Najnowsze artykuły
-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2015-05
2015-05
Średnia ocen:
7,4 / 10
375 ocen
Ocenił na:
8 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (7 plusów)
Czytelnicy: 828
Opinie: 119
Zobacz opinię (7 plusów)
„Pierwsze uderzenie powala mnie na ziemię“- tak zaczyna się jedna z historii opowiadanych przez Annę Wojtachę w książce „Zabijamy albo pokochamy“. Autorka w Opowieściach z Rosji także wymierza ciosy, tyle że w nasze myślenie, stereotypy i poukładany świat. Reporterka wchodzi w życie Rosjan i przedstawia ich świat od środka. Nie są to historie z lotu ptaka, ale opowieści z samego wnętrza ludzkich dramatów, uczuć, emocji i konfliktów. Na każdej stornie książki widać, że Wojtacha nie wyrywa ludzi z kontekstu, nie dopasowuje ich historii do jakichkolwiek z góry założonych ram. Autorka szokuje otwartością i upartością w poszukiwaniu prawdy nie tyle o Rosji, co o człowieku i jego dramacie.
Anna Wojtacha nie oddziela się grubą kreską od historii swoich bohaterów, ale utożsamia się z nimi czasem tak bardzo, że zacierają się granice pomiędzy reporterką, a jej rozmówcami.
Opowieści z Rosji to reportaż, którego nie da się przeczytać jednym tchem, bo dotyka i uwiera w zbyt wielu czułych miejscach naszej egzystencji. Historie przedstawionych w nim bohaterów zostają w głowie na długo po zakończeniu lektury.
W „Zabijemy albo pokochamy” autorka wspomina, że nie czyta książek w metrze. Ja jednak robię to namiętnie z kilku powodów. Czytając „Zabijemy albo pokochamy” w drodze do pracy, kilkakrotnie przegapiłabym stację na której zawsze wysiadam. To chyba najlepszy dowód na to, jak pochłaniająca jest to lektura i jak trudno jest się od niej uwolnić.
„Pierwsze uderzenie powala mnie na ziemię“- tak zaczyna się jedna z historii opowiadanych przez Annę Wojtachę w książce „Zabijamy albo pokochamy“. Autorka w Opowieściach z Rosji także wymierza ciosy, tyle że w nasze myślenie, stereotypy i poukładany świat. Reporterka wchodzi w życie Rosjan i przedstawia ich świat od środka. Nie są to historie z lotu ptaka, ale opowieści z...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to