Taka sobie książka adresowana do specjalistów. Krótka i to miałaby być jej zaleta. Starał się także tłumacz czyniąc pewne przypisy odpowiadające polskim realiom. Generalnie jednak książka została przygotowana niestarannie. Nie zadbano o to, by nagłówki w tabelach na końcu były prawidłowe, w tekście pojawiają się literówki, został on też napisany zbyt małą czcionką z absurdalnie dużą interlinią. Przydałoby się wyjustować tekst. Podanie polskich odpowiedników leków na końcu książki jest miłym gestem, zastanawia jednak czemu wybrano tylko niektóre (a nie wszystkie) nazwy handlowe poszczególnych substancji.

Taka sobie książka adresowana do specjalistów. Krótka i to miałaby być jej zaleta. Starał się także tłumacz czyniąc pewne przypisy odpowiadające polskim realiom. Generalnie jednak książka została przygotowana niestarannie. Nie zadbano o to, by nagłówki w tabelach na końcu były prawidłowe, w tekście pojawiają się literówki, został on też napisany zbyt małą czcionką z...