forum Oficjalne Aktualności
8 tatuaży inspirowanych literaturą
Pary mogą się rozejść, imię ukochanego zmienić, a motta życiowe zdezaktualizować, i to szybciej, niż myślimy. Ale tatuaż upamiętniający ulubioną powieść zawsze będzie na czasie, prawda? Oto 8 tatuaży inspirowanych książkami.
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [61]
Chyba jesteś po prostu uprzedzona do słowa 'bunt', masz jakąś swoją definicję (pewnie coś w stylu "bunt to kopnięcie śmietnika i palenie kiepa za garażem, innych form mieć nie może") i próbujesz obejść je tworząc jakieś pokraczne "nie buntownicze opluwanie autorytetów", będące w zasadzie oksymoronem. Przekora to też forma buntu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postAutorytety opluwam nie buntowniczo, a według pewnego tutejszego użyszkodnika, któremu napisałam, że dla mnie "Baśń o królewnie Pi*dolonie" Fredry jest niesmaczna i stanowczo za wulgarna... Z przekory dla niego ten opis. Do dziś zastanawiam się ile lat mentalnie miał użyszkodnik, że uważał ją za arcydzieło :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJeśli chodzi o to, czy bunt przemija wraz z wiekiem, czy nie, to można zacytować Grochowiaka: "Bunt nie przemija, bunt się ustatecznia". Czasami zmienia się tylko kierunek buntu, lecz niezgoda na rzeczywistość pozostaje.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
PS. @7sins, jeśli wiek, który podałaś na profilu to nie ściema, to równolatką Harry'ego nie jesteś, on jest rocznik '80.
Rocznikowo owszem, nijak do siebie nie pasujemy z szanownym potargańcem, jednak polska premiera HP miała miejsce w 2000 roku, Harry w pierwszym tomie miał niespełna 10 lat - tak jak i ja. Kolejne tomy czytałam mniej więcej w takich odstępach...
A mnie się wydaje, że buntowanie wypada w okresie młodości, bo to niedojrzałe jest traktować poważnie rzeczy niepoważnych. Potem człowiek nabiera dystansu i lekce sobie waży cyrk, którym emocjonują się tylko klauny, pudle i papugi. No i dzieci, które do tego cyrku chodzą ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postSą różne rodzaje buntu, ten najprymitywniejszy do którego się odnosicie, ale też ten mniej widowiskowy, sprowadzający się do świadomego przewartościowania pewnych ocen i wzorców, uznawanych dotąd za spiżowe i ostateczne. Myślę, że 16 lat to +/- ten wiek, w którym większość z nas debiutuje na tym polu. Tę zabawę powinno się zresztą powtarzać co jakiś czas żeby nam mózg nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tadka Niejadka można sobie dla buntu wytatuować.
Albo
Na złość mamie odmrożę sobie uszy.
Widzę że nikt nie zauważył wstawki "ja w ich wieku". Jestem równolatką szanownego Harrego - w chwili kiedy wychodziły kolejne tomy, ja miałam dokładnie tyle samo lat, nawet pomiędzy naszymi urodzinami były raptem dwa miesiące i silnie się z nim utożsamiałam - na list z Hogwartu nie czekałam, ale ryczałam przy śmierci Syriusza, Dumbledore'a, przy historii Snape'a i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Tatuaż z Jackiem świetny
Ja proponuje Kosogłosa( "Kosogłos" Suzanne Collins), jako znak buntu i sprzeciwu przeciw panującemu systemowi!!!
To może klasyka i Rok 1984 :)