Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Po Trylogii Czarnego Maga oraz Erze Pięciorga spodziewałam się świetnej lektury - i zawiodłam się na całej linii. Zacznę może od pozytywów: pierwsze 200 stron naprawdę mnie wciągnęło; i to by było na tyle. Bohaterowie występujący w poprzedniej trylogii nagle stali się bardziej 'papierowi', nowi, z synem Sonei na czele, są niezwykle irytujący; tekst takiej jakości (pod względem czysto technicznym) byłby w stanie napisać uzdolniony 15-latek - przy czym nie wiem, czy to wina pani Canavan, czy tłumaczenia (a może jednego i drugiego...?). Samej fabuły nie mogę uznać ani za coś pozytywnego, ani negatywnego. O ile historia Sonei czy badania Dannyla są bardzo ciekawe, to wątek Lorkina i Zdrajców jest, krótko mówiąc, beznadziejny.

Zawiodłam się na tej książce jak na mało której. Mam nadzieję, że nie okaże się, że Trudi Canavan ma już najlepsze książki za sobą.

Po Trylogii Czarnego Maga oraz Erze Pięciorga spodziewałam się świetnej lektury - i zawiodłam się na całej linii. Zacznę może od pozytywów: pierwsze 200 stron naprawdę mnie wciągnęło; i to by było na tyle. Bohaterowie występujący w poprzedniej trylogii nagle stali się bardziej 'papierowi', nowi, z synem Sonei na czele, są niezwykle irytujący; tekst takiej jakości (pod...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to