Opinie użytkownika
W końcu udało mi się trafić na coś tego autora, co jest napisane z życiem i jakimś pomysłem na całość. Różnica jest tylko taka, że ta książka jest znacznie krótsza od tego, co standardowo pisał ten Pan. I może właśnie zwięzła forma jest kluczem do sukcesu.
Pokaż mimo toFani kryminałów "w stylu przedwojennym" pewnie będą zadowoleni. Mnie trochę przypominało to przedstawienie teatralne, w którym widać, że wszystko jest tylko sztuczną scenografią. Autor ze wszystkich sił starał się oddać klimat tamtych lat i według mnie przesadził z tą stylizacją.
Pokaż mimo toWłaściwie sam jestem sobie winien. Jakiś czas temu stwierdziłem, że zapoznam się z bogatą literaturą "milicyjną", która powstawała przez cały PRL. I uparcie się zapoznaję. Mimo iż lektura każdej kolejnej pozycji angażuje mnie coraz mniej. Można odnieść wrażenie, że wszystkie te książki o śledztwach milicyjnych napisała sztuczna inteligencja. Są bardzo schematyczne i...
więcej Pokaż mimo toTak samo jak w przypadku innych części tego cyklu, mogę z czystym sumieniem polecić tę publikację. Słuchało się tego bardzo miło. Nie było tam niczego nadzwyczajnego, ale i tak nie żałuję. Jeśli ktoś poszukuje balsamu na skołatane nerwy, to ta książka działa lepiej niż nie jedna tabletka. Na pewno posłucham jeszcze pozostałych części.
Pokaż mimo toIm więcej poznaję twórczości tego Pana, tym bardziej jestem nią znudzony. Z początku jest intrygująco, ale potem jest już przewidywalna nuda.
Pokaż mimo toPrzykro mi, ale Poirot w wersji zabili go drągiem, a on uciekł pociągiem nie podobał mi się. Może kilkadziesiąt lat temu to mogło jeszcze na kimś zrobić wrażenie. Dziś to już niemożliwe.
Pokaż mimo toMiłe dla ucha opowieści o niesfornych kotach. Choć momentami historie były nieco naciągane, to jednak nadal jest to świetna, inteligentna rozrywka dla poszukujących relaksu po ciężkim dniu lub tygodniu. Dobrze, że takie rzeczy powstają.
Pokaż mimo toTrochę trudno ocenić mi te książkę, bo już wcześniej widziałem film z Davidem Suchetem. I o dziwo ten film wypadł lepiej niż książka. Słuchałem jej jako audiobook, który przeczytał sam Roch Siemianowski. Ale nawet jemu nie udało się rozkręcić akcji. Całość brzmiała dość monotonnie, choć historia w sumie ciekawa.
Pokaż mimo toUrocze opowiastki o kotach dla kociarzy. Nieco przerysowane, ale humorystyczny styl tego właśnie wymaga. Lekkie i odprężające.
Pokaż mimo toPozycja o bardzo nietypowej tematyce. Bo chodzi o transport publiczny i wykluczenie transportowe w Polsce. Tym bardziej nietypowa, że autorem jest kobieta, bo zwykle to mężczyźni lubują się w rozkładaniu tematyki transportu na części pierwsze. A tu Pani Gitkiewicz napisała niezwykle rzetelny i wnikliwy reportaż, stosując przy tym przystępny język, dzięki czemu książkę...
więcej Pokaż mimo toMam ogromną sympatię do autorki ze względu na jej umiejętność tworzenia prawdziwych życiowo historii. Łatwo identyfikować się z problemami bohaterów. Autorka jest też kociarą, co daje odczuć w swoich książkach. I chętnie dałbym jej wyższą ocenę niż 6 gwiazdek. Ale nie mogę przeboleć, że pierwsza połowa książki jest prawie w całości przegadana i dłuży się niesamowicie. Akcja...
więcej Pokaż mimo toPanna Marple w swoim najlepszym wydaniu. Perfekcyjnie skrojona historia, tchnąca elegancją i angielskim klimatem. Rozwiązana przez starszą Panią z właściwym jej wdziękiem.
Pokaż mimo toDobre, ale przyznam, że mnogość bohaterów i stopień skomplikowania fabuły trochę mnie przerosły. Może tę książkę akurat lepiej czytać niż słuchać. A ja słuchałem.
Pokaż mimo toNiby nic wielkiego, a jednak z każdą minutą wciąga coraz bardziej. Dobre dialogi, choć komediowo nieco przerysowane. Czyli otrzymujemy to, co w czeskich produkcjach lubimy najbardziej.
Pokaż mimo toNa początku było intrygująco i zabawnie. Potem atmosfera zaczęła siadać. A na koniec Poirot z kapelusza wyciągnął odpowiedzi na wszystkie pytania. Nie ruszyło mnie to jakoś.
Pokaż mimo toChoć historia z tej książki nie jest może bardzo odkrywcza, to jednak sprawny warsztat pisarski Pana Śmielaka sprawił, że czytało się to bardzo dobrze. Na dodatkowy plus idzie zakończenie, którego się nie spodziewałem.
Pokaż mimo toDla Japończyków koty to zwierzęta o specjalnym statusie. Nie powinno więc dziwić, że napisali o nich opowiadania. Liczyłem na coś bardziej porywającego. Te opowiadania są zaledwie letnie, do posłuchania przed snem. Koty na pewno zasługują na coś lepszego.
Pokaż mimo toJeden z tych kryminałów, które Pan Zygmunt pisał taśmowo, siedząc pewnie na sedesie. A dobry, ani zły. Taki przeciętny zapychacz czasu.
Pokaż mimo to