forum Grupy użytkowników Gry i zabawy
Wspólne pisanie opowieści
odpowiedzi [48]
Obudziła się o wschodzie słońca. Jego promienie zdążyły wysuszyć jej ubranie i rozgrzać zmarznięte ciało. Wokół unosił się przyjemny zapach żywicy i ściółki leśnej. Były tak błogo i spokojnie... Lucy mogłaby tak leżeć i leżeć, gdyby nie głos wśród drzew. Głos, który tak dobrze znała... "Krzysiek!" pomyślała "Przyszedł! Po mnie!" Już miała wstać i rzucić się w stronę, z...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejSłyszała jeszcze za plecami przekleństwa rzucane przez mężczyznę od zapalniczki. Trochę ją to uspokoiło bo gdy szukał jej w ciemności zdawał się być demonem, sennym koszmarem ukrytym w zakamarkach budynku a tu proszę - nie dość, że jej "demon" krwawił to jeszcze stracił całe swoje przerażające ją opanowanie. Nadal był bardzo niebezpieczny ale już nie wzbudzał w niej aż...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejCzym prędzej wypadła na zewnątrz, a podmuch chłodnego nocnego powietrza owiał jej twarz. Przystanęła na chwilę, aby umożliwić dotarcie jak największej ilości tlenu do swoich płuc, które teraz piekły ją niesamowicie. Z chwilą gdy życiodajny gaz znalazł się w jej nozdrzach poczuła zapach unoszący się w przestrzeni, zapach wilgoci i dymu. Rozejrzała się z przerażeniem, ale...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nagle zapalniczka wypadła z jego dłoni. Ogień zmierzał ku Lucy liczym wąż skradający się do swojej ofiary. Dziewczyna zdusiła odgłos przerażenia. Wokół niej kłębyło się od duszącego dymu, który przeszkadzał jej nie tylko w oddychaniu, ale i w racjonalnym myśleniu. Została w pomieszczeniu z mężczyzną od zapalniczki. Ostatkiem sił wywarczała w kierunku mężczyzny.
-Nigdy mnie...
Z rozmyślania znów wyrwały ją krzyki "kraciastego". Groźby, przekleństwa. Próbował ją zastraszyć - te deklaracje, że ją złapie, że sie nie schowa, że już nie tacy chowali się przed nim. Zdała sobie sprawę, że to wszystko nie jest przypadkowe. Skoro był tak dobrym tropicielem to dlaczego zdradzał swoją pozycję krzycząc i hałasując. I wtedy zrozumiała - mężczyzna w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Może czai się gdzieś, po to żeby w najmniej oczekiwanym momencie dopaść ją...
Nie mogę do tego dopuścić, nie mogę dać się złapać...W
Nagle w jej głowie pojawiła się myśl, intensywna chęć walki i przetrwania
Uciekała przez ciemne korytarze, na oślep, potykając się bądź mocno uderzając nogami w o leżące różne sprzęty czy resztki walących się ścian i sufitów. Praktycznie czuła bólu a nawet jeżeli to jej umysł, napędzany paniką, przekierował impuls bólu w impuls przetrwania. Była potwornie zmęczona, zarówno psychicznie jak i fizycznie. Wydarzenia ostatnich chwil sprawiły, że nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejOdwróciła się i zaczęła biec prosto przed siebie, porzucając ciało ojca.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Postanowiła zaryzykować i jak najciszej opuścić swoją kryjówkę.
-O Boże..szepnęła tak cicho że prawie sama nie usłyszała. Ujrzała ciało swojego ojca skrępowane dłonie... ,ale to co przyciągnęło jej uwagę to krwista plama która wykwitła wyglądając jak róża na jego śnieżnobiałej koszuli. Kochała różę.
-Tato! chciała krzyczeć ,ale się powstrzymała podeszła cicho do ciała...
Lucy słuchał przerażona. Stała nieruchomo, w ciemnym pokoju, z zakrytymi przez czyjąś rękę ustami.
-Że też dałeś się zaskoczyć takiemu tatuśkowi, a teraz zwiąż go-usłyszała nowy, ostry głos jakiegoś nieznajomego mężczyzny w korytarzu.
-Myślałem, że pojawi się później-tym razem odezwał się przez zaciśnięte zęby "kraciasta koszula".
-Że też zaryzykował swoje życie na podjęcie...