Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Rozczarowująca.

Rozczarowująca.

Polecam, polecam, BARDZO polecam!
Pięknie opowiedziana prawdziwa historia sióstr Fusi i Helenki Podgórskich, które z narażeniem swojego życia, ocaliły życie 13 Żydów w czasie wojny.
Wszystko rozgrywa się w Przemyślu, gdzie 17-letnia Fusia, po upragnionej "ucieczce" z rodzinnej wsi, rozpoczyna swoje miejskie życie. To, co zaczęło się bardzo dobrze układać, przerywa wojna, bombardowania, rozłąka z jej drugą rodziną - żydowskich sklepikarzy, u których pracowała i mieszkała.

Podziwiam Fusię. Właściwie za wszystko. Za jej odwagę, siłę, wielką wiarę w to, że się uda, za zawziętość i wytrwałość. Była niesamowicie pracowita, miała ogromne poczucie obowiązku w zajmowaniu się, jak to mówiła "swoimi Żydami". Miała też wiele szczęścia, ale kiedy nie dopisywało, robiła rzeczy tak niebezpieczne, że chciałoby się ją za nie zganić!

Książka jest bardzo dobrze napisana, a narracja pierwszoosobowa pozwala utożsamić się z bohaterką, wczuć w jej położenie, wiedzieć co czuje w każdej chwili.

Polecam, polecam, BARDZO polecam!
Pięknie opowiedziana prawdziwa historia sióstr Fusi i Helenki Podgórskich, które z narażeniem swojego życia, ocaliły życie 13 Żydów w czasie wojny.
Wszystko rozgrywa się w Przemyślu, gdzie 17-letnia Fusia, po upragnionej "ucieczce" z rodzinnej wsi, rozpoczyna swoje miejskie życie. To, co zaczęło się bardzo dobrze układać, przerywa wojna,...

Bardzo ciekawa książka, wciągająca treść, lekko mroczny (a i lekko magiczny) klimat mroźnej Norwegii.
Powieść ma historyczne tło - w XVII w. wszyscy mężczyźni w sile wieku, mieszkańcy Vardo, zginęli na morzu podczas sztormu...i tu zaczyna się opowieść o kobietach, o ich sile, umiejętności poradzenia sobie z wielką tragedią i niemal natychmiastowej zamiany ról, bo to one musiały teraz przejąć wykonywanie obowiązków do tej pory należących do mężczyzn. I dałyby sobie radę, gdyby nie jeden człowiek, który chciał udowodnić, że słusznie otrzymał pracę na pewnym stanowisku...
Polecam, książka o sile i przyjaźni kobiet, warto przeczytać.

Bardzo ciekawa książka, wciągająca treść, lekko mroczny (a i lekko magiczny) klimat mroźnej Norwegii.
Powieść ma historyczne tło - w XVII w. wszyscy mężczyźni w sile wieku, mieszkańcy Vardo, zginęli na morzu podczas sztormu...i tu zaczyna się opowieść o kobietach, o ich sile, umiejętności poradzenia sobie z wielką tragedią i niemal natychmiastowej zamiany ról, bo to one...