Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie ma co ukrywać jest to książka mocna. W żaden sposób nie ujmuje ona bohaterstwa uczestników Powstania Warszawskiego ’44 jednak przedstawia nam genezę samego powstania i rys historyczny, który do niego doprowadził. Zychowicz bez ogródek pokazuje jak oderwane od rzeczywistości było dowództwo naszego podziemia. Zamiast realnie patrzeć na sytuację polityczną Naszej Ojczyzny, dowódcy żyli marzeniami i pobożnymi życzeniami. Samo wprowadzenie akcji „Burza” czyli dekonspiracji żołnierzy AK było potwornym błędem, a zamiast uczyć na błędach popełniali ich jeszcze więcej. Tytuł „Obłęd” idealnie odwzorowuje tamtą sytuację. Apogeum całej sytuacji była decyzja o wybuchu Powstania Warszawskiego. Było ono dwukrotnie przekładane. Powstanie było tragiczne w skutkach – zginęło ponad 200 tys. Polaków a miasto zostało zrównane z ziemią. Zgładzono wojska AK i młodych dzielnych Polaków, którzy mogli później przeciwstawić się wojskom sowieckim.
Książka obnaża dowódców powstania warszawskiego. Zychowicz powołując się na źródła i rozmowy z ocalałymi powstańcami przedstawia w całkiem innym świetle decyzje o jego wybuchu. Zychowicz bez skrupułów nazywa dowódców powstania zdrajcami polskiego interesu narodowego. Co istotne Autor podkreśla raz za razem że Powstanie nie miało szans na powodzenie, czyli dowódcy AK nie mieli prawa aby podjąć decyzje o jego wybuchu. Dowództwo AK wysłało młodych Polaków na rzeź, nie mieli broni, planu a Niemców było o wiele więcej niż się tego spodziewano. Podsumowując „Obłęd ‘44” to ciekawa pozycja dla każdego zainteresowanego Powstaniem Warszawskim. Przynosi on wiele ciekawych informacji i śmiałych hipotez. Książka jest bardzo wartościowa i potrafi zmusić czytelnika do większego zastanowienia się nad genezą Powstania Warszawskiego.

Nie ma co ukrywać jest to książka mocna. W żaden sposób nie ujmuje ona bohaterstwa uczestników Powstania Warszawskiego ’44 jednak przedstawia nam genezę samego powstania i rys historyczny, który do niego doprowadził. Zychowicz bez ogródek pokazuje jak oderwane od rzeczywistości było dowódz...

Rozwiń Zwiń

„Od Katowic idzie słońce” to ciekawy zbiór reportaży przedstawiający historię Katowic przez pryzmat jej mieszkańców. Mam tutaj przedstawioną całą pulę ciekawych postaci: przedostatniego sołtysa Katowic – który nie chciał zostać miastowym, historie trzech licealistek skazanych przez sąd za protest przeciw zmianie na Stalinogród, Grupy Janowskiej tworzącej po szychcie piękne mistyczne obrazy. Książka jest niezmiernie ciekawa szczególnie dla osób z Katowic. Mamy tutaj też przedstawioną osobę pisarza Wilhelma Szewczyka i wzmianki o jego ONR-owskiej przeszłości. Jednak dla mnie najciekawszym fragmentem były historie fotografów, którzy udali się do kopalni „Wujek” i na kliszach upamiętniali wydarzenia w kopalni gdy milicja i ZOMO pacyfikowało kopalnie. Później zaczęły powstawać pytania czy na pewno dana osoba była autorem zdjęć.
Muszę przyznać, że autorka w ciekawy sposób przedstawia historię Katowic. Poprzez poszczególne postacie możemy zapoznać się z dziejami tego miasta. W poszczególnych rozdziałach odnosi się ona także do masowych emigracji Ślązaków do RFN, a także analizuje ideę Ruchu Autonomii Śląska. Z początku książka ta wydała mi się bardzo chaotyczna i nieuporządkowana. Kolejne rozdziały przedstawiały czytelnikowi coraz to nowe osoby, czasami w ogóle nie powiązane z wcześniejszymi. Jednak po przeczytaniu książki do końca wszystko zaczyna do siebie pasować niczym wielka układanka. Książka jest naprawdę ciekawa jednak momentami ciężko przez nią przebrnąć.

„Od Katowic idzie słońce” to ciekawy zbiór reportaży przedstawiający historię Katowic przez pryzmat jej mieszkańców. Mam tutaj przedstawioną całą pulę ciekawych postaci: przedostatniego sołtysa Katowic – który nie chciał zostać miastowym, historie trzech licealistek skazanych przez sąd za ...

Rozwiń Zwiń

Do tej książki idealnie pasuje wprowadzenie „… w odległej galaktyce” bo właśnie tam dzieje się cała historia. Głęboko w galaktyce opanowanej przez Sithy. Co więcej mamy tutaj nie jednego a kilku Lordów, walczących między sobą. Naszym bohaterem jest samotna Jedi – Kerra Holt, która sama jedna stawia opór Lordom Sithów na ich planetach. Każdy z jej przeciwników jest Mrocznym Lordem starającym się pokonać swoich przeciwników. Sa To między innymi: Lord Daiman, Lord Odion, rodzeństwo Quillan i Dromika a także władczyni lodowej krainy Arkadia. Wszyscy oni dążą do zdobycia terenów przeciwnika i jego zniszczenia. Jedynie nasza dzielna bohaterka stara się uratować mieszkańców światów przez nich zamieszkanych. Razem z generałem najemników Rusher i uciekinierami rusza przez galaktyki Sithów chcąc dostać się do Republiki aby dać tych biednym niewolnikom upragnioną wolność. Książka raczej dla fanów Gwiezdnych Wojen.

Do tej książki idealnie pasuje wprowadzenie „… w odległej galaktyce” bo właśnie tam dzieje się cała historia. Głęboko w galaktyce opanowanej przez Sithy. Co więcej mamy tutaj nie jednego a kilku Lordów, walczących między sobą. Naszym bohaterem jest samotna Jedi – Kerra Holt, która sama je...

Rozwiń Zwiń

Musze powiedzieć, że ta książka mi się w ogóle nie podobała. Sama historia jest całkiem ciekawa gdyż opisuje działania grupy „N” , która miała za zadanie tworzyć gazetki po niemiecku służące do dezinformacji wroga. Mamy tutaj zlepek różnych historii w jaki sposób nasi dzielni żołnierze chcieli wprowadzić zamęt w szeregi wroga. Jak dla mnie książeczkę słabo się czyta jest bardzo chaotyczna a większość historii jest oderwana od siebie.

Musze powiedzieć, że ta książka mi się w ogóle nie podobała. Sama historia jest całkiem ciekawa gdyż opisuje działania grupy „N” , która miała za zadanie tworzyć gazetki po niemiecku służące do dezinformacji wroga. Mamy tutaj zlepek różnych historii w jaki sposób nasi dzielni żołnierze chc...

Rozwiń Zwiń

Krótkie opowiadanie przedstawiające dzieje Flotylli Naddnieprzańskiej stworzonej zaraz po wejściu wojsk radzieckich do Polski 17 września 1939 r. Książeczka skupia się nad walką dzielnych marynarzy z wojskami niemieckimi. Z oczywistych względów samo przejęcie okrętów polskich nie zostało ujęte. Autor szeroko rozpisuje się nad walkami marynarzy radzieckich najpierw w 1941 na Dunaju i Prypeci, Później opisuje obronę Kijowa i Stalingradu. Potem przeniesienie jednostek pod Serock i już pod koniec wojny ich obecność w Berlinie. Mamy tutaj wiele cudownych pochwał i wielkiego oddania wojsk radzieckich. Raczej dla pasjonatów.

Krótkie opowiadanie przedstawiające dzieje Flotylli Naddnieprzańskiej stworzonej zaraz po wejściu wojsk radzieckich do Polski 17 września 1939 r. Książeczka skupia się nad walką dzielnych marynarzy z wojskami niemieckimi. Z oczywistych względów samo przejęcie okrętów polskich nie zostało u...

Rozwiń Zwiń

Krótkie opowiadanie skupiające się nad niemiecki bombardowaniu Darnicy – zajezdni niedaleko Kijowa. W związku z powstałym zatorem kolejowym znajdowało się tutaj wiele pociągów jadących na front z żołnierzami bądź z paliwem czy amunicją. Z powodów problemów komunikacyjnych znajdowało się tam wiele składów kolejowych w jednym czasie. Autor przedstawia bohaterską obronę dział przeciwlotniczych starających się ochronić wagony i ludzi przed niemieckim nalotem. Książeczka pokazuje dobre i przyjazne relacje z sowietami a także wielkie oddanie Polaków.

Krótkie opowiadanie skupiające się nad niemiecki bombardowaniu Darnicy – zajezdni niedaleko Kijowa. W związku z powstałym zatorem kolejowym znajdowało się tutaj wiele pociągów jadących na front z żołnierzami bądź z paliwem czy amunicją. Z powodów problemów komunikacyjnych znajdowało się ta...

Rozwiń Zwiń

Przyjemne opowiadania skupiające się nad genezą i działaniem dywizjonu „Kubusiów”, czyli dywizjony rozpoznawczego do namierzania wrogów dla artylerii. Co ciekawe osobami namierzającymi byli artylerzyści polscy, którzy zostali przeszkoleni do pilotażu samolotów. Książeczka opisuje ich dokonania i potyczki w kampanii Włoskiej. Ogólnie mnie jakoś przedstawiona historia nie porwała ale powieść może być bardzo interesująca dla fana drugiej wojny światowej.

Przyjemne opowiadania skupiające się nad genezą i działaniem dywizjonu „Kubusiów”, czyli dywizjony rozpoznawczego do namierzania wrogów dla artylerii. Co ciekawe osobami namierzającymi byli artylerzyści polscy, którzy zostali przeszkoleni do pilotażu samolotów. Książeczka opisuje ich dokon...

Rozwiń Zwiń

Ciekawe opowiadanie skupiające się nad obroną linii umocnień w rejonie Wizny we wrześniu 1939 roku. Na wstępnie jest przedstawiony rys powstania umocnień – sieci bunkrów, które zostały obsadzone przez dzielnych polskich żołnierzy. Następnie mamy tutaj opisy i starania kapitana Raginisa by wzmocnić załogę. Później zostaje już przedstawiona bohaterka obrona bunkrów przez naszych żołnierzy a także irytacja Niemców, gdy nie mogli zdobyć umocnień. Powieść kończy się bohaterską obroną a na końcu samobójstwem dowódcy, który niczym Leonidas bronił niewielkiego przesmyku.

Ciekawe opowiadanie skupiające się nad obroną linii umocnień w rejonie Wizny we wrześniu 1939 roku. Na wstępnie jest przedstawiony rys powstania umocnień – sieci bunkrów, które zostały obsadzone przez dzielnych polskich żołnierzy. Następnie mamy tutaj opisy i starania kapitana Raginisa by ...

Rozwiń Zwiń

Krótki tomik opisujący przygotowania do ataku brytyjskich bombowców i samolotów torpedowych na bazę marynarki włoskiej w Tarencie w 1940 roku. Autor w obszernym wstępie dokładnie opisuje sytuacje jaka miała miejsce na morzu śródziemnomorskim skupiając się jakie jednostki pływające mieli w tym czasie Brytyjczycy i Włosi. W przerywnikach ostały przedstawione fikcyjne rozmowy pomiędzy dowództwem brytyjskim podczas przygotowań. Także w książce był zawarty fragment dotyczący napaści Włochów na Grecje.

Krótki tomik opisujący przygotowania do ataku brytyjskich bombowców i samolotów torpedowych na bazę marynarki włoskiej w Tarencie w 1940 roku. Autor w obszernym wstępie dokładnie opisuje sytuacje jaka miała miejsce na morzu śródziemnomorskim skupiając się jakie jednostki pływające mieli w ...

Rozwiń Zwiń

Ten tomik jest zebraniem informacji o niemieckich zbrodniach wojennych na morzu. Zaczyna się od procesu Karla Donitza ostatniego wodza Rzeszy. Jako admirał sił morskich był on odpowiedzialny za wydawanie dekretów związanych ze zbrodniami wojennymi podległych mu jednostek szczególnie łodzi podwodnych. Jako przykład jest podana tragedia statku Laconia, gdyż jest dobrze udokumentowana. Do tego dochodzą jeszcze wzmianki o osobie, która przeżyła tę tragedie. Ciekawa pozycja raczej opisowa.

Ten tomik jest zebraniem informacji o niemieckich zbrodniach wojennych na morzu. Zaczyna się od procesu Karla Donitza ostatniego wodza Rzeszy. Jako admirał sił morskich był on odpowiedzialny za wydawanie dekretów związanych ze zbrodniami wojennymi podległych mu jednostek szczególnie łodzi ...

Rozwiń Zwiń