Mówi się, że w rodzinie jest siła. Biologiczne więzy nas łączące, przede wszystkim te łączące matkę z dzieckiem, to wyjątkowa nić, której być może nie widać, ale która zapewnia nam poczucie przynależności, bezpieczeństwa, bezwarunkowej miłości. Sprawia, że w każdych warunkach czujemy wsparcie i aprobatę tych, którzy są dla nas bliscy, na których nam zależy.
O istnieniu takiej niewidzialnych więzów przekonuje się Nina, mała dziewczynka o wielkim sercu i upodobaniu do … kąpieli. Mają z mamą nawet swój wieczorny rytuał kąpielowy, ale pewnego dnia, kiedy mama dociera do brzuszka dziewczynki, by go umyć, Nina pyta jej, do czego służy pępek. Doskonale wie, że kiedy jej mama była z nią w ciąży. Były połączone pępowiną, ale nie może zrozumieć, do czego ten pępek potrzebny jej teraz. Mama zdradza jej zatem wielką i piękną zarazem tajemnicę z pępka wysuwają się niewidzialne nitki, które łączą nas ze wszystkimi, których kochamy. I to bez względu na to, gdzie przebywają. Oznacza to, że mama jest przy Ninie nawet wówczas, kiedy jej nie widzi. A Nina jest przy mamie nawet wówczas, kiedy nie mogą się dotknąć. Bo pomiędzy ich pępkami istnieją niewidzialne nici, są ze sobą na zawsze połączone.
O tej niezwykle pokrzepiającej, wzruszającej koncepcji, przeczytać możemy w książce pt. „Niewidzialna nitka. Opowieść o miłości łączącej rodzinę”, autorstwa Míriam Tirado. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Jedność książka dla najmłodszych czytelników w zdumiewająco prosty i obrazowy sposób tłumaczy relację i więzy, które łączą nas z bliskimi. Świadomość, że przekraczają one granice miejsca i czasu dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa i sprawiają, że nawet kiedy czują się smutne, zalęknione, mogą sobie o tej nici przypomnieć. A wtedy poczuć wsparcie, obecność wszystkich, którzy są z nimi połączeni. To doskonała lektura zarówno dla dzieci, które już potrafią czytać, jak i dla tych, które śledzić będą piękne ilustracje Marty Moreno i słuchać historii czytanej przez rodzica czy opiekuna. To również wspaniała pozycja dla psychologów czy pedagogów pracujących nad poczuciem bezpieczeństwa czy więzami rodzinnymi.
Dzięki poznaniu sekretu, Nina przestała obawiać się pójścia do przedszkola i rozstań z rodzicami. Bez problemu żegnała się z tatą wiedząc, że i z nim jest połączona, że on cały czas będzie obok. Tym sekretem podzieliła się nawet z chłopcem, płaczącym przy bramie przedszkola, pragnącym powrotu rodziców. Świadomość, że i on ma w swoim pępku taką nić pozwoliła mu na beztroską zabawę z Niną i innymi dziećmi w przedszkolu. Nina zdradziła tajemnicę nawet swojej babci, ale okazało się, że kobieta doskonale zna wszystkie nici i powiązania. Co więcej, dzięki temu Nina może być pewna, że nawet kiedy babcia już odejdzie, wciąż będą połączone…

Mówi się, że w rodzinie jest siła. Biologiczne więzy nas łączące, przede wszystkim te łączące matkę z dzieckiem, to wyjątkowa nić, której być może nie widać, ale która zapewnia nam poczucie przynależności, bezpieczeństwa, bezwarunkowej miłości. Sprawia, że w każdych warunkach czujemy wsparcie i aprobatę tych, którzy są dla nas bliscy, na których nam zależy.
O istnieniu...