Kołysanka jodłowa (tomik)
- Kategoria:
- poezja
- Seria:
- Wolne Lektury
- Wydawnictwo:
- Wolne Lektury
- Data wydania:
- 2015-01-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-16
- Liczba stron:
- 20
- Czas czytania
- 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328805095
"Kołysanka jodłowa" to wydany pośmiertnie, w 1932 roku, tom poezji Jerzego Liberta. Głównym tematem tomu jest własna choroba - gruźlica mózgu i umieranie. Te trudne tematy są przedstawione przez Liberta nie tylko w sposób obiektywny, ale i ironiczny.
Początkowo publikował swoje wiersze na łamach "Wiadomości literackich", "Pamiętnika Warszawskiego" oraz "Skamandera". Był związany z otwartym środowiskiem katolickim w Zakładzie dla Ociemniałych w Laskach, do którego trafił dzięki przyjaciółce i niespełnionej miłości Bronisławie Wajngold. To właśnie tam Libert przeżył duchowe odrodzenie, które wpłynęło na jego życie i twórczość. W jego poezji charakterystyczny jest motyw śmierci i przemijania. Zmarł przedwcześnie w wieku zaledwie 27 lat.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 12
- 8
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
https://www.facebook.com/statekglupcow/
Jerzy Liebert, młody poeta. Choruje na gruźlicę, mając dwadzieścia siedem lat umiera, jest rok 1931. Rok później ukazuje się jego trzeci tomik, pośmiertna "Kołysanka jodłowa", mocny, zaskakująco jasny zapis odchodzenia.
Składa się tomik z trzech cykli (Kołysanki jodłowej pierwszej, drugiej i trzeciej), przewrotnie ułożonej w wyraźnie odwróconej chronologii. Pierwszy cykl, zaraz po cudownym "śnie" (w którym to opisane jest odrealnione odpłynięcie, wniebowstąpienie całego domu. Poeta siedzi w oknie i macha na pożegnanie, jakby wiosłował) dostajemy tytułowy wiersz. W "Kołysance jodłowej" pisze autor o nadchodzącej śmierci, o tym że wszystko już przesądzone... ale, co dziwi, nie robi tego z goryczą, ironią czy rozpaczą. W słowach: "Poprzez wonność jodłową / pójdą, każde w swą stronę, / ciało w ziemię lipcową, / dusza w góry zielone" brzmi lekkość i spokój, pewien rodzaj oczekiwania. Dalsze wiersze w cyklu to opisy walki z chorobą, podskoki bezlitosnego słupka rtęci; w "Gorzkich wiórach" autor pisze o tym, że w kawale drewna najchętniej wyrzeźbiłby kolebkę, jednak jak na złość stworzyć umie tylko trumnę.
Dwa wiersze, "Rapsod żałobny" i "Pieśń o zagładzie" urywają się znienacka, kolejne wersy są zastąpione wykropkowanymi liniami, krzyczącymi tym głośniej, jakby sił do pisania tamtych rzeczy brakowało. Niezapisane słowa dudnią przeraźliwie głośno. I tak kołysze się Liebert między pełnym pokoju i nadziei oczekiwaniem na śmierć a dławiącym, chwytającym za gardło zwyczajnym ludzkim strachem...
W kolejnym cyklu (kołysance drugiej) tematyka choroby znika, pozostaje jednak pewien opis idących zmian i z jednej strony melancholii ("Piosenka do Warszawy") z drugiej zaś pełnego pogodzenia, jak w "Krokusach" gdzie roztapiająca się rzeka lada moment porwie kładkę, a autora obchodzą jedynie tytułowe kwiaty, albo w "Colas Breugnon" gdzie opisani wygnańcy z raju, stwierdzają, że życie na ziemi wcale takim złym nie jest i... być może nie warto tęsknić.
Trzeci cykl. Temat przemijania zostaje gdzieś w oddali. Są tu fantastyczne "Lisy", ze zwierzęcą pogonią po szerokim świecie, jest tu, w końcu wiele odwołań religijnych. Jest hymn do Ducha Świętego, jest "Kościół wojujący", jest "Modlitwa".
Całość zamyka cykl kilku przekładów, głównie z Aleksandra Błoka, przekładów zręcznych, lekkich i przyjemnych.
I tak przyszło mi poznawać Jerzego Lieberta - od końca - od tomiku już pośmiertnego, również na opak ułożonego. Nie wiem czy decyzja o takim rozmieszczeniu cyklów należała do autora, czy też poukładał je tak wydawca, całość robi bardzo dobre, miejscami wręcz piorunujące wrażenie (zwłaszcza w kontekście wieku autora, który umierając miał lat dwadzieścia i siedem), zajrzeć w tomik polecam, znajdziecie go Państwo nieodpłatnie na Wolnych Lekturach.
https://www.facebook.com/statekglupcow/
więcej Pokaż mimo toJerzy Liebert, młody poeta. Choruje na gruźlicę, mając dwadzieścia siedem lat umiera, jest rok 1931. Rok później ukazuje się jego trzeci tomik, pośmiertna "Kołysanka jodłowa", mocny, zaskakująco jasny zapis odchodzenia.
Składa się tomik z trzech cykli (Kołysanki jodłowej pierwszej, drugiej i trzeciej), przewrotnie ułożonej w...