Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeden z lepszych kryminałów jakie czytałam, wciąga jak Larsson i co chwila zaskakuje (choć o dziwo zakończenia domyśliłam się w połowie książki), a styl i ciekawe przejścia rozdziałów dają dużo frajdy z czytania - nie da się ani na chwilę oderwać! Sporo nawiązań do filmów, które ucieszą niejednego kinomana.

Jeden z lepszych kryminałów jakie czytałam, wciąga jak Larsson i co chwila zaskakuje (choć o dziwo zakończenia domyśliłam się w połowie książki), a styl i ciekawe przejścia rozdziałów dają dużo frajdy z czytania - nie da się ani na chwilę oderwać! Sporo nawiązań do filmów, które ucieszą niejednego kinomana.

Pierwsza część serii o Mickey'm wprowadza ciekawych bohaterów, choć naprawdę brakuje starego, dobrego Myrona - jest go tam jak na lekarstwo i nie ma, niestety, za dużo do gadania ;) Książka dobrze "wchodzi", szybko się czyta, ale jest to raczej pozycja dla osób w podobnym do głównego bohatera wieku - nastolatków. Dla nich będzie to świetny kryminał. Dla starszych polecam jednak serię z samym Myronem!

Pierwsza część serii o Mickey'm wprowadza ciekawych bohaterów, choć naprawdę brakuje starego, dobrego Myrona - jest go tam jak na lekarstwo i nie ma, niestety, za dużo do gadania ;) Książka dobrze "wchodzi", szybko się czyta, ale jest to raczej pozycja dla osób w podobnym do głównego bohatera wieku - nastolatków. Dla nich będzie to świetny kryminał. Dla starszych polecam...

Ostatnia część serii daje nam obraz głównego bohatera, który zamiast poświęcić się dla sprawy i oddać swoje życie dla stworzenia leku na "pożogę", woli on uciekać i walczyć przeciwko firmie farmaceutycznej... Jakoś w żaden sposób nie da się kibicować takim poczynaniom. Książka do tego dłuży się, nie ma w niej żadnej ciekawej akcji ani wątku, który czytałoby się z zapartym tchem. Zakończenie jest bardzo przewidywalne, nic tam nie zaskakuje. Nie ma co marnować czasu na tę serię.

Ostatnia część serii daje nam obraz głównego bohatera, który zamiast poświęcić się dla sprawy i oddać swoje życie dla stworzenia leku na "pożogę", woli on uciekać i walczyć przeciwko firmie farmaceutycznej... Jakoś w żaden sposób nie da się kibicować takim poczynaniom. Książka do tego dłuży się, nie ma w niej żadnej ciekawej akcji ani wątku, który czytałoby się z zapartym...

Druga część serii może i wprowadza nowe postaci, ale są one równie nieciekawe, co te w pierwszej części. Przygody głównego bohatera wciąż nie dają powodów, by w ogóle mu kibicować, pułapki zastawiane przez DRESZCZ nie są zaskakujące. Ogółem, można omijać tę serię szerokim łukiem, w klimacie sci-fi są dużo ciekawsze tytuły.

Druga część serii może i wprowadza nowe postaci, ale są one równie nieciekawe, co te w pierwszej części. Przygody głównego bohatera wciąż nie dają powodów, by w ogóle mu kibicować, pułapki zastawiane przez DRESZCZ nie są zaskakujące. Ogółem, można omijać tę serię szerokim łukiem, w klimacie sci-fi są dużo ciekawsze tytuły.

Typowe sci-fi dla nastolatków i niestety nic ponadto... Książka napisana bardzo prymitywnie, postaci (poza Newtem) są strasznie denerwujące, w tym niestety główny bohater, z którym nijak nie da się interpretować, do tego irytują neologizmy używane przez mieszkańców Strefy (widać, że autor na siłę przerabiał przekleństwa, żeby książkę mogła czytać młodzież...). Choć historia z początku wciąga, to samo jej rozwiązanie jest niesatysfakcjonujące.

Typowe sci-fi dla nastolatków i niestety nic ponadto... Książka napisana bardzo prymitywnie, postaci (poza Newtem) są strasznie denerwujące, w tym niestety główny bohater, z którym nijak nie da się interpretować, do tego irytują neologizmy używane przez mieszkańców Strefy (widać, że autor na siłę przerabiał przekleństwa, żeby książkę mogła czytać młodzież...). Choć historia...

Świetnie się czyta! Ciekawy sposób narracji przeplatany rozmowami ze świadkami tylko potęguje zaintrygowanie i próbę odgadnięcia, jakaż to tragedia spotka rodziców pod sam koniec... Postaci bardzo dobrze napisane, ich zachowanie jest dobrze umotywowane, każdą bohaterkę da się zrozumieć i polubić :) aż szkoda było kończyć!

Świetnie się czyta! Ciekawy sposób narracji przeplatany rozmowami ze świadkami tylko potęguje zaintrygowanie i próbę odgadnięcia, jakaż to tragedia spotka rodziców pod sam koniec... Postaci bardzo dobrze napisane, ich zachowanie jest dobrze umotywowane, każdą bohaterkę da się zrozumieć i polubić :) aż szkoda było kończyć!