rozwińzwiń

Chibi Vampire vol 1

Okładka książki Chibi Vampire vol 1 Kagesaki Yuna
Okładka książki Chibi Vampire vol 1
Kagesaki Yuna Wydawnictwo: Tokyopop Cykl: Wampirzyca Karin (tom 1) komiksy
176 str. 2 godz. 56 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Wampirzyca Karin (tom 1)
Tytuł oryginału:
Karin
Wydawnictwo:
Tokyopop
Data wydania:
2006-04-11
Data 1. wydania:
2006-04-11
Liczba stron:
176
Czas czytania
2 godz. 56 min.
Język:
angielski
ISBN:
1598163221
Tagi:
karin wampiry Komedia Romans Uczniowie/studenci Japonia Współczesność
Średnia ocen

0,0 0,0 / 10
Ta książka nie została jeszcze oceniona NIE MA JESZCZE DYSKUSJI

Bądź pierwszy - oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Morfina Chika Adachi, Kumiko Saiki
Ocena 6,3
Morfina Chika Adachi, Kumik...
Okładka książki Alicja w Krainie Serc t.1 QuinRose, Hoshino Soumei
Ocena 7,2
Alicja w Krain... QuinRose, Hoshino S...
Okładka książki Highschool of the Dead tom 1 Daisuke Sato, Shouji Sato
Ocena 6,4
Highschool of ... Daisuke Sato, Shouj...

Oceny

Średnia ocen
0,0 / 10
0 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1325
883

Na półkach: ,

Historia o wampirach inna niż wszystkie. Bo czy ktoś wcześniej spotkał się z wampirzycą, która, zamiast wysysać krew, musi pozbywać się swojej? Wątpię. Wychodzą z tego bardzo zabawne sytuacje. W ogóle cała manga jest poprowadzona w lekki, bardzo rozrywkowy sposób. Mam nadzieję, że utrzyma poziom, bo zapowiada się dobra zabawa na odmóżdżenie.

Historia o wampirach inna niż wszystkie. Bo czy ktoś wcześniej spotkał się z wampirzycą, która, zamiast wysysać krew, musi pozbywać się swojej? Wątpię. Wychodzą z tego bardzo zabawne sytuacje. W ogóle cała manga jest poprowadzona w lekki, bardzo rozrywkowy sposób. Mam nadzieję, że utrzyma poziom, bo zapowiada się dobra zabawa na odmóżdżenie.

Pokaż mimo to

avatar
910
406

Na półkach: ,

Manga ciekawa, bardzo dobrze się zapowiadająca i wciągająca czytelnika :)

Manga ciekawa, bardzo dobrze się zapowiadająca i wciągająca czytelnika :)

Pokaż mimo to

avatar
80
43

Na półkach: , ,

Muszę przyznać, że najpierw obejrzałam anime. Ciężko dyskutować na temat tego co jest lepsze, jednak manga jest dużo bardziej obszerna o różne wątki. Jeśli w anime w ogóle było wspomniane, że wampiry wysysają z ludzi wraz z krwią negatywne emocje, to albo tego nie dostrzegłam, albo faktycznie nawet tego nie poruszyli, a jest to takt faktem najważniejszy element fabularny. Manga jest całkiem przyjemna, polecam.

Muszę przyznać, że najpierw obejrzałam anime. Ciężko dyskutować na temat tego co jest lepsze, jednak manga jest dużo bardziej obszerna o różne wątki. Jeśli w anime w ogóle było wspomniane, że wampiry wysysają z ludzi wraz z krwią negatywne emocje, to albo tego nie dostrzegłam, albo faktycznie nawet tego nie poruszyli, a jest to takt faktem najważniejszy element fabularny....

więcej Pokaż mimo to

avatar
754
204

Na półkach:

Po mangi sięgam rzadko. Nie dlatego, że mi nie odpowiadają, ale dlatego, że mangi lubię sobie dawkować. Nie lubię czytywać ich na ekranie komputera, z bibliotek online i skanów, które można znaleźć wszędzie w sieci. Lubię fizyczność mangi, lubię dotknąć rysunku i nacieszyć oczy żywą, czarną kreską. Jestem w tym względzie estetą i mangofilem. Na którymś z pierwszych moich konwentów znajdowało się stoisko Wydawnictwa Waneko, które sprzedawało swoje mangi w promocyjnych cenach. Tę, konkretną kupiłam niemalże za połowę sumy początkowej. Leżała na półce długi czas, przegrywając z innymi. W końcu jednak zabrałam ją w podróż na moje rodzinne Mazury (ją i "Pandora Hearts", o której za chwilkę) - magi są idealne na długie podróże. Yuna Kagesaki w swojej mandze chce opowiedzieć historię nietypowej japońskiej rodziny. Rodziny żywiącej się krwią. Karin jest nastolatką, która dopiero odkrywa mroczny smak krwi. Jest inna niż jej rodzice i rodzeństwo. Czuje się zagubiona w świecie, w którym nie jest akceptowana. Wpada w tarapaty, plącze. Gdyby wyciąć całą tą wampirzą otoczkę, została by nam szczera historia o dojrzewaniu. Dodatkowo ta piękna kreska! (fetyszyzm pięknych rysunków mode on) Oceńcie sami :)

[http://anty---materia.blogspot.com/]

Po mangi sięgam rzadko. Nie dlatego, że mi nie odpowiadają, ale dlatego, że mangi lubię sobie dawkować. Nie lubię czytywać ich na ekranie komputera, z bibliotek online i skanów, które można znaleźć wszędzie w sieci. Lubię fizyczność mangi, lubię dotknąć rysunku i nacieszyć oczy żywą, czarną kreską. Jestem w tym względzie estetą i mangofilem. Na którymś z pierwszych moich...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
462

Na półkach: , ,

Tomik pożyczył mi brat. Spytał się:
- Lubisz książki o wampirach?
- Zależy jakie (no nie, pewnie chce mi coś polecić dziwnego..., więc ciągnę dalej rozmowę),bo są dobre książki jak np. "Wywiad z wampirem", a są też takie, których nie lubię np. "Zmierzch"
Przynosi tom 1.
- Na pewno ci się spodoba.
- Ok, pożyczam. Oddam jutro.

No i pochłonęłam w 1 dzień. Dobra czytanka. Osobiście nie lubię komedii romantycznych. Ta jednak ma w sobie to coś - tą nutkę czarnego humoru.

Tomik pożyczył mi brat. Spytał się:
- Lubisz książki o wampirach?
- Zależy jakie (no nie, pewnie chce mi coś polecić dziwnego..., więc ciągnę dalej rozmowę),bo są dobre książki jak np. "Wywiad z wampirem", a są też takie, których nie lubię np. "Zmierzch"
Przynosi tom 1.
- Na pewno ci się spodoba.
- Ok, pożyczam. Oddam jutro.

No i pochłonęłam w 1 dzień. Dobra czytanka....

więcej Pokaż mimo to

avatar
499
57

Na półkach: ,

Chociaż okładka nie powala na kolana warto sięgnąć po ten tytuł ze względu na zawarty w nim humor. Lekka szkolna komedia o ciapowatej wampirzycy wciąga i daje powody do śmiechu.

Chociaż okładka nie powala na kolana warto sięgnąć po ten tytuł ze względu na zawarty w nim humor. Lekka szkolna komedia o ciapowatej wampirzycy wciąga i daje powody do śmiechu.

Pokaż mimo to

avatar
5
1

Na półkach: , , ,

Muszę przyznać, że "Wampirzyca Karin" bardziej przypadła mi do gustu niż np. "Vampire Knight". Jednymi z wielkich plusów tej mangi jest poczucie humoru, którego bardzo często brakuje w komiksach i literaturze poświęconej wampirom (co można zobaczyć w osławionej już sadze "Zmierzch"). "Karin" była pierwszą mangą, po którą kiedykolwiek sięgnęłam, i muszę przyznać, że zrobiła na mnie wspaniałe wrażenie. Wspomniany wcześniej humor, kreska i fabuła to tylko kilka z licznych zalet mangi. Polecam ten komiks każdemu!

Muszę przyznać, że "Wampirzyca Karin" bardziej przypadła mi do gustu niż np. "Vampire Knight". Jednymi z wielkich plusów tej mangi jest poczucie humoru, którego bardzo często brakuje w komiksach i literaturze poświęconej wampirom (co można zobaczyć w osławionej już sadze "Zmierzch"). "Karin" była pierwszą mangą, po którą kiedykolwiek sięgnęłam, i muszę przyznać, że zrobiła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
36
7

Na półkach:

Bardzo fajna i co najlepsze to gruba

Bardzo fajna i co najlepsze to gruba

Pokaż mimo to

avatar
1055
1019

Na półkach: ,

Niektóre tytuły na dzień dobry chcemy zaszufladkować do danej kategorii. Zamknąć w ramach danego gatunku, pewni iż nie mają nic więcej do zaoferowania, ponad utarte i przyjęte przez twórców schematy. Nie zawsze jest to jednak wskazane i możemy zostać mocno zaskoczeni. Tak jest w przypadku mangi autorstwa Yuny Kagesaki - "Wampirzycy Karin". Bo czy widząc nieśmiałą, uroczą bohaterkę, nowego ucznia, który powoli staje się jej bliski, to nawet gdy dodamy do tego wampirzy wątek, nie mamy ochoty krzyknąć: romansidło dla dziewczyn? Pani Kagesaki serwuje czytelnikowi jednak o wiele więcej ponad miłosne wzloty i upadki. Będzie zabawnie, będzie wzruszająco, ale również bardzo mrocznie, tajemniczo i niekiedy brutalnie. W końcu z wampirami nie ma żartów. Serdecznie zapraszam byście poznali czarną owcę wampirzej rodziny młodą wampirzycę Karin.

Życie wampira nie jest łatwe. Ludzie od wieków polują na jego gatunek i z tego powodu zmuszony jest ukrywać swoje istnienie. Na szczęście posiada szereg umiejętności, które pozwalają mu pozostać w strefie bajek dla większości śmiertelników. Przywoływanie nietoperzy, wymazywanie pamięci, to tylko kilka z nich. Co jednak gdy w wampirzej rodzinie pojawi się osoba pozbawiona tych mocy. Co więcej będzie to wampir, który zamiast wysysać krew, raz w miesiącu musi się pozbyć jej nadmiaru? Takim właśnie beznadziejnym przypadkiem jest Maaka Karin. Wamiprzyca, która raz w miesiącu musi swojej ofierze wstrzyknąć nadmiar wyprodukowanego płynu, w innym przypadku skończy się to nad wyraz efektownym krwotokiem z nosa, którego w żaden sposób nie da rady wytłumaczyć swoim przyjaciołom ze szkoły. Jednak Karin, z pomocą rodziny, która tuszuje jej fuszerki, jakoś udaje się żyć samotnie w świetle dnia, które dla dorosłych wampirów jest zabójcze. Wszystko zmienia się w chwili gdy do szkoły dziewczyny trafia nowy uczeń - Kenta Usui, przy którym krew wzbiera w Maace ze zdwojoną siłą. Jedno jest pewne - od tej chwili życie wamiprzycy stanie na głowie.

Fabuła, choć mogłoby się wydawać iż skupi się wyłącznie na wamiprzej ułomności głównej bohaterki i jej relacjach z Usuim, ma czytelnikowi do zaoferowania dużo więcej. Bo choć i jedno i drugie stanowi ważny element cyklu, to jednak nie obracamy się wyłącznie wokół tych dwóch biegunów. Bardzo dużą uwagę poświęcono rodzinie głównej bohaterki, co już samo w sobie jest elementem rzadko spotykanym. Zazwyczaj bohaterowie żyją samotni, a rodzina gdzieś tam sobie istnieje, niezależnie, jakby w innym świecie. Karin zaś jest otoczona troskliwą opieką swojej matki, ojca, starszego brata i młodszej siostry, która jako jedyna, poza naszą czarną owcą może jeszcze przebywać w dzień na słońcu. W późniejszych tomach pojawi się też babcia Karin, która jest co najmniej wybuchowym charakterem, a za sprawą powolnego starzenia się wampirów stanowi nieomal kopię swojej wnuczki. Nietrudno się domyślić iż będzie to powodem kilku naprawdę ciekawych sytuacji. Autorka naprawdę sporo uwagi poświęca sposobowi życia i relacjom w wampirzej rodzinie. Starsze pokolenie prześladuje wciąż wspomnienie polowań na ich gatunek i nieufność do ludzi, młodsze kieruje się swoimi własnymi prawami. Wszyscy jednak troszczą się o siebie nawzajem i to jest naprawdę piękne.

Rodzina głównego bohatera nie jest równie liczna i chłopak mieszka wyłącznie ze swoją matką, ojca nie zna, a babka udaje iż on nie istnieje. Ten wątek również jest niezwykle mocną stroną serii. Dużo poważniejszy, miejscami nawet przytłaczający sprawia, że Karin sprawnie przechodzi z komedii w dramat. Z resztą nie tylko za jego zasługą. Autorka pod tym względem posiada niezwykły talent, zachowując spójność i klimat opowiadanej historii potrafi obracać nastrojem czytelnika o 360o z gracją i wdziękiem. A gdy weźmiemy pod uwagę, że poza główną osią fabularną otrzymujemy całą masę wątków pobocznych to widzimy, że ma do takich zagrań szerokie pole do popisu.

Główna bohaterka wydaje się bardzo schematyczna, nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę iż jest bardzo nietypową wampirzycą. Na szczęście pozory mylą również w tym przypadku i choć Karin jest wampirkiem o bardzo małym rozumku, to ma wielkie serce i nie sposób jej nie kochać. I choć z wiadomych powodów musi polegać na swoich bliskich, to nie jest wyłącznie damą w opresji, czekającą na swych wybawicieli, ale sama również potrafi o siebie zadbać i walczyć o siebie.

Pozostali bohaterowie są bardzo różnorodni i jak przystało na dłuższe serie jest ich całkiem sporo. Jedni są bardziej inni mniej schematyczni, najważniejsze jednak, ze wszyscy doskonale odnajdują się w swoich rolach. W przeciwieństwie do Karin pozostali bohaterowie nie raz zaskoczą czytelnika, są mniej przewidywalni, a w dodatku posiadają równie interesujące historie do opowiedzenia.

Elementem, który najsłabiej wypada w mandze jest jej kreska. Postacie nie są szczególnie urodziwe i nawet nie chodzi o to, że nie otrzymujemy pięknej jak z obrazka głównej bohaterki czy równie urodziwego młodzieńca w postaci bliskiego jej sercu przyjaciela, ale o fakt iż autorka zaserwowała nam armię klonów. Rodzinne podobieństwo to jedno, ale nie zmienia to faktu iż postacie są schematyczne, wydają się różnić jedynie ubiorem, wzrostem i niekiedy kształtem oczu. Co więcej często mają zachwiane proporcje, a tłom nie poświęca się zbyt wiele uwagi. Nie oznacza to jednak, ze rysunki są niestaranne. Po prostu taki jest styl autorki i trzeba do niego przywyknąć. Za plus za to można uznać mocną, pewną kreskę. Wyraźne kontury bardzo przypadły mi do gustu i wyróżniają się na tle innych mang, które z pozoru chciałoby się zaszufladkować do gatunku shoujo, gdzie kreska jest lekka, jakby szkicowana ołówkiem.

Samo wydanie również prezentuje się bardzo dobrze. Ogromnym plusem jest dla mnie wydanie pozycji nie w czternastu tomach, jak miało to miejsce w oryginale, ale wydanie zbiorcze po dwa tomy w jednym tomiku, dzięki czemu całość zamyka się w siedmiu grubych tomach. W ich środku znajdziemy po kilka kolorowych stron, a każdy tomik kończy się dodatkowymi historiami, oraz przesłanymi przez fanów rysunkami. Warto także zajrzeć pod obwoluty. Kukiełkowe przedstawienie głównych bohaterów na pewno wywoła na Waszych twarzach szeroki uśmiech.

Manga "Wampirzyca Karin" była dla mnie pozytywnym zaskoczeniem. Z pozoru naiwna historia, z równie banalną licealistką szybko zrzuciła kurtynę prostoty i wyłamała się ze schematy z naiwnej pozycji skierowanej dla dziewczyn przechodząc w serię, która ma szansę podbić serce każdego fana japońskich komiksów. Jest śmiesznie, jest ciekawie, miejscami brutalnie i poważnie. Historia jest naprawdę intrygująca, wampirzej rodziny nie sposób nie polubić, a z tomu na tom jest coraz lepiej. Jedynym grzechem jaki można zarzucić tej pozycji to kreska, ale zarówno dla bohaterów jak i przedstawionej historii warto przymknąć na nią oko i cieszyć się przygodami niezwykłej wampirzycy.

Ocena: 9/10
Sara Glanc

Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:
http://koszztk.blogspot.com/

Niektóre tytuły na dzień dobry chcemy zaszufladkować do danej kategorii. Zamknąć w ramach danego gatunku, pewni iż nie mają nic więcej do zaoferowania, ponad utarte i przyjęte przez twórców schematy. Nie zawsze jest to jednak wskazane i możemy zostać mocno zaskoczeni. Tak jest w przypadku mangi autorstwa Yuny Kagesaki - "Wampirzycy Karin". Bo czy widząc nieśmiałą, uroczą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    242
  • Posiadam
    98
  • Manga
    47
  • Chcę przeczytać
    30
  • Mangi
    27
  • Ulubione
    10
  • Domowa biblioteczka
    4
  • Waneko
    3
  • Manga/Komiks
    3
  • Wampiry
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Chibi Vampire vol 1


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Świat Akwilonu: Magowie: Eragan. Tom 02 Stephane Crety, Nicolas Jarry
Ocena 6,0
Świat Akwilonu... Stephane Crety, Nic...
Okładka książki Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, Rudyard Kipling, TieKo
Ocena 7,0
Księga Dżungli Jean-Blaise Djian, ...

Przeczytaj także