Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przecudna, zaskakująca i rozczulająca. O tym, że każdy ma marzenia. Czy patetyczne i wymyślne, czy malutkie i błahe - wszystkie są WIELKIE, najważniejsze i jedyne w swoim rodzaju. Ilustracje powalają, za każdym razem widzę w nie coś nowego i nie raz śmiałam się z nich godzinami.
I ta możliwość stworzenia własnej strony z własnymi marzeniami jest czymś niepowtarzalnym.
Wahałabym się z tym czy jest dla dzieci... na pewno jest książką, na której fajnie dorastać.

Przecudna, zaskakująca i rozczulająca. O tym, że każdy ma marzenia. Czy patetyczne i wymyślne, czy malutkie i błahe - wszystkie są WIELKIE, najważniejsze i jedyne w swoim rodzaju. Ilustracje powalają, za każdym razem widzę w nie coś nowego i nie raz śmiałam się z nich godzinami.
I ta możliwość stworzenia własnej strony z własnymi marzeniami jest czymś niepowtarzalnym....

Przede wszystkim cudna oprawa graficzna, książkę spokojnie można oglądać zamiast czytać. Porywająca historia dzieciństwa, dorastania i udowodnienia światu swej wartości. Spoza mocnych i kontrowersyjnych momentów przebija się sporo bystrych myśli, które mnie osobiście urzekły i umocniły tylko w pewności, że MM wie co i dlaczego robi.

Przede wszystkim cudna oprawa graficzna, książkę spokojnie można oglądać zamiast czytać. Porywająca historia dzieciństwa, dorastania i udowodnienia światu swej wartości. Spoza mocnych i kontrowersyjnych momentów przebija się sporo bystrych myśli, które mnie osobiście urzekły i umocniły tylko w pewności, że MM wie co i dlaczego robi.

Porwał mnie ten dramat - ku mojemu nieukrywanemu zaskoczeniu. Głownie groteskowy i przerysowany, łatwy i przyjemny w czytaniu. Mamy tu mechanizm działania małej społeczności i chwiejność ludzkiej moralności.
Autor oferuje nam naprawdę wiele poważnych problemów i tragedii ubranych tak, że nie raz śmiałam się w trakcie czytania.

Porwał mnie ten dramat - ku mojemu nieukrywanemu zaskoczeniu. Głownie groteskowy i przerysowany, łatwy i przyjemny w czytaniu. Mamy tu mechanizm działania małej społeczności i chwiejność ludzkiej moralności.
Autor oferuje nam naprawdę wiele poważnych problemów i tragedii ubranych tak, że nie raz śmiałam się w trakcie czytania.

Jedna cecha tej książki skłoniła mnie do ocenienia jej jako bardzo dobrej: żywa i narastająca w trakcie czytania irytacja. Nieczęsto zdarza mi się marzyć o tym by spotkać bohatera opowiadania, trzepnąć go po grzbiecie i krzyknąć prosto w twarz: "Weź się, chłopie, ogarnij!". A tu, po kilku stronach nie marzyłam o niczym innym. Stworzenie bohatera, w którego losy czytelnik tak się angażuje zasługuje na uznanie.

Jedna cecha tej książki skłoniła mnie do ocenienia jej jako bardzo dobrej: żywa i narastająca w trakcie czytania irytacja. Nieczęsto zdarza mi się marzyć o tym by spotkać bohatera opowiadania, trzepnąć go po grzbiecie i krzyknąć prosto w twarz: "Weź się, chłopie, ogarnij!". A tu, po kilku stronach nie marzyłam o niczym innym. Stworzenie bohatera, w którego losy czytelnik...

Dawno nie czytałam książki z takim pośpiechem i niepokojem. Dawno też w trakcie czytania nie zostałam zmuszona do zadania sobie tak wielu pytań.
Dramat bardzo uniwersalny - cieszę się, że przeczytałam tekst dramatu nim przeszłam do wywodów odautorskich i wszelakich specjalistów (zawsze nudzą mnie teorie liczbowe i próby narzucenia jedynej dobrej interpretacji).
Jednym słowem - cudo! O życiu, świecie i o Godocie, na którego wszyscy (mniej, lub bardziej naiwnie i intensywnie)czekamy.

Dawno nie czytałam książki z takim pośpiechem i niepokojem. Dawno też w trakcie czytania nie zostałam zmuszona do zadania sobie tak wielu pytań.
Dramat bardzo uniwersalny - cieszę się, że przeczytałam tekst dramatu nim przeszłam do wywodów odautorskich i wszelakich specjalistów (zawsze nudzą mnie teorie liczbowe i próby narzucenia jedynej dobrej interpretacji).
Jednym...