„Harry Potter” mógłby się nie ukazać… przez byłego męża J.K. Rowling?

Anna Sierant Anna Sierant
29.03.2023

J.K. Rowling w poświęconym jej podcaście „The Witch Trials of JK Rowling” wyznała, że w czasie gdy pracowała nad pierwszym tomem powieści o Harrym Potterze, musiała zabierać ze sobą rękopis do pracy i tam kopiować poszczególne strony. Obawiała się bowiem, że jej były, a wtedy jeszcze aktualny mąż mógłby zniszczyć jej pracę. Dlaczego?

„Harry Potter” mógłby się nie ukazać… przez byłego męża J.K. Rowling? Photography Debra Hurford Brown © J.K. Rowling 2018

„Mój tekst miałby być jego zakładnikiem”

J.K. Rowling, jak również wyznała we wspomnianym wyżej podcaście, zanim ostatecznie odeszła od Jorgego Arantesa, próbowała to wcześniej zrobić kilkakrotnie, jednak powtarzał się u niej ten sam scenariusz, który powtarza się w wielu przemocowych związkach: Rowling w końcu za każdym razem wracała. Gdy jednak zaszła w ciążę, a termin porodu się powoli zbliżał, postanowiła ostatecznie rozstać się z Portugalczykiem.

W tym samym czasie przyszła pisarka pracowała nad pierwszą książką z cyklu o Harrym Potterze. Jak wyznała, jej mąż doskonale wiedział, jak bardzo jej na tej powieści zależy. Wiedział również, że ich związek, z jej woli, zmierza do końca, więc – jak również zaznaczyła podczas rozmowy z prowadzącą podcast Megan Phelps-Roper – przez cały ten czas żyła w ogromnym napięciu. Postanowiła kserować w swojej pracy to, co uda jej się napisać, by mieć więcej niż jedną kopię tekstu. Obawiała się bowiem, że mąż albo będzie próbował zniszczyć poszczególne fragmenty, np. spalić je, albo schowa je przed żoną, grożąc, że ich nie odda, jeśli ta rzeczywiście go opuści.

Jak dodała:

Moje małżeństwo stało się pełne brutalności, kontroli. Mąż przeszukiwał moją torebkę za każdym razem, gdy wracałam do domu, nie miałam nawet własnych kluczy do drzwi wejściowych. Mój były nie jest i nie był głupi, wiedział, podejrzewał, że będę próbowała odejść ponownie. Wiedział też, że ten manuskrypt bardzo wiele dla mnie znaczył. To była jedyna rzecz, na której ocaleniu nadal mi zależało. Oczywiście poza moją mającą przyjść na świat córką, ale ona była bezpieczna w moim brzuchu.

W końcu Rowling, „powoli, strona po stronie, by mąż się nie zorientował”, przygotowała drugą kopię książki, którą trzymała w szafce w pracy. Pisanie pierwszego tomu cyklu o młodych czarodziejach autorka skończyła w Edynburgu, już jako samotna mama. Arantesa opuściła krótko po urodzeniu dziecka.

Do dzisiaj bardzo dobrze pamiętam, jak myślałam: Moja córka nie może dorastać, widząc, że coś takiego dzieje się jej matce. Nie może dorastać, myśląc, że to, co widzi, jest normalne.

„Harry Potter i Kamień Filozoficzny” (Media Rodzina) został wydany w 1997 roku, a w roku 2001, już po pierwszych sukcesach na rynku wydawniczym, J.K. Rowling ponownie wyszła za mąż, tym razem za lekarza Neila Murraya.

J.K. Rowling przeciwko przemocy wobec kobiet

J.K. Rowling jest nie tylko pisarką, ale także m.in. założycielką Beira’s Place – centrum w Edynburgu pomagającego kobietom, które doświadczyły przemocy domowej. Rowling zainicjowała również działanie The Volant Charitable Trust, w ramach którego wspiera grantami organizacje, projekty skierowane przede wszystkim do kobiet i dzieci. Pisarka sama doświadczyła przemocy właśnie ze strony swojego byłego męża, o czym napisała w 2020 roku w specjalnie opublikowanym liście. Jorge Arantes podkreślił z kolei w wywiadzie dla tabloidu „The Sun” z tego samego roku, że „żadnej przemocy domowej nie było, raz ją [Rowling] spoliczkował, ale tego nie żałuje”.

Jesteście fanami „Harry’ego Pottera” czy nie rozumiecie fenomenu tego cyklu?

Źródło: „The Guardian”


komentarze [6]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Sewer  - awatar
Sewer 04.04.2023 21:44
Czytelnik

Fenomenu zarówno książki jak i serialu nie rozumiem zupełnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
iki  - awatar
iki 03.04.2023 18:00
Czytelniczka

A ja odniosę się do tego, co próbował zrobić były mąż J.K. Rowling i nie będę narzekać, że junk food czy odgrzewane kotlety. Myślę, że nie ma większej podłości jak takie polowanie na coś, na czym partnerowi zależy. Chęć destrukcji objawiająca się w żądzy materialnego zniszczenia albo zabicia czyichś marzeń. Tu wystąpiło jedno i drugie. Tym większy szacunek dla autorki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Doksa  - awatar
Doksa 01.04.2023 14:16
Czytelniczka

Nudne się już robią te newsy o Potterze i Rowling. Domyślam się, że się klika, ale to na tym etapie już taki dziennikarski junk food. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Marcin  - awatar
Marcin 30.03.2023 10:32
Czytelnik

Nie ma szczęścia do mężczyzn: najpierw mąż, a teraz przebrani za kobiety faceci, których wcześniej wspierała.  😜

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
FioletowaRóża  - awatar
FioletowaRóża 29.03.2023 17:36
Czytelniczka

Aż trudno uwierzyć, że już tyle lat minęło od ukazania się pierwszego tomu.  Sama lubiłam przygody Pottera i jego przyjaciół, ale tylko do czwartej części. Potem było mi już za dużo magii w magii:) 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Anna Sierant - awatar
Anna Sierant 29.03.2023 14:30
Redaktor

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post