Cytaty
W małej chatce mieszkała staruszka, która miała dwóch synów bliźniaków. Była tak biedna, że nie stać jej było na imiona dla dzieci.
Ta rodzina stanowiła wspaniały przykład zgody. W wieczór wigilijny zawsze śpiewali "Międzynarodówkę".
Facet rugał żonę za nadmierną rozrzutność, polegającą na nieustannym nabywaniu tłustego twarogu, podczas gdy chudy jest i też go można jeść.
(...)Po prostu osiedliliśmy się na nudnych, rolniczo obiecujących terenach i tyle. Co wyglądało sensownie w epoce trójpolówki, w czasach międzynarodowej turystyki już takie oczywiste nie jest.