Prezydent Zełenski przeczyta „Zdążyć przed Panem Bogiem”

Konrad Wrzesiński Konrad Wrzesiński
18.05.2022

Hanna Krall przekazała Wołodymyrowi Zełenskiemu ukraińskie wydanie książki pokazującej, jak rzadko która, konsekwencję „odwrócenia” świata, w którym normą stało się zniszczenie, śmierć i zło. Jeden z najgłośniejszych reportaży w historii polskiej literatury trafił do prezydenta naszych wschodnich sąsiadów za pośrednictwem sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP.

Prezydent Zełenski przeczyta „Zdążyć przed Panem Bogiem” Facebook/Hanna Krall

W poniedziałek w Kijowie odbyły się konsultacje przedstawicieli kancelarii Prezydentów Andrzeja Dudy i Wołodymyra Zełenskiego. Oprócz Jakuba Kumocha ze strony polskiej uczestniczyli w nich: szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk oraz ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki; ze strony ukraińskiej: szef Gabinetu Prezydenta Andrij Jermak i wiceszef biura (kancelarii) Prezydenta Ukrainy Andrij Sybiha.

Prezent od Hanny Krall

Ministrów Jakuba Kumocha i Michała Dworczyka przyjął ponadto prezydent Wołodymyr Zełenski, do którego z rąk sekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP trafił wyjątkowy prezent.

Prezydent otrzymał egzemplarz „Zdążyć przed Panem Bogiem”, jednej z najważniejszych książek o Holokauście – ale i aktualnej do dziś przestrogi, by przeciwstawiać się zniszczeniu, przypominającej, by nie tracić wiary w życie. Ukraińskiemu przywódcy wręczono tłumaczenie klasyka polskiej literatury faktu wraz z osobistą dedykacją Hanny Krall.

– Przekazałem mu prezent od Hanny Krall – ukraińskie tłumaczenie książki „Zdążyć przed Panem Bogiem” z bardzo osobistą dedykacją od autorki – powiedział Kumoch – i wyjaśniłem, jak postrzegana jest przez Polaków walka Ukraińców.

„Bohaterów i zdarzeń się nie zostawia”

To zdanie wypowiedziała Krall w rozmowie z Justyną Sobolewską, opublikowanej na łamach „Polityki” – tygodnika, do którego ponad 50 lat temu ściągnął ją Mieczysław Rakowski, ówczesny redaktor naczelny. Cenił Hannę Krall za „niezwykłą łatwość wychwytywania problemów codzienności”.

Dziś to niedościgniona kronikarka życia jednostki, nazywana królową polskiego reportażu, która, jak mówił Ryszard Kapuściński, wieloletni przyjaciel reporterki, potrafiła przedstawić „los człowieka uwikłanego w okrucieństwa historii, schwytanego w jej miażdżące mechanizmy, upodlonego i unicestwianego przez nią”.

Historia w rękach Krall to jednak nie przerażająca abstrakcja, a konkret – pokazanie, że za ludzkimi tragediami nie stała tzw. dziejowa zawierucha, a konkretni ludzie. Tu dochodzimy do najsłynniejszej pozycji w jej dorobku – wyjątkowej książki o Holokauście, która powstała wskutek nieudanej wycieczki do Łodzi, do której udała się, żeby napisać tekst o fabryce.

Zdążyć przed Panem Bogiem

Pierwsze wydanie reportażu ukazało się w 1977 roku. Wcześniej w odcinkach drukował go miesięcznik „Odra”. „Zdążyć przed Panem Bogiem” to opowieść o Marku Edelmanie – jednym z przywódców powstania w warszawskim getcie, kardiologu, którego Hanna Krall poznała przypadkiem.

Ze wspomnianego tekstu o łódzkiej fabryce nic nie wyszło. Reporterka usiadła w kawiarni i przeczytała w gazecie o przełomowej operacji serca, którą przeprowadził profesor Jan Moll. Krall postanowiła go odwiedzić. Po złożeniu wyjaśnień profesor polecił jej, by gotowy tekst pokazała doktorowi Markowi Edelmanowi, o którym nic wówczas nie wiedziała. Podczas spotkania w Grand Hotelu Edelman przeczytał tekst, ale nie znalazł błędów, a że filiżanki nadal nie zostały opróżnione, wypadało wymienić kilka zdań. Krall zaczęła od wspomnienia, że redakcja „Polityki” mieści się na dawnym terenie getta.

„Pan był w getcie, prawda?” – mówię. „Byłem” – odpowiada. „Ja pracuję blisko ulicy Anielewicza. Znał pan może tego Anielewicza osobiście?”. „Znałem”.
– Helena Zaworska, „Gra w jasne i ciemne. Rozmowa z Hanną Krall” w: „Dobrze, że żyłem. Rozmowy z pisarzami”

I tak to się zaczęło. Reszta jest historią.

To zresztą wyjątkowy czas, by powrócić – lub poznać – do najsłynniejszej pozycji w dorobku Hanny Krall. Już za dwa dni, 20 maja, królowa polskiego reportażu będzie bowiem obchodzić 87. rocznicę urodzin. W naszym serwisie „Zdążyć przed Panem Bogiem” oceniono blisko 16,5 tysiąca razy. Karolina, która przyznała jej 8 gwiazdek, pisze:

Od zawsze wierzę, że na dalsze losy człowieka wpływa jego przeszłość. Reportaż Hanny Krall pokazuje, jak niesprawiedliwie możemy ocenić czyjeś postępowanie, postrzegając człowieka przez pryzmat naszych opinii. Każdy człowiek natomiast posiada odrębną historię, nierzadko tragiczną, która doprowadziła go do tego, kim obecnie się stał. Myślę, że warto z tej lektury wyciągnąć naukę, aby walczyć o życie zawsze, nawet gdy walka wydaje się przegrana, bo nigdy nie wiemy, czy nie staniemy się jednym z czterystu tysięcy.

TytkaNaKsiazki, który ocenił książkę na wysokie 9 gwiazdek, podkreśla z kolei:

Podczas lektury byłem wręcz zachwycony sposobem prowadzenia narracji. Coś, co mnie kiedyś odrzuciło, teraz spowodowało odwrotny skutek. Przypowieści, anegdoty, mówienie o sacrum, jakby było czymś codziennym, bezkompromisowość rozmówcy, urzekająca szczerość, prostota myśli.

Czy to właśnie tę książkę polecilibyście prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełeńskiemu? A może byłoby to coś zupełnie innego?

źródła: prezydent.pl, polityka.pl, culture.pl


komentarze [10]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Mariusz Miszke - awatar
Mariusz Miszke 19.05.2022 04:40
Czytelnik

Festiwal żenady. Nie twierdzę, że Hanna Krall jest beznadziejną pisarką, ale byli lepsi, także w tej tematyce. A rozdawanie swoich książek, jako przykład "wybitnej" literatury, żyjąc w tym przekonaniu zapewne dlatego, że już kolejne dziesiątki roczników szkolnych katuje się tą pozycją...

Większe zażenowanie budziła we mnie chyba tylko Olga Tokarczuk, która przy bodaj...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kasjopeja  - awatar
Kasjopeja 19.05.2022 14:41
Czytelniczka

"Żdążyć przed Panem Bogiem" to jedna z lepszych książek w całym kanonie
licealnym, wielu się podoba, a Hanna Krall przekazała ją Zełeńskiemu, żeby
dodać człowiekowi otuchy i wsparcia, a nie żeby promować swoją książkę,
która już jest wystarczająco wypromowana. To życzliwy gest, który nie
podoba się takim, jak Pan, a podejrzewam z tej wypowiedzi, że w życiu
przeszkadza...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mariusz Miszke - awatar
Mariusz Miszke 19.05.2022 15:30
Czytelnik

@Kasjopeja , nie przeszkadza. Książka jest wcale niezła- i zdatna do czytania, w przeciwieństwie do wielu innych pozycji z kanonu lektur, ale uważam za nie na miejscu podarki tego typu- tym bardziej, że "Zdążyć przed panem Bogiem" nie jest książką wybitną, ani odkrywczą, ani pionierską w poruszanych zagadnieniach; szczególnie dzisiaj.

Czy mi to przeszkadza? Nie, nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kasjopeja  - awatar
Kasjopeja 19.05.2022 23:59
Czytelniczka

Ale tutaj nie chodzi o to, czy książka czyimś zdaniem jest trafna czy nie. Jakby Stephen King, J.K. Rowling albo nie wiem - Atwood, postanowili mu podarować swoje książki, dając tym samym do zrozumienia, że są z nim myślami itp., to jest to tylko i wyłącznie ich decyzja. Równie dobrze papież mógłby mu podesłać poświęconą Biblię, ale nie, nie zrobi tego, bo to by oznaczało,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mariusz Miszke - awatar
Mariusz Miszke 20.05.2022 04:24
Czytelnik

@Kasjopeja Właśnie dlatego jest żenujące, że tworząc swojego książki, które niczego wspólnego z sytuacją na Ukrainie nie mają, jednocześnie uważa (Hanna Krall), że jej dzieło zasługuje na to, aby w obecnej sytuacji geopolitycznej Zełeński poświęcał czas akurat na jej twórczość. nie jest to trafne ani w sferze symbolicznej, ani intelektualnej- dziwię się, że tego nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kasjopeja  - awatar
Kasjopeja 20.05.2022 23:14
Czytelniczka

A czy ktoś każe mu tę książkę teraz czytać? Jest z pochodzenia Żydem, tematyka Holocaustu coś dla niego znaczy, tak samo jak każdy gest w tych trudnych. Dziwię się, że tego nie rozumiesz... I że próbujesz twierdzić, że Hanna Krall podarowała mu swoją książkę, bo ma wielkie ego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mariusz Miszke - awatar
Mariusz Miszke 21.05.2022 04:29
Czytelnik

Jest prezydentem Ukrainy, która w tej chwili jest w trakcie napaści ze
strony rosyjskiej. Jego pochodzenie, szczególnie teraz, to rzecz
trzeciorzędna. Gdyby Hanna Krall wielkiego ego nie miała, to nie
robiłaby tego na oczach mediów. Gdyby jej książka zawierała choć
odrobinę analogii do tego, co się w tej chwili dzieje albo była napisana
"ku pokrzepieniu serc"... każdy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kasjopeja  - awatar
Kasjopeja 24.05.2022 14:18
Czytelniczka

Czepialstwo z Pana strony, maruderstwo, mogłabym tutaj dodać jeszcze kilka słów, ale nie mam takiego zamiaru - niech Pan pozwoli, że tak to skwituję i tutaj zostawię...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mariusz Miszke - awatar
Mariusz Miszke 24.05.2022 22:31
Czytelnik

@Kasjopeja ot, zwykłe wyrażanie opinii. ;) Wiem, że dla wielu wszelka krytyka podchodzi pod defetyzm, ale mam to w głębokim poważaniu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 18.05.2022 15:00
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post