Najnowsze artykuły
-
ArtykułyPlenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać1
-
ArtykułyW świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać1
-
ArtykułyZaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać1
-
ArtykułyMa 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[5]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2021-02-14
2021-02-14
Średnia ocen:
8,1 / 10
234 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 400
Opinie: 19
Przeczytał:
2021-02-14
2021-02-14
Średnia ocen:
7,9 / 10
1231 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2486
Opinie: 50
Przeczytał:
2021-02-10
2021-02-10
Średnia ocen:
7,0 / 10
2324 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (5 plusów)
Czytelnicy: 5209
Opinie: 198
Zobacz opinię (5 plusów)
Przeczytał:
2021-02-14
2021-02-14
Średnia ocen:
7,2 / 10
182 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 409
Opinie: 9
Przeczytał:
2021-02-14
2021-02-14
Średnia ocen:
4,8 / 10
154 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 370
Opinie: 5
7,5/10
Po "Zniknięcie słonia" zajrzałem aby przeczytać tylko jedno opowiadanie, na podstawie którego powstał koreański film "Płomienie". Było bardzo enigmatyczne i tym samym spodobało mi się na tyle, że postanowiłem zostać trochę na dłużej z tym tomikiem i wybrać parę utworów na chybił trafił, sugerując się tytułami.
I był to w sumie strzał w dziesiątkę, bo najdziwniejsze tytuły jak "Ponowny napad na piekarnię", "Zniknięcie słonia" i "Tańczący karzeł" kryły naprawdę dobre, interesujące, czasem absurdalne i całkiem wciągające nowele, które pozostawiały mnie z pragnieniem dalszego czytania. Zwyczajniejszym opowiadaniem była "Sprawa rodzinna" o relacji rodzeństwa, starszego brata o zgryźliwym charakterze i niedojrzałym charakterze oraz młodszej i ułożonej siostry, a także "O tym, jak w pewien kwietniowy poranek spotkałem stuprocentowo idealną dziewczynę", które całkiem nieźle stara się powiedzieć coś o powszechnym wśród ludzi przeświadczeniu, że każdemu przeznaczona jest będąca gdzieś tam druga połówka, stworzona idealnie dla nas bratnia dusza. Wśród nowelek trafiły się jednak takie, które były bardzo obiecujące, ale rozczarowały mnie totalnie: "Upadek cesarstwa rzymskiego, powstanie Indian w 1881, napaść Hitlera na Polskę oraz świat miotany wichrem" oraz "Komunikat kangura", który okazał się wręcz żenujący.
Na ogół jednak opowiadania przypadły mi do gustu. Murakami nie ma rewelacyjnego pióra, pisze bardzo przejrzyście i bez większych ozdobników, choć ma charakterystyczny styl (mam jednak wrażenie, że to po prostu specyfika języka japońskiego, opowiadania Osamu Dazaia i "Kobieta z wydm" Abego były napisane bardzo podobnie). Siła prozy Murakamiego leży jednak przede wszystkim w pewnym specyficznych historiach i ogólnym nastroju pewnej tajemnicy kryjącej się za zwyczajnością i codziennością.
7,5/10
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo "Zniknięcie słonia" zajrzałem aby przeczytać tylko jedno opowiadanie, na podstawie którego powstał koreański film "Płomienie". Było bardzo enigmatyczne i tym samym spodobało mi się na tyle, że postanowiłem zostać trochę na dłużej z tym tomikiem i wybrać parę utworów na chybił trafił, sugerując się tytułami.
I był to w sumie strzał w dziesiątkę, bo najdziwniejsze...