Ludzie stamtąd
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Marginesy
- Data wydania:
- 2022-05-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 1958-09-01
- Liczba stron:
- 240
- Czas czytania
- 4 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367262316
Zanim przeczytasz Noce i dnie, poznaj Ludzi stamtąd – cykl opowiadań Marii Dąbrowskiej, jednej z najwybitniejszych polskich powieściopisarek.
Żona, która nie może się pogodzić ze śmiercią ukochanego, kobieta borykająca się z alkoholizmem męża i syna, niechciana ciąża – problemy, z którymi mierzą się postaci, okazują się zaskakująco aktualne. Akcja wszystkich opowiadań rozgrywa się w majątku Rusocin, a bohaterami są przede wszystkim chłopi i służba. Opisując ich losy, autorka bazowała na swoich wspomnieniach z dzieciństwa. Ludzie stamtąd korespondują ze światem wydanego kilka lat później arcydzieła Dąbrowskiej – powieści Noce i dnie. Zbiór spotkał z się życzliwym przyjęciem krytyki i do dziś – choć nieco zapomniany – jest ceniony przez czytelników.
Empatia narratorki posłuży za przewodniczkę po tym świecie, który na mapie fizycznej zająłby niewielki skrawek Ziemi. Na mapie niewiele, ale w życiu osób mieszkających wśród tamtych ogrodów, pól i zagród niemal wszystko. Cały świat przy jednej niewybrukowanej drodze. Ale nie jest to świat ubogi w przeżycia. Te są przejmujące, intensywne.
Ze wstępu Sylwii Chwedorczuk
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Żyli w majątku Rusocin…
„Patrzył z wesołym uznaniem na olbrzymią kolącą szczeć, na dzikie chmiele, uczepione do wszystkiego, co tu wzrastało, na białe podwójki, spływające z tarniny, na śmierdzącą różową wilżynę, na rumiany, pachnące dobroczynnie, na purpurowe maluteczkie goździki – na wszystko inne, bardzo kwitnące. Pochwalił całą duszą to bujne życie”.
Marię Dąbrowską czytelnicy znają głównie jako autorkę fenomenalnej powieści „Noce i dnie”. Jednak ta wybitna pisarka ma oczywiście na swoim koncie o wiele więcej tekstów. Jej twórczość literacka przyniosła jej uznanie współczesnych. Jednak miarą jej wielkości jest to, że jej dzieła nadal żyją i nadal angażują czytelników.
Przykładem niech będzie zbiór „Ludzie stamtąd. Cykl opowieści”. Ukazał się on właśnie w serii Marginesy Klasycznie. Jest to zbiór ośmiu opowiadań, których akcja rozgrywa się w majątku Rusocin.
Przed ich lekturą zwróćmy uwagę na ciekawy wstęp autorstwa Sylwii Chwedorczuk. Przynosi on wiele ważnych informacji i jest pewnym kluczem interpretacyjnym. Cykl „Ludzie stamtąd” powstawał w latach 1924–1925. Widzimy więc, że od premiery minęło niemal sto lat. Maria Dąbrowska w tych opowiadaniach pokazała swój niezwykły kunszt pisarski. Dostrzegło to wielu uznanych krytyków literackich. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że ta niewielkich rozmiarów książka będzie lekką lekturą. Jednak nic bardziej mylnego. Dąbrowska wszystkie swoje opowiadania poświęca mieszkańcom Rusocina. Opisywane historie są niezwykłą wiwisekcją stosunków społecznych panujących w majątku. To właściwie wnikliwa analiza tego zamkniętego świata. Chociaż majątek był niewielki i być może mało znaczący, to dla bohaterów każdego z opowiadań był całym światem. Tu się rodzili. Tu mieszkali, ciężko pracując i zmagając się z przeciwnościami losu. Ziemia, na której tak się trudzili, miała być także miejscem ich wiecznego odpoczynku po śmierci.
Bez wątpienia to, co wyróżnia te teksty, to język. Maria Dąbrowska pisze w sposób niezwykle zajmujący czytelnika. Już w pierwszym opowiadaniu wprowadza nas w świat swoich bohaterów. Kim są? To przede wszystkim służba folwarczna, najbiedniejsi z biednych. Nie mają własnej ziemi, o której nie przestają marzyć. Całkowicie zależni są od „pana”. Mleczarz, stróż, fornal, owczarz, ksiądz, dziedzic – wszyscy oni tworzą niejako system naczyń połączonych. Chociaż każdy żyje w swoim świecie, to każdy jest w jakiejś mierze zależny od innych. Właśnie te relacje, przeżycia, tęsknoty i pragnienia są tematem każdego z opowiadań. Autorka w swoich tekstach uchwyciła ową rzeczywistość wiejską początku XX wieku. Przede wszystkim niczego nie idealizuje, ale też niepotrzebnie nie demonizuje. Można by powiedzieć, że życie każdego z bohaterów jest wystarczająco skomplikowane.
Wszystko to zostało opisane niezwykle barwnym językiem. Bohaterowie mówią gwarą, na kartach książki pełno jest ludowych przyśpiewek, zwyczajów i tradycji – czasem wydaje się, że czytamy niemal reportaż. Właśnie to jest niezaprzeczalnym atutem „Ludzi stamtąd” – w swoich tekstach Dąbrowska uchwyciła świat, który za kilka lat miał odejść w niebyt.
Problemy, z którymi mierzą się bohaterowie, brzmią jednak zaskakująco aktualnie. Czyż jednak nie są przynależne ludziom wszystkich epok i wszystkich stanów? Alkoholizm, niechciana ciąża, żałoba po śmierci ukochanego, choroba, poczucie osamotnienia. Dodatkowo ówczesne normy obyczajowe jeszcze potęgowały poczucie osamotnienia.
Nie chcę zdradzać fabuły poszczególnych opowiadań. Napiszę tylko, że „Ludzie stamtąd. Cykl opowieści” to lektura bez wątpienia warta naszego czasu. Polecam ją szczególnie wszystkim miłośnikom „Nocy i dni”. Maria Dąbrowska pokazuje, że słusznie nazywana jest jedną z najwybitniejszych polskich powieściopisarek.
Wojciech Sobański
Oceny
Książka na półkach
- 303
- 214
- 83
- 10
- 5
- 5
- 5
- 5
- 5
- 4
Opinia
Przez całe lata tytuł ten kojarzył mi się z zupełnie inną tematyką. Nie wiem czemu, ale umieściłam go w grupie literatury obozowej. I tak przez lata w takiej postaci tkwił i utrwalał się w mojej świadomości.
Gdy szykowałam się do przeczytania opowiadań Dąbrowskiej i zobaczyłam rok wydania "Ludzi stamtąd" długo trwałam w zaskoczeniu, że to będzie jednak o ludziach z innego stamtąd.
To inne stamtąd to uboga, prymitywna, szara polska wieś z pierwszej połowy XX wieku. Narratorami i bohaterami tych przejmująco smutnych opowiadań są prości wyrobnicy, bandosi, służba folwarczna. Mało w tych nowelach perspektyw na lepszy los, a sporo nieszczęścia, biedy, chorób i śmierci. Nawet jest odrąbywanie chorych palców, podobnie jak u Reymonta. Wstrząsający był opis śmierci psa Lorda, a znowu – niebieskie, szklane konie, czyli pijacka wizja stangreta Pietrka – poetyczny.
I tak naprawdę, to bohaterowie tych opowiadań są ludźmi „stąd”. To oni mają głos, ich życie poznajemy z bliska, wchodzimy do ich prymitywnych chałup, przeżywamy ich dramaty. „Stamtąd” są odseparowani murem bariery społecznej mieszkańcy dworu - państwo.
Gwara może utrudniać odbiór, ale dodaje autentyzmu i dodatkowo pogłębia podział na tych stąd i stamtąd.
Na pewno polecam wszystkim tym, którzy chcą zgłębić temat sytuacji polskiej wsi w pierwszych dekadach XX wieku.
Przez całe lata tytuł ten kojarzył mi się z zupełnie inną tematyką. Nie wiem czemu, ale umieściłam go w grupie literatury obozowej. I tak przez lata w takiej postaci tkwił i utrwalał się w mojej świadomości.
więcej Pokaż mimo toGdy szykowałam się do przeczytania opowiadań Dąbrowskiej i zobaczyłam rok wydania "Ludzi stamtąd" długo trwałam w zaskoczeniu, że to będzie jednak o ludziach z innego...