Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Moim zdaniem książka jest warta uwagi, aczkolwiek nie dla każdego. Naukowe opisy na temat astrofizyki oraz rozważania nad cząstkami elementarnymi są dla jednych wadą, a dla innych zaletą tego utworu. Potrafią przyciągnąć, albo zniechęcić, co to już zależy od osobistych preferencji czytelnika. Mi się osobiście podobały tego typu "wstawki", które czasami skłaniały do przeczytania tego samego akapitu drugi raz.

Kolejnym atutem tego kryminału są z pewnością dobrze wykreowani bohaterowie. Osobiście najbardziej mi przypadła do gustu Monique - postać zdecydowana i posiadająca trzeźwe spojrzenie na świat, stąpająca twardo po ziemi, nieustępliwa wobec wszelakich przeciwności życiowych. Oprócz profesor fizyki przypadła mi do gustu pani Lucille (szczególnie pod koniec książki, kiedy potrafiła wyrazić swój sprzeciw wobec wiceprezydenta), jednakże inni bohaterowie wykreowani przez autora też posiadali ciekawe charaktery, chociażby główna postać umieszczona w samym środku wiru wydarzeń – David.

Książkę czytało mi się bardzo szybko i płynnie, pewnie miało na to wpływ brak zbędnych opisów i ciekawa linia fabularna. Kryminał, lekka nutka historii, a to wszystko w zestawie z naukami ścisłymi. Czemu nie? Za duży plus mogę uznać fragmenty z biografii Einsteina, gdzie można było się dowiedzieć parę ciekawostek o uczonym. Podsumując: „Teoria ostateczna” to lektura przyjemna, w sam raz na wolny od zajęć wieczór, pozwalająca popatrzeć na fizykę z innej strony. Polecam!

Moim zdaniem książka jest warta uwagi, aczkolwiek nie dla każdego. Naukowe opisy na temat astrofizyki oraz rozważania nad cząstkami elementarnymi są dla jednych wadą, a dla innych zaletą tego utworu. Potrafią przyciągnąć, albo zniechęcić, co to już zależy od osobistych preferencji czytelnika. Mi się osobiście podobały tego typu "wstawki", które czasami skłaniały do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to