Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Liczyłam na coś więcej. Książka ma sporo goryczy i irytacji autora. Mam wrażenie, ze próbował on wpleść jakieś patetyczne frazesy i pokazać się jaki to nie jest lepszy, a wiekszosc ludzi to idioci i nie ogarniają. Bardzo denerwowały mnie testy typu „ktoś ma rodzine/dzieci/kredyt” a reszta to co? Albo tekst „największy ból jest cichy”?!?! Nie warto, są inne lepsze książki o podobnej tematyce.

Liczyłam na coś więcej. Książka ma sporo goryczy i irytacji autora. Mam wrażenie, ze próbował on wpleść jakieś patetyczne frazesy i pokazać się jaki to nie jest lepszy, a wiekszosc ludzi to idioci i nie ogarniają. Bardzo denerwowały mnie testy typu „ktoś ma rodzine/dzieci/kredyt” a reszta ...

Rozwiń Zwiń

Wybitna książka. Otwiera oczy i opisuje omawiane zagadnienia, które wcale nie są lekkie, w bardzo przystępny sposób. Przez ta książkę dosłownie się płynie i nie należy się jej bać.

Wybitna książka. Otwiera oczy i opisuje omawiane zagadnienia, które wcale nie są lekkie, w bardzo przystępny sposób. Przez ta książkę dosłownie się płynie i nie należy się jej bać.

Bardzo dobry reportaż. Szczegółowo analizuje sporo obszarów życia służących. Pokazuje tez jak się kształtowały zmiany oraz co się działo w czasach wojny. Czytało się ciężej niż chlopki, ale myśle ze warto.

Bardzo dobry reportaż. Szczegółowo analizuje sporo obszarów życia służących. Pokazuje tez jak się kształtowały zmiany oraz co się działo w czasach wojny. Czytało się ciężej niż chlopki, ale myśle ze warto.