Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zakończenie kompletnie z dupy i zupełnie nie straszne. To znaczy inaczej - perspektywa straszna, ale nie po kingowsku. Lepiej by jednak zrobił nie opisując potworów i stawiając na Lovecraftowskie lub Poe-owskie stwierdzenie, że potwory te są tak przerażające, iż nie da się ich opisać słowami. Mrówki, serio? MACKA ZROBIONA Z TWARZY? W jaki sposób to ma być straszne? Po całoksiążkowym budowaniu napięcia liczyłam na jakieś cudownie przerażające zakończenie, najlepiej z powtarzanym przez bohatera "Coś się stało". Jestem przekonana, że potrafiłabym napisać lepsze zakończenie. Dla mnie przerażające były te wszystkie skutki uboczne tajemniczej elektryczności, a sposób ich opisania wywoływał dreszcze. A potem bum, mrówki.

Zakończenie kompletnie z dupy i zupełnie nie straszne. To znaczy inaczej - perspektywa straszna, ale nie po kingowsku. Lepiej by jednak zrobił nie opisując potworów i stawiając na Lovecraftowskie lub Poe-owskie stwierdzenie, że potwory te są tak przerażające, iż nie da się ich opisać słowami. Mrówki, serio? MACKA ZROBIONA Z TWARZY? W jaki sposób to ma być straszne? Po...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Duma i uprzedzenie i zombi Jane Austen, Seth Grahame-Smith
Ocena 4,7
Duma i uprzedz... Jane Austen, Seth G...

Na półkach:

Cudownie czytało się to połączenie. Jednak nie podobało mi się, że autor czuł potrzebę do genialnego humoru Austen dodać własne wulgarne żarciki o tyłku Darcy'ego i jego kuleczkach. Byłam zniesmaczona tymi kompletnie niepotrzebnymi wtrętami. Dodatkowa uwaga: pan Bennet w oryginale nigdy nie zdradził swojej żony, była tylko wzmianka o niewypełnianiu małżeńskich obowiązków, ale czytałam wiele literackich opracowań i w tamtych czasach chodziło po prostu o to, że nie traktował jej z szacunkiem, śmiał się z niej etc., nie o zdradę! Uwielbiam pana Benneta, dlatego byłam zawiedziona, że tutaj przyjmował do siebie mnóstwo kobiet podczas podróży.

Cudownie czytało się to połączenie. Jednak nie podobało mi się, że autor czuł potrzebę do genialnego humoru Austen dodać własne wulgarne żarciki o tyłku Darcy'ego i jego kuleczkach. Byłam zniesmaczona tymi kompletnie niepotrzebnymi wtrętami. Dodatkowa uwaga: pan Bennet w oryginale nigdy nie zdradził swojej żony, była tylko wzmianka o niewypełnianiu małżeńskich obowiązków,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to