Wydawnictwo Planeta Komiksów słynie z dostarczania rodzimemu czytelnikowi „gorącej” porcji komiksowej rozrywki. Jednym z ich najnowszych tytułów jest album Voyeur 2, po który zdecydowanie powinien sięgnąć każdy pasjonat „niegrzecznych” i mocno humorystycznych opowieści graficznych.

Widniejąca w tytule albumu cyfra dwa, jasno daje do rozumienia, że mamy do czynienia z kontynuacją pewnej serii. W tym przypadku chodzi o komiksy erotyczne z Playboya, których autorem jest Horacio Altuna. Jeżeli jednak ktoś nie miał do czynienia z pierwszą częścią, wcale nie oznacza, że nie może sięgnąć po ten album. Oba tytułu nie są ze sobą fabularnie powiązane i może je czytać w dowolnej kolejności.

Sięgając po ten album, należy być w pełni świadomym tego, że nie znajdziemy tutaj porywającego scenariusza i mocnych dialogów. Zamieszczone tutaj komiksy pochodzą z czasów, kiedy o „poprawności” mało kto słyszał, a po Playboya nie sięgali czytelnicy oczekujący od pisma porywającej publicystyki. Twarda oprawa komiksu skrywa więc kilkadziesiąt krótkich prostych, ale dość zróżnicowanych „tematycznie” opowieści, w których pierwsze skrzypce odgrywa duża dawka humoru i mniej lub bardziej wyuzdana erotyka. Nie ma tu jednak przekraczania pewnych twardo ustalonych granic, chociaż w wielu scenach jest pikantnie i bardzo gorąco.

Horacio Altuna w swoich pracach w głównych rolach zawsze umieszczę zdecydowane i pewne siebie bohaterki, które doskonale wiedzą czego chcą i nie boją się korzystać z uroków życia. Kontrastuje to z pewną trywialnością niektórych historii, gdzie proza codzienności jest podkręcona do granic absurdu, dzięki czemu na naszej twarzy mimowolnie pojawia się uśmiech. ..

Cała recenzja na:

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-voyeur-2/

Wydawnictwo Planeta Komiksów słynie z dostarczania rodzimemu czytelnikowi „gorącej” porcji komiksowej rozrywki. Jednym z ich najnowszych tytułów jest album Voyeur 2, po który zdecydowanie powinien sięgnąć każdy pasjonat „niegrzecznych” i mocno humorystycznych opowieści graficznych.

Widniejąca w tytule albumu cyfra dwa, jasno daje do rozumienia, że mamy do czynienia z...