Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Młody człowiek doświadcza cierpienia z powodu utraty rodziny. Postanawia porzucić wszystko i wyjechać. Uciec… Tak zaczyna się fabuła książki. Nic oryginalnego? Jak to zawsze bywa, diabeł tkwi w szczegółach? Piękno tej książki tkwi w szczegółach.

Jak napisać recenzję nie odkrywając fabuły i jej interpretacji? Nie jest to możliwe, dlatego też przedstawię swoje zdanie najkrócej jak potrafię. Możemy przeczytać ją kilkanaście razy i znajdziemy za każdym razem „coś” innego. Pierwsze, co rzuca się w oczy to imiona. Salwator, Awit, Dolores itp. Pomyślałem, że autor jest zafascynowany latynoamerykańską literaturą, stąd te nazwy. Może i jest, ale użycie ich w tej książce to nie przypadek. Wystarczy sprawdzić w słowniku co oznaczają i nagle ukazuje się drugie dno książki. Czytając ja za pierwszym razem maiłem wrażenie, że jest to powieść skrajnie ateistyczna, dająca wskazówki jak żyć. Nie wiem, co mnie natchnęło żeby sprawdzić znaczenie poszczególnych imion i nazw, ale nagle wyłonił się spójny obraz, zupełnie inny niż wynikający z powierzchownego czytania treści. Więcej nie zdradę. Z resztą sam początek książki „zamykam oczy” daje pole do interpretacji.

Zdecydowanym minusem książki jest jej długość. Po przeczytaniu miałem wrażenie, że jest to eksperyment, zabawa z treścią, z filozofią czy „czymś” innym niż dzieło literackie. Z drugiej strony niewiele książek na rynku pozwoliło mi na przeczytanie tekstu kilkukrotnie, dając możliwość tylu interpretacji i, odkrywania smaczków fabuły. Ostatnim razem była to książka „Gra w klasy”. Tekst utworu jest też bardzo przemyślany, nie ma w nim polotu, nie porywa – i bardzo dobrze. Pozwala na skupienie, myślenie, refleksję. Zmusza do poważnego podejścia do tematu, daje znak – to nie będzie miła i łatwa lektura. Chociaż z innej strony na to patrząc, idealnie przygotowuje nas do fascynującej „zabawy” interpretacyjnej.

Książkę polecam wszystkim ambitnym osobą, wymagającym czegoś więcej od literatury niż miłość wampira z wilkołakiem czy kolejnej zagadki z życia Chrystusa. W tej książce nie dostaniecie jednoznacznych odpowiedzi, możecie nawet nie odróżnić fikcji od rzeczywistości jak Salwator. Dostaniecie za to impuls do myślenia, zastanowienia się nad otaczającym nas światem. Dla mnie zdecydowanie najlepsza książka, jaką czytałem przez ostatnie kilka lat.

PS. Książka jest dostępna za darmo, udostępniona przez autora w pełni legalnie. Co prawda opracowanie graficzne kiepskie ale odbioru treści to nie zmienia.

http://wydaje.pl/e/krotka-historia-o-istocie-umierania2

Młody człowiek doświadcza cierpienia z powodu utraty rodziny. Postanawia porzucić wszystko i wyjechać. Uciec… Tak zaczyna się fabuła książki. Nic oryginalnego? Jak to zawsze bywa, diabeł tkwi w szczegółach? Piękno tej książki tkwi w szczegółach.

Jak napisać recenzję nie odkrywając fabuły i jej interpretacji? Nie jest to możliwe, dlatego też przedstawię swoje zdanie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Genialna powieść. Obowiązkowa pozycja dla każdego czytelnika

Genialna powieść. Obowiązkowa pozycja dla każdego czytelnika

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ganialne

Ganialne

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to