Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie chcę źle pisać o tej książce, bo bardzo lubię albumy Natalii, ale... jeżeli też cenicie ją sobie jako wokalistkę, to nie zabierajcie się za lekturę.

Nie chcę źle pisać o tej książce, bo bardzo lubię albumy Natalii, ale... jeżeli też cenicie ją sobie jako wokalistkę, to nie zabierajcie się za lekturę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótko i z nieco innej strony - ta książka jest cholernie podniecająca.

"Nie potrzebowałbym niczego więcej – ani spijania własnego potu; ani żenującego chlupania, gdy dziarsko złączymy się; ani śmierdzących alkoholem pocałunków. Rytualne rozpinanie zamka, wysuwanie chudej nogi i z powrotem – zakładanie buta, może kilka muśnięć kościstymi palcami o piszczel. Może gdzieś w tym wszystkim jeszcze mój dotyk albo dotykanie mnie. Sam nie wiem, czy bardziej podniecała mnie ona, czy jej buty i rajstopy, ale nawet ta niesprecyzowana ekscytacja była ulotna. Za drugim, trzecim razem tylko bym się wku*wiał, że brudzi meble i zachowuje się jak rozpuszczona gówniara…"

Krótko i z nieco innej strony - ta książka jest cholernie podniecająca.

"Nie potrzebowałbym niczego więcej – ani spijania własnego potu; ani żenującego chlupania, gdy dziarsko złączymy się; ani śmierdzących alkoholem pocałunków. Rytualne rozpinanie zamka, wysuwanie chudej nogi i z powrotem – zakładanie buta, może kilka muśnięć kościstymi palcami o piszczel. Może gdzieś w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to