Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta część serii zapowiadała się dość dobrze na tle wcześniejszych. Po raz kolejny nieznane zło, tajemnice. Ale tym razem było dużo krwi. Podobało mi się, że teraz Bonnie jest główną bohaterką. W końcu mielibyśmy szansę ją naprawdę poznać, jej moc, magię. Ale okazało się, że to tylko głupiutka nastolatka, niestety.
Zakończenie wszystko zepsuło. Klaus, pierwotny wampir, nieśmiertelny wampir, który przetrwał setki tysięcy lat, został pokonany przez duchy. Ale najgorszy w tym zakończeniu był powrót Eleny do żywych. I to jako człowiek... Jednak mimo wszystko, wg mnie, to najlepsza część "Pamiętników wampirów". Dochodzę do wniosku, że ja po prostu nie lubię głównej bohaterki, rzadkie zjawisko, i właśnie dlatego uważam "Mrok" za najlepszą część.

Ta część serii zapowiadała się dość dobrze na tle wcześniejszych. Po raz kolejny nieznane zło, tajemnice. Ale tym razem było dużo krwi. Podobało mi się, że teraz Bonnie jest główną bohaterką. W końcu mielibyśmy szansę ją naprawdę poznać, jej moc, magię. Ale okazało się, że to tylko głupiutka nastolatka, niestety.
Zakończenie wszystko zepsuło. Klaus, pierwotny wampir,...

Miałam poczekać z przeczytanem tej części, ale pomyślałam, że gorzej być już nie może. Poziom utrzymany jest ten sam, ale taki styl ma autorka. Jaki, każdy sam widzi. Jedyne czego nie można jej zarzucić, że ma ciekawe pomysły. A co do książki zaskoczyła mnie przemiana Eleny (tak szybko?) oraz to, że od razu się z tym pogodziła. Ogólnie nic ciekawego się tu nie dzieje, wszystko związane z pamiętnikiem. Zagadkowa wichura to mała odskocznia od monotonii panującej w książce. Zastanawia mnie tytuł tej części, ponieważ walka nie była w ogóle opisana, zaledwie mały skrawek. Książka nie powala na kolana. Wydaje mi się, że nawet bez wcześniejszego oglądania serialu, nie zachwyciłaby mnie. Jednak przeczytam pozostałe części, aby sprawdzić jak, i czy w ogóle, w książce rozwinie sie akcja.

Miałam poczekać z przeczytanem tej części, ale pomyślałam, że gorzej być już nie może. Poziom utrzymany jest ten sam, ale taki styl ma autorka. Jaki, każdy sam widzi. Jedyne czego nie można jej zarzucić, że ma ciekawe pomysły. A co do książki zaskoczyła mnie przemiana Eleny (tak szybko?) oraz to, że od razu się z tym pogodziła. Ogólnie nic ciekawego się tu nie dzieje,...

Nie mogłam się doczekać aż zacznę czytać serię "Pamiętniki wampirów" i na nowo przeżywać przygody i historie miłosne Eleny Gilbert i jej przyjaciół. Tak samo w trakcie czytania nie mogłam się doczekać aż skończy się książka i to nie dlatego, żeby zacząć kolejną część, ale po prostu ją skończyć. Jestem jedną z tych osób, które najpierw zaczęły oglądać serial, a dopiero później dowiedziały się o książkach. I jak w większości przypadków książka jest zdecydowanie lepsza od ekranizacji, tak w tym przypadku nie mogę się z tym zgodzić. Dla mnie serial "Pamiętniki wampirów" jest dużo lepszy niż książka. Postać Eleny strasznie mnie w książce irytuje, głównie przez to, że jest przedstawiona jako królowa szkoły, w serialu jest dużo zwyczajniejsza. No i zawiodłam się, że nie ma w książce brata. Bardzo lubię tego serialowego bohatera i tu mi go bardzo brakuje. Przeszkadza mi też skakanie od postaci do postaci w tym samym rozdziale. Najpierw akapit o Elenie, później nagle przeskok w kolejnym akapicie do Bonnie i Meredith, które znajdują się zupełnie gdzie indziej i w zupełnie innej sytuacji.
Ciężko mi się będzie zabrać za kolejną część, tym bardziej, że spodziewałam się po tej książce czegoś więcej...

Nie mogłam się doczekać aż zacznę czytać serię "Pamiętniki wampirów" i na nowo przeżywać przygody i historie miłosne Eleny Gilbert i jej przyjaciół. Tak samo w trakcie czytania nie mogłam się doczekać aż skończy się książka i to nie dlatego, żeby zacząć kolejną część, ale po prostu ją skończyć. Jestem jedną z tych osób, które najpierw zaczęły oglądać serial, a dopiero...