Morele rozkwitają nocą
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Seria:
- Seria z Poczwarką
- Wydawnictwo:
- Dwie Siostry
- Data wydania:
- 2024-01-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-01-10
- Liczba stron:
- 136
- Czas czytania
- 2 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381504942
- Tłumacz:
- Joanna Majewska
Czy można zaprzyjaźnić się z… dronem? W świecie, w którym pole maku z dnia na dzień staje się polem minowym, wiele rzeczy przestaje dziwić. Opowieść o niezwykłej znajomości, potędze wyobraźni i codziennym życiu w rzeczywistości zmienionej przez wojnę.
Mam taką teorię, że życie w czasie wojny robi się… jakby mniej zauważalne. Chowa się. Ale się nie zatrzymuje. Ludzie mniej się śmieją, ale nadal się uśmiechają. Latarnie w miastach zapalają się później. A drzewa rozkwitają w nocy, kiedy nikt nie widzi.
Jest 2015 rok. Dziewięcioletni Ustym mieszka w miasteczku niedaleko okupowanego przez Rosjan Doniecka. Odkąd wybuchła wojna, jego świat stopniowo się zmienia: pobliskie pole zostaje zaminowane, przestaje działać szkoła, zaczynają się ostrzały.
Gdzieś w pobliżu stacjonuje Mistrz – żołnierz ochotnik obdarzony niezwykłą wyobraźnią.
Ustym i Mistrz nigdy się nie poznają. Poznają jednak Esa – zagubionego mówiącego drona, który staje się ich wspólnym przyjacielem. To on pomaga im zmierzyć się z nową, niełatwą rzeczywistością. Bo choć mało kto go widzi i słyszy, Es może zobaczyć bardzo wiele – i sprawić, by jego przyjaciele znów przenieśli się w miejsca, do których dostęp odebrała im wojna.
Morele rozkwitają nocą to książka nie tylko o wciąż trwającej wojnie w Ukrainie, ale też o tym, co niezmiennie ważne – o przyjaźni, nadziei i ocalającej sile wyobraźni.
Seria z Poczwarką to działające na wyobraźnię powieści dla tych, którzy zaczynają dorastać, w głowie mają mnóstwo pytań i chcą być traktowani serio. Dzięki wyrazistym bohaterom i bohaterkom mogą spojrzeć na świat z innej perspektywy – i być może zobaczyć go całkiem inaczej niż do tej pory.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 14
- 10
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
O wojnie można opowiadać na dziesiątki sposobów. W formie wspomnień, reportaży, powieści na faktach czy literackiej fikcji. Można o niej opowiadać dorosłym, ale też dzieciom. Choć przekaz dla najmłodszych bywa najczęściej mocno złagodzony. Co wcale nie musi oznaczać lukrowania rzeczywistości. Bo - jak udowadnia Olga Rusina w książce Morele rozkwitają nocą - można o wojnie opowiedzieć zarówno pięknie, jak i prawdziwie.
Jest 2015 rok. Dziewięcioletni Ustym mieszka w miasteczku niedaleko okupowanego przez Rosjan Doniecka. Odkąd wybuchła wojna, jego świat stopniowo się zmienia: pobliskie pole zostaje zaminowane, przestaje działać szkoła, zaczynają się ostrzały. Gdzieś w pobliżu stacjonuje Mistrz – żołnierz ochotnik obdarzony niezwykłą wyobraźnią.
Ustym i Mistrz nigdy się nie poznają. Poznają jednak Esa – zagubionego mówiącego drona, który staje się ich wspólnym przyjacielem. To on pomaga im zmierzyć się z nową, niełatwą rzeczywistością. Bo choć mało kto go widzi i słyszy, Es może zobaczyć bardzo wiele – i sprawić, by jego przyjaciele znów przenieśli się w miejsca, do których dostęp odebrała im wojna.
Rusina opowiada o wojnie, która dla Ukrainy toczy się nie od dwóch, a dziesięciu już lat, o czym zdarza nam się zapomnieć. Sytuuje też akcję w okolicach, które doświadczyły grozy zbliżających się i potęgujących działań wojennych, najpierw przyjmując ludzi uchodzących z terenów przejętych przez wrogie państwo, a później opuszczanych przez ludzi, którzy musieli dokonać trudnego wyboru między pozostawieniem swoich domów i większości dobytku i udaniem się w bezpieczne miejsce a trwaniem w niepewności, ale na swoim.
O takich ludziach jest ta historia. I o ludziach, którzy tych terenów próbują bronić. Jednak nie jest opowieścią, jakiej byśmy się spodziewali. Olga Rusina wprowadziła bowiem do niej jednego bardzo niezwykłego bohatera - drona, który stracił kontakt ze swoim pilotem, za to zyskał coś na kształt samoświadomości i próbuje zrozumieć otaczający go świat i ludzi. Es, bo takie imię ów dron otrzymał, z jednej strony staje się łącznikiem między historią o chłopcu żyjącym na zagrożonych terenach a opowieścią o żołnierzu o pseudonimie Mistrz. Z drugiej strony jego próby zrozumienia ludzkich przyjaciół i ich emocji stają się pomostem między młodym odbiorcą książki a reprezentowanymi przez tych bohaterów doświadczeniami wojny i zagrożenia.
Niemal dziecięca ciekawość Esa i jego dociekliwość są naprawdę urocze. Tym łatwiej będzie dzieciom się z nim utożsamić i go polubić. To tak fascynująca postać, że finalnie żałuję, że nie dostajemy jakiegoś wymyślnego happy endu z Esem w roli głównej. Z drugiej strony Rusina, choć wprowadza do historii ten nierealistyczny element, nie zakłamuje rzeczywistości i nie daje fałszywej nadziei. Owszem, zakończenie, które proponuje, dodaje otuchy, ale nie jest wyssane z palca. Jest najlepszym z możliwych w tych okolicznościach i za to też mam do niej szacunek.
Odrealniając odrobinę tę opowieść, Rusina tworzy dla dziecięcego czytelnik bezpieczną przestrzeń, w której może on na swoich warunkach historię o wojnie przyjąć. Może ją potraktować jak bajkę, skupić się na bardziej dosłownych elementach. Może dociekać, rozmawiać o zawartych w niej wątkach i motywach, lub pozostać odrębnym, odsunąć od siebie to, co mogłoby go zbyt mocno przytłoczyć. Ta bezpieczna przestrzeń pozwala poruszyć trudne tematy, takie jak życie w poczuciu zagrożenia, międzynarodowy konflikt, walka, śmierć i konieczność ucieczki, a jednocześnie nie wywołać w dziecku większego dyskomfortu niż może ono znieść. Buduje empatię i zrozumienie dla osób wojną dotkniętych, ale nie traumatyzuje.
Poruszyło mnie, jak Rusina wspaniale zawarła w książce doświadczenia uchodźcze - rosnące zagrożenie, które zmusza do porzucenia domu i wszystkiego, co było znajome i kochane, ucieczkę, próbę odnalezienia się w nowym miejscu i wśród ludzi, których codzienność różni się od bolesnych doświadczeń, które uchodźcy mają w sobie. I wreszcie ten stan wewnętrznego rozerwania, które pojawia się, gdy osiadamy na dłużej w jednym miejscu i tracimy poczucie, gdzie tak naprawdę jest nasz dom - czy jeszcze w miejscu, które musieliśmy porzucić, czy tu, gdzie znaleźliśmy swój azyl.
Piękne jest w tej historii także to, że niesie ona w sobie opowieść nie tylko o wojnie i rzeczach trudnych. Jest też w znacznej mierze opowieścią o przyjaźni, która nie zna granic, o wsparciu i poczuciu przynależności. Porusza kwestie bolesne, ale też pokazuje, że wyobraźnia ma ocalającą siłę, pozwala poradzić sobie z traumą, bólem i tęsknotą, ale też ochronić wspomnienia i zachować nadzieję na lepsze jutro.
Morele rozkwitają nocą to piękna książka i niezapomniana lektura. Historia dotycząca z jednej strony konkretnej wojny i konkretnego regionu, a jednak na swój sposób uniwersalna i wielowymiarowa. W tej niewielkich rozmiarów książce jest wiele emocji i smutku, ale też prawdziwe ciepło i nadzieja, że ocalenie znajdziemy w przyjaźni i wyobraźni, w marzeniu o tym, by kiedyś polecieć za horyzont. To książka bardzo prawdziwa w tym najważniejszym wymiarze, nawet jeśli autorka posługuje się nieco nierealnymi narzędziami do przekazania swojej historii. Jedna z najbardziej niezwykłych i poruszających opowieści o wojnie, jakie dane nam było czytać.
O wojnie można opowiadać na dziesiątki sposobów. W formie wspomnień, reportaży, powieści na faktach czy literackiej fikcji. Można o niej opowiadać dorosłym, ale też dzieciom. Choć przekaz dla najmłodszych bywa najczęściej mocno złagodzony. Co wcale nie musi oznaczać lukrowania rzeczywistości. Bo - jak udowadnia Olga Rusina w książce Morele rozkwitają nocą - można o wojnie...
więcej Pokaż mimo to