionego szyderstwem i pogardą dla drugiego człowieka. Autorzy usadzili się na jakimś piedestale i stamtąd spoglądają na nas, maluczkich, żeby oceniać i trochę się ponaśmiewać. Ale nie ironicznie, jako jako jedni z nas - nie, cytaty z Nietzschego i św. Augustyna, wciśnięte do wywodu trochę na siłę, mają wyraźnie oddzielić elitę od plebsu. Korzystanie z trudnych pojęć filozoficznych bez ich tłumaczenia przy jednoczesnym objaśnianiu, kim jest Doda, też mają służyć do postawienia tej granicy. Teksty może i ciekawe, ale dla mnie diablo trudne w odbiorze ze względu na wylewający się zewsząd sarkazm.

Dawno nie czytałam czegoś tak przepełnionego szyderstwem i pogardą dla drugiego człowieka. Autorzy usadzili się na jakimś piedestale i stamtąd spoglądają na nas, maluczkich, żeby oceniać i trochę się ponaśmiewać. Ale nie ironicznie, jako jako jedni z nas - nie, cytaty z Nietzschego i św. Augustyna, wciśnięte do wywodu trochę na siłę, mają wyraźnie oddzielić elitę od plebsu....

więcej Pokaż mimo to