-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
Biblioteczka
2023-01-12
2022-12-05
2022-11-04
2022-09-20
2022-07-27
2022-06-03
„Czarne dziury” czy „Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania” autorstwa Stephena Hawkinga zrobiły na mnie ogromne wrażenie, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że to najlepsze książki popularnonaukowe jakie kiedykolwiek powstały. Po tych dwóch świetnych pozycjach miałem wielkie oczekiwania co do tej książki, które nie zostały spełnione. Jest po prostu przeciętna, do mnie nie do końca przemówiła.
„Czarne dziury” czy „Krótkie odpowiedzi na wielkie pytania” autorstwa Stephena Hawkinga zrobiły na mnie ogromne wrażenie, pokuszę się nawet o stwierdzenie, że to najlepsze książki popularnonaukowe jakie kiedykolwiek powstały. Po tych dwóch świetnych pozycjach miałem wielkie oczekiwania co do tej książki, które nie zostały spełnione. Jest po prostu przeciętna, do mnie nie do...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-05-16
2022-05-15
2022-05-02
2022-04-15
Śmierć ludzka jest jedyną pewną rzeczą, która na nas czeka, co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Mimo wszystko dalej jest to temat tabu budzący wiele pytań i kontrowersji. Ja swoje wszelkie wierzenia powierzam nauce, a obecna znajomość praw fizyki kwantowej wydaję się być dla nas bezlitosna - albowiem nie ma szans aby zachować świadomość po śmierci. Trochę ponad pół roku temu po odejściu mego dziadka coś we mnie pękło i pewna wewnętrzna cząstka mnie pragnęła mieć chociażby cień nadziei na to, że się jeszcze spotkamy. Po przeczytaniu tej książki narodziło mi się jeszcze więcej pytań i wątpliwości na które nie znalazłem odpowiedzi. Dalej jako wysłannik częściowego życiowego nihilizmu nie jestem przekonany co do prawdziwości treści, ale jednak została wlana malutka kropelka nadziei w moje serce, że istnieje jeszcze przed nami coś nieodkrytego. Na pewno osoby, które nie mogą się pogodzić z stratą będą zainteresowane tematem. Intrygujący temat, zmuszający do chwilowej refleksji nad własną egzystencją.
Śmierć ludzka jest jedyną pewną rzeczą, która na nas czeka, co do tego chyba nikt nie ma wątpliwości. Mimo wszystko dalej jest to temat tabu budzący wiele pytań i kontrowersji. Ja swoje wszelkie wierzenia powierzam nauce, a obecna znajomość praw fizyki kwantowej wydaję się być dla nas bezlitosna - albowiem nie ma szans aby zachować świadomość po śmierci. Trochę ponad pół...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-16
2022-03-06
2022-03-04
Obi-Wan Kenobi to bez dwóch zdań bohater tragiczny, na którym życie nie pozostawiło suchej nitki. Po czystce Jedi wierzy, że potomek jego byłego przyjaciela jest wybrańcem, a zarazem jedyną nadzieją, która może zrównoważyć moc w galaktyce. Rycerz Jedi postanawia przetransportować dzieciaka na pustynną planetę do rodziny Larsów, gdzie będzie spoglądał i chronił ich na odległość przed niebezpieczeństwami jakie kryje Tatooine. Głównemu bohaterowi bardzo ciężko jest się odnaleźć w nowym życiu pośrodku pustkowia. Na swojej drodze niejednokrotnie spotyka wiele zagrożeń, jednak musi się mierzyć z nimi skrupulatnie, aby nie wyszło na jaw, że jest ocalałym Jedi. Bardzo często widzimy go zrezygnowanego, popadającego w stany melancholijne, wszystko to wynika z przytłaczającego go bagażu życiowego jaki dźwiga na swoich plecach. Po przystosowaniu się do życia pustelnika zostaje wplątany w intrygę lokalnych mieszkańców, przez co musi stawiać czoła kolejnym problemom. Pierwsza moja książka związana z uniwersum Star Wars i się nie zawiodłem. Zabrakło mi parę smaczków w postaci retrospekcji.
Obi-Wan Kenobi to bez dwóch zdań bohater tragiczny, na którym życie nie pozostawiło suchej nitki. Po czystce Jedi wierzy, że potomek jego byłego przyjaciela jest wybrańcem, a zarazem jedyną nadzieją, która może zrównoważyć moc w galaktyce. Rycerz Jedi postanawia przetransportować dzieciaka na pustynną planetę do rodziny Larsów, gdzie będzie spoglądał i chronił ich na ...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-02-13
Duża część książki to suche rozważania autora na temat przyszłości. Jedno trzeba przyznać - Carl Sagan okazuje się wizjonerem, którego wyobrażenia w dużej mierze stają się faktem. Dużym atutem jest to, że mamy szansę spojrzeć na wszechświat i nasz układ planetarny oczami sprzed naszego obecnego technologicznego przełomu. Daje to głębsze spojrzenie na cały temat. Zapierające dech w piersiach grafiki przedstawiające różnego rodzaju planety czy galaktyki są niewątpliwym plusem. Nie jest zła, lecz mimo wszystko liczyłem na coś więcej..
Duża część książki to suche rozważania autora na temat przyszłości. Jedno trzeba przyznać - Carl Sagan okazuje się wizjonerem, którego wyobrażenia w dużej mierze stają się faktem. Dużym atutem jest to, że mamy szansę spojrzeć na wszechświat i nasz układ planetarny oczami sprzed naszego obecnego technologicznego przełomu. Daje to głębsze spojrzenie na cały temat. Zapierające...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-08
Po przeczytaniu połowy książki wydawało mi się, że znalazłem motyw jak i samego mordercę. Wtedy pomyślałem sobie "Nesbo się chyba starzeje". Jakież było moje zaskoczenie po przeczytanej końcówce. Nesbo klasycznie poziom TOP.
Po przeczytaniu połowy książki wydawało mi się, że znalazłem motyw jak i samego mordercę. Wtedy pomyślałem sobie "Nesbo się chyba starzeje". Jakież było moje zaskoczenie po przeczytanej końcówce. Nesbo klasycznie poziom TOP.
Pokaż mimo to