rozwiń zwiń

Nie żyje Nicholas Evans, autor bestsellerowego „Zaklinacza koni”

Konrad Wrzesiński Konrad Wrzesiński
16.08.2022

Zmarł Nicholas Evans. W ubiegłym tygodniu 72-letni twórca miał zawał serca, poinformował agent brytyjskiego pisarza. Jego najsłynniejszą powieścią był „Zaklinacz koni”, zekranizowany w 1998 roku przez Roberta Redforda.

Nie żyje Nicholas Evans, autor bestsellerowego „Zaklinacza koni” nicholasevans.com/

Życie Nicholasa Evansa należałoby określić jako wyjątkowo bogate. Na świat przyszedł w 1950 roku, w Bromsgrove w hrabstwie Worcestershire. Po ukończeniu szkoły podróżował po Afryce, gdzie pracował dla międzynarodowej organizacji charytatywnej Voluntary Service Overseas. Powróciwszy do Wielkiej Brytanii, rozpoczął i ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Oksfordzkiego. Zamiast zawodu prawnika wybrał jednak dziennikarstwo. Po trzech latach pracy w „Evening Chronicle” w Newcastle przeniósł się do telewizji, gdzie jako producent i scenarzysta współtworzył programy o polityce, a także filmy dokumentalne i fabularne. Wreszcie postanowił spróbować swych sił jako pisarz.

Wydany w 1995 roku „Zaklinacz koni” to debiutancka powieść Nicholasa Evansa. Dwa lata wcześniej pisarz spotkał kowala, który opowiedział mu o zaklinaczach mogących rzekomo leczyć rozmową zranione konie. Wydarzenie to stało się inspiracją do stworzenia historii o Tomie Bookerze, posiadającym wyjątkowy dar kowboju z Montany.

Światowy bestseller

Sukces opowieści przerósł oczekiwania samego autora. Książka trafiła na listę bestsellerów „New York Timesa”. W samych Stanach Zjednoczonych sprzedała się w 15 milionach egzemplarzy. Powieść okrzyknięto „największą sensacją wydawniczą ostatniej dekady” i ostatecznie przetłumaczono na 40 języków. 

Niemały wpływ na popularność najsłynniejszego dzieła Nicholasa Evansa miała filmowa adaptacja „Zaklinacza koni” z 1998 roku, z Robertem Redfordem, Kristin Scott Thomas i Scarlett Johansson w rolach głównych. W 2003 roku książka trafiła na listę najbardziej lubianych pozycji w Wielkiej Brytanii.

W naszym serwisie oceniono ją ponad 4 tysiące razy, przy średniej nocie 7,1. Użytkowniczka PokójGeeka pisze:

Zatrzymać się. Złapać oddech. Poczuć spokój i siłę marzeń. Chłonąć książkę ze spokojem, angażując w nią całe swoje serce.

„Zaklinacz koni” pozostanie ze mną na zawsze.
Miłość, przygoda, emocje, ludzka dusza, strata.
Nie mogłam przestać czytać. Wracałam myślami do tej historii. Czułam ją głęboko i mocno.

Sukces debiutu pozwolił brytyjskiemu pisarzowi na poważnie zająć się literaturą. W kolejnych latach napisał jeszcze cztery powieści:  „W pętli” (1998), „Serce w ogniu” (2001), „Przepaść” („2005”) i „Odważni” (2010).

Nie żyje Nicholas Evans

O śmierci Nicholasa Evansa poinformowała reprezentująca pisarza agencja United Agents. Autor „Zaklinacza koni” miał zawał serca. Zmarł 9 sierpnia, w wieku 72 lat. Osierocił troje dzieci – synów Maxa i Harry’ego oraz córkę Lauren.

Jego małżonka, piosenkarka Charlotte Gordon Cumming, zmarła ponad 10 lat wcześniej, w wyniku poważnego zatrucia po zjedzeniu zasłonaków rudawych – śmiertelnie trujących grzybów. Evansa udało się wówczas uratować. W 2011 roku przeszedł przeszczep nerki, którą podarowała mu córka.


komentarze [3]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Nicnieczytam 16.08.2022 15:11
Czytelniczka

Bardzo przykre. Czytałam jego trzy książki i bardzo mi się podobały, a "Zaklinacz koni" miał w sobie magię.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Muminka 16.08.2022 13:54
Czytelniczka

Okrutne to lato dla pisarzy. Najpierw przedwczesna bezsensowna śmierć Mai Kossakowskiej, a teraz odszedł wspaniały pisarz, którego "Zaklinacz koni" był dla mnie swoistą Bildungsroman, jednym z kamieni milowych mojego dorastania. Bardzo będzie Go brak wiernym czytelnikom. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Konrad Wrzesiński 16.08.2022 10:30
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post