Piotr

Profil użytkownika: Piotr

Lublin Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 18 tygodni temu
80
Przeczytanych
książek
773
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
9
Polubień
opinii
Lublin Mężczyzna
Dodane| 1 ksiązkę
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Do brzegu nie dotarłem. Zaczyna się bardzo ciekawie ale w połowie już traci substancję. Jest to zbiór wywiadów ale zbyt zbliżonych do siebie moim zdaniem. Mnóstwo anegdot, ale wskazujących wciąż na to samo. Przeplatane nawiązaniami do różnych afer i zachowań polityków PiS, relacjonowanych z perspektywy dziennikarzy, którzy jakoś brali w tym udział. Szczypta krytyki rządu PO-PSL. Niestety przez objętość mocno cierpi u mnie ta książka bo wszystko co w niej ciekawe jest przeplatane tymi samymi stwierdzeniami i anegdotami. Możnaby to skrócić o połowę ale wtedy nie nadawałoby się na książkę. U mnie 5 czyli przeciętniak. Nawet z tych lepszych - perspektywa reporterów oraz kilka ciekawych relacji wydarzeń jednak jakoś mnie wzbogaciło - ale jednak w drugiej połowie kartkowałem.

Do brzegu nie dotarłem. Zaczyna się bardzo ciekawie ale w połowie już traci substancję. Jest to zbiór wywiadów ale zbyt zbliżonych do siebie moim zdaniem. Mnóstwo anegdot, ale wskazujących wciąż na to samo. Przeplatane nawiązaniami do różnych afer i zachowań polityków PiS, relacjonowanych z perspektywy dziennikarzy, którzy jakoś brali w tym udział. Szczypta krytyki rządu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to książka łatwa. Podchodziłem do niej trzy razy, a od momentu zakupu minęło dobre 10 lat. Nawet przy ostatnim (udanym) podejściu zdarzały mi się dłuższe przerwy. Nie chodzi nawet o trudną i skomplikowaną treść bo fabuła jest dosyć prosta. Mimo wszystko, po przeczytaniu odczuwam... zachwyt? Wiem, że odwiedziłem świat wykreowany, który był czymś wyjątkowym i niespotykanym. Zbudowany na spuściźnie starożytnych Greków. Jest to świat formy, którą można narzucać innym, a także ziemi która stanowi centrum świata zbudowanego z czterech podstawowych pierwiastków. Pytanie jak daleko różni się ów świat form i Kratistosów (osób których forma jest tak silna, że narzucają je nawet całym narodom) od naszej ery mass mediów i globalnych trendów. Potężni i wpływowi ludzie bądź korporacje narzucają swoją formę masom. Na ile jesteśmy sobą i panujemy nad własną formą, esencją naszej osobowości, a na ile jesteśmy produktem kratistosów naszych czasów. Każdy z nas zna w swoim życiu prywatnym ludzi, którzy otoczeni są pewną aurą, oddziływujących na innych, wpływowych w ten czy inny sposób. Czujemy w naszych relacjach towarzyskich starcia tych form i nieme próby narzucania takiej lub innej. Choć od przebywania w czyjejś formie nie staniemy się bezmyślnie posłuszni niczym słudzy Maksyma Roga, (którego forma powodowała że nawet pająki tkały swe sieci w określone wzory kiedy znajdował się w pobliżu), nie wyrosną nam dodatkowe palce niczym sługom kratistosa Siedmiopalcego, to jednak fascynujące jest jak niedaleko od, chcialoby się rzec fantastycznego, świata Innych Pieśni znajdujemy się my i jaka moc tkwi w silnej formie człowieka, który umie z niej korzystać. Marzy mi się rozwinięcie tego uniwersum, również poza medium książkowym. To mógłby być nowy hit na miarę Wiedźmina bo świat wykreowany jest absolutnie fantastyczny i inspirujący.

Nie jest to książka łatwa. Podchodziłem do niej trzy razy, a od momentu zakupu minęło dobre 10 lat. Nawet przy ostatnim (udanym) podejściu zdarzały mi się dłuższe przerwy. Nie chodzi nawet o trudną i skomplikowaną treść bo fabuła jest dosyć prosta. Mimo wszystko, po przeczytaniu odczuwam... zachwyt? Wiem, że odwiedziłem świat wykreowany, który był czymś wyjątkowym i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To byłby bardzo dobry artykuł albo wpis na blogu, mający ciekawe pomysły i podejście do problemu kreatywności i wytrwałości w swym artystycznym rzemiośle. Niestety zrobiono z tego książkę. Udało się to osiągnąć po części dzięki licznym powtórzeniom oraz formatowaniu książki. Przypomina to pracę magisterską, w której liczne nagłówki rozmyślnie zajmują ogromną część pracy zaś same rozdziały najlepiej jeśli ledwo przechodząc na następną stronę. Wtedy pozostawiana jest cała pozostała przestrzeń i następny rozdział rozpoczyna się na następnej stronie. O ile dany rozdział jest w stanie dojść do połowy strony. To tak jakby ktoś poszatkował paragrafy jakiegoś artykułu i przed każdym wstawiał jakiś nagłówek a następny rozpoczynał na kolejnej stronie. Czasami jakiś rozdział urywał się aby na następnej stronie zostać kontynuowanym z dopiskiem "part two"! Ta i tak krótka książka w rzeczywistości zajmuje może połowę swojej objętości. Zamiast tracić pieniądze i czas na tę książkę polecam obejrzenie lub przeczytanie jakiegoś streszczenia tej książki i zawartej w niej tez. Wielka szkoda bo autor ma na prawdę ciekawą wizję problemu, która nie polega tylko na suchej produktywności ale łączy się z głębszymi rejonami ludzkiej psychiki i duszy. Szkoda tylko, że po lekturze czuję się przede wszystkim naciągnięty na kupno artykułu w cenie książki.

To byłby bardzo dobry artykuł albo wpis na blogu, mający ciekawe pomysły i podejście do problemu kreatywności i wytrwałości w swym artystycznym rzemiośle. Niestety zrobiono z tego książkę. Udało się to osiągnąć po części dzięki licznym powtórzeniom oraz formatowaniu książki. Przypomina to pracę magisterską, w której liczne nagłówki rozmyślnie zajmują ogromną część pracy zaś...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Piotr

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [1]

Waldemar Łysiak
Ocena książek:
7,1 / 10
75 książek
2 cykle
663 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
80
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
9
razy
W sumie
wystawione
68
ocen ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
637
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
7
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
1
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]