Nie ma żadnej "szerszej perspektywy" tego opowiadania, niż lata 30. i ówczesna literatura propagandowa. To jest taki sam szit.

Nie ma żadnej "szerszej perspektywy" tego opowiadania, niż lata 30. i ówczesna literatura propagandowa. To jest taki sam szit.

Myślę Adrianie, że kompletnie nie zrozumiałeś.

Myślę Adrianie, że kompletnie nie zrozumiałeś.

No więc ja także przeczytałem i w moim odczuciu jest fatalne. Komuda tworzy jakiś świat, niby stylizowany na wczesnośredniowieczną Europę, mamy śmierdzącą Polskę-Lendię, zamieszkałą przez wąsatych Jakuszów i Grzysławy, z której tytułowy Dalian, odmieniec, syn plugawy, chce wyjechać do Taurydyki, pewnie Niemiec. Kraju gdzie panuje tolerancja, nie wierzą w Praojca, a starych i chorych poddają eutanazji. Podoba mi się to nawiązanie do hasła "jak się nie podoba, to wyjeżdżajcie".

A, i jeszcze dybią na polskie, przepraszam, lendyjskie sieroty.

Jeśli coś źle zrozumiałem, proszę o korektę, w szkole zawsze byłem średni w interpretacji tekstów.

No więc ja także przeczytałem i w moim odczuciu jest fatalne. Komuda tworzy jakiś świat, niby stylizowany na wczesnośredniowieczną Europę, mamy śmierdzącą Polskę-Lendię, zamieszkałą przez wąsatych Jakuszów i Grzysławy, z której tytułowy Dalian, odmieniec, syn plugawy, chce wyjechać do Taurydyki, pewnie Niemiec. Kraju gdzie panuje tolerancja, nie wierzą w Praojca, a starych...

Nasza ojczyzna jest homofobiczna.I żadne krzyki tego nie zmienią.

Nasza ojczyzna jest homofobiczna.I żadne krzyki tego nie zmienią.

Ani jedna, ani druga z tych książek nie zawiera takiego szitu.

Ani jedna, ani druga z tych książek nie zawiera takiego szitu.

Nie mówię o jakości, a o kwestii interpretacji, która może być dla kogoś obraźliwa, więc z tej racji książka powinna być ocenzurowana. W ten sposób moglibyśmy chyba czytać tylko książki pokroju Ania z zielonego wzgórza.

Nie mówię o jakości, a o kwestii interpretacji, która może być dla kogoś obraźliwa, więc z tej racji książka powinna być ocenzurowana. W ten sposób moglibyśmy chyba czytać tylko książki pokroju Ania z zielonego wzgórza.

Przepraszam, ale to są argumenty z czapki. Nie stawia się takich zarzutów Orwellowi, for a reason: nie pisał homofobicznego, antysemickiego czy rasistowskiego paszkwilu. Unlike Komuda.

Przepraszam, ale to są argumenty z czapki. Nie stawia się takich zarzutów Orwellowi, for a reason: nie pisał homofobicznego, antysemickiego czy rasistowskiego paszkwilu. Unlike Komuda.

Kwestia interpretacji. Czy tacy "prole", przedstawiani jako głupki, to nie my, szarzy ludzie? Czy to nie jest obraźliwe? Bo może mnie to obraża? Tak jak ciemnoskórych nagle obraża Prz minęło z wiatrem, bo pokazuje ich historię, która im się nie podoba, więc należy ją ocenzurować lub wyrzucić z listy lektur w niektórych szkołach/stanach. I tak, to jest argument.

Kwestia interpretacji. Czy tacy "prole", przedstawiani jako głupki, to nie my, szarzy ludzie? Czy to nie jest obraźliwe? Bo może mnie to obraża? Tak jak ciemnoskórych nagle obraża Prz minęło z wiatrem, bo pokazuje ich historię, która im się nie podoba, więc należy ją ocenzurować lub wyrzucić z listy lektur w niektórych szkołach/stanach. I tak, to jest argument.

Nie wiem, jakim sposobem Pana obraża, że w totalitarnym systemie zwykli ludzie są upodleni?

Nie wiem, jakim sposobem Pana obraża, że w totalitarnym systemie zwykli ludzie są upodleni?

Przecież to pokazuje, że są upodleni na własne życzenie, bo są zbyt leniwi i głupi by walczyć o wolność. Może warto przeczytać książkę jeszcze raz, panie Jacku?

Przecież to pokazuje, że są upodleni na własne życzenie, bo są zbyt leniwi i głupi by walczyć o wolność. Może warto przeczytać książkę jeszcze raz, panie Jacku?

@Kuba a może jednak warto przeczytać np. "Światu nie mamy czego zazdrościć" Barbary Demick i na przykładzie - z realu - Korei Północnej i tego społeczeństwa zastanowić się nad kategorią "lenistwa i głupoty" w takiej sytuacji?

@Kuba a może jednak warto przeczytać np. "Światu nie mamy czego zazdrościć" Barbary Demick i na przykładzie - z realu - Korei Północnej i tego społeczeństwa zastanowić się nad kategorią "lenistwa i głupoty" w takiej sytuacji?

Ale co to ma do czego? Pan nie odpowiada na argumenty. Kiedy pan je podaje - są ok, kiedy ja - ee wymyślasz. Wyczuwam dysonans poznawczy.

Ale co to ma do czego? Pan nie odpowiada na argumenty. Kiedy pan je podaje - są ok, kiedy ja - ee wymyślasz. Wyczuwam dysonans poznawczy.

@Kuba:
A to ma do tego, jak działa wola jednostek, kiedy w systemie totalitarnym nie ma społeczeństwa, tylko jest zarządzana ideologią masa, pozbawiona normalnego obiegu informacji, zastąpionego centralnym rozdzielnikiem propagandy; nie ma pluralizmu, nie ma przestrzeni do jakiegokolwiek kwestionowania ideologii, choćby w najmniejszych szczegółach, a każde odstępstwo jest zagrożone najwyższymi karami. Orwell i Huxley w swoich książkach bardzo dobrze to opisali, w znacznej części antycypując późniejsze rozwiązania, i dlatego są to książki tak istotne.

Dlatego prole nie są "winni" swojej sytuacji, są jej ofiarami, jak całość społeczeństwa. A książka Demick, którą bardzo Panu polecam, należycie to Panu wyjaśni.

@Kuba:
A to ma do tego, jak działa wola jednostek, kiedy w systemie totalitarnym nie ma społeczeństwa, tylko jest zarządzana ideologią masa, pozbawiona normalnego obiegu informacji, zastąpionego centralnym rozdzielnikiem propagandy; nie ma pluralizmu, nie ma przestrzeni do jakiegokolwiek kwestionowania ideologii, choćby w najmniejszych szczegółach, a każde odstępstwo jest...

Otóż nie. Nie mówię tu o tym jak działa system, a o kwestii INTERPRETACJI utworu, i o tym, że jak każdy sobie coś zinterpretuje to zobaczy to co chce i może czuć się urażonym, nawet w książce tak mądrej jak pan to zauważył jak Rok 1984, można sobie wyczytać, że jest się głupkiem. A co, zabroni pan takiej interpretacji komuś?
Inny przykład? Chłopi, czy nie pokazują oni ludzi ze wsi w bardzo złym świetle? Zabobonnych, ciemnych, nieoczytanych idiotów? Może ja pochodzę ze wsi z dziada pradziada i mnie to obraża? Należy zatem zakazać i ocenzurować lub przerobić Chłopów, by pokazywali ludność wiejską jako te mądrą, wykształconą i światłą. Rzucasz Jacku wątkami i nie chwytasz się istoty tematu. Proszę wyjść trochę ze swojej skóry i popatrzeć na ten absurd, który pan sam neguje trochę szerszym tokiem, bo jest pan teraz zero jedynkowy. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie.

Otóż nie. Nie mówię tu o tym jak działa system, a o kwestii INTERPRETACJI utworu, i o tym, że jak każdy sobie coś zinterpretuje to zobaczy to co chce i może czuć się urażonym, nawet w książce tak mądrej jak pan to zauważył jak Rok 1984, można sobie wyczytać, że jest się głupkiem. A co, zabroni pan takiej interpretacji komuś?
Inny przykład? Chłopi, czy nie pokazują oni ludzi...

Ależ każdy ma prawo do głupiej interpretacji. Jeśli o mnie chodzi, to może się Pan nawet oburzyć, że napis na murze "UFO to pasternak" osobiście Pana uraża. Natomiast kiedy wychodzimy z subiektywnego na poziom intersubiektywny, to niestety trzeba argumentować i tu się to rozsypuje w pył. QED w poprzednim przykładzie z Orwellem.

Ależ każdy ma prawo do głupiej interpretacji. Jeśli o mnie chodzi, to może się Pan nawet oburzyć, że napis na murze "UFO to pasternak" osobiście Pana uraża. Natomiast kiedy wychodzimy z subiektywnego na poziom intersubiektywny, to niestety trzeba argumentować i tu się to rozsypuje w pył. QED w poprzednim przykładzie z Orwellem.

Rozsypuje ale pana logika właśnie. Teraz próbuje pan odwrócić kota ogonem. Bo idąc tym kluczem chce pan powiedzieć, że książki są tylko dla inteligentnych i oczytanych, a to kolejny absurd i dyskryminacja.

Rozsypuje ale pana logika właśnie. Teraz próbuje pan odwrócić kota ogonem. Bo idąc tym kluczem chce pan powiedzieć, że książki są tylko dla inteligentnych i oczytanych, a to kolejny absurd i dyskryminacja.

Wie Pan co, Pan po prostu doskonale sobie radzi w dyskusji sam ze sobą: po raz kolejny stawia Pan chochoła. Nigdzie nie pisałem, że książki są tylko dla inteligentnych i oczytanych. Więc może zostawię Pana rozmawiającego z argumentami, które Pan sobie sam wymyśla, ja Panu nie jestem do niczego potrzebny :D

Wie Pan co, Pan po prostu doskonale sobie radzi w dyskusji sam ze sobą: po raz kolejny stawia Pan chochoła. Nigdzie nie pisałem, że książki są tylko dla inteligentnych i oczytanych. Więc może zostawię Pana rozmawiającego z argumentami, które Pan sobie sam wymyśla, ja Panu nie jestem do niczego potrzebny :D

Pan nie ma logicznych i racjonalnych argumentów, ot co. Gdyby je miał, to nie zmieniał by tematu, chwytał się słówek i dopisywał do nich teorie. Nie na zmienianiu tematu polega dyskusja na dany temat. ARGUMENTY!

Pan nie ma logicznych i racjonalnych argumentów, ot co. Gdyby je miał, to nie zmieniał by tematu, chwytał się słówek i dopisywał do nich teorie. Nie na zmienianiu tematu polega dyskusja na dany temat. ARGUMENTY!

Otrzymał Pan argumenty. Ze źródłami. To, że Pan ich nie rozumie, to naprawdę nie moja wina.

Otrzymał Pan argumenty. Ze źródłami. To, że Pan ich nie rozumie, to naprawdę nie moja wina.

O ja pie..... Dyskusja z panem nie ma sensu, bo pan nie wie chyba na czym takowa polega.

O ja pie..... Dyskusja z panem nie ma sensu, bo pan nie wie chyba na czym takowa polega.

ha ha ha no nie mogę – panie Jacku pan pisze za trudnym językiem – nie wszyscy rozumieją.
Kuba – okej, weźmy przykład tych Chłopów, którzy są przedstawieni jako zabobonni, ciemni, nieoczytani idioci. Ale po przeczytaniu nawet setki tego typu książek, nikt tych chłopów nie szkaluje, nie obraża, nie każe wypierd.... z tego kraju itd..... itd... itd.... Czy ktoś powiedział Ci, za to, że wywodzisz się z chłopskiej rodziny (może pochodzisz), żebyś wypierd... z tego kraju, ktoś Cię pobił, za to, że jesteś chłopem? A obecnie mamy taką sytuację, że każde napiętnowanie LGBT prowadzi do tego, że każdy człowiek uważa, że może obrażać homoseksualistów. Każda publiczna osoba, która staje przeciwko LGBT, dokłada swoją cegiełkę (jezu już piszę o tej cegiełce chyba setny raz ;) ale se i tak będę pisać) do muru nienawiści przeciwko LGBT. Każda taka pierdoła jak opowiadanie Komudy jest kolejnym impulsem do prowokowania nienawiści w stosunku do LGBT. Po co dolewać oliwy do ognia? To woda na młyn dla homofobów.
Stawianie na jednym poziomie Orwella i opowiadania Komudy – moim zdaniem chybione, wynikające z niezrozumienia tematu.

ha ha ha no nie mogę – panie Jacku pan pisze za trudnym językiem – nie wszyscy rozumieją.
Kuba – okej, weźmy przykład tych Chłopów, którzy są przedstawieni jako zabobonni, ciemni, nieoczytani idioci. Ale po przeczytaniu nawet setki tego typu książek, nikt tych chłopów nie szkaluje, nie obraża, nie każe wypierd.... z tego kraju itd..... itd... itd.... Czy ktoś powiedział...

Ty nadal nie rozumiesz głupolku :) Ja nie mówię o tym czy ta książka faktycznie to przekazuje, a o tym że może obrażać w zależności od interpretacji. Może mówię do ciebie za prostym językiem, piesku? :P how how

Ty nadal nie rozumiesz głupolku :) Ja nie mówię o tym czy ta książka faktycznie to przekazuje, a o tym że może obrażać w zależności od interpretacji. Może mówię do ciebie za prostym językiem, piesku? :P how how

Ależ wszyscy doskonale rozumieją co chcesz powiedzieć – że wszystko może obrażać w zależności od interpretacji, z tym, że do tego każdy ma prawo i nikt nie sprzeciwia się temu, żeby wydawać książki, które obrażają. Problem zaczyna się wtedy, gdy ta interpretacja przeradza się w agresję. Niestety nie jesteś w stanie pojąć najprostszej interpretacji o którą tak walczysz.

Ależ wszyscy doskonale rozumieją co chcesz powiedzieć – że wszystko może obrażać w zależności od interpretacji, z tym, że do tego każdy ma prawo i nikt nie sprzeciwia się temu, żeby wydawać książki, które obrażają. Problem zaczyna się wtedy, gdy ta interpretacja przeradza się w agresję. Niestety nie jesteś w stanie pojąć najprostszej interpretacji o którą tak walczysz.

Rany, ale gamoń :)))

Rany, ale gamoń :)))

No no :) Ty nadal nie rozumiesz istoty mojego komentarza, do którego jak mniemam się odnosisz, pieseczku :)

No no :) Ty nadal nie rozumiesz istoty mojego komentarza, do którego jak mniemam się odnosisz, pieseczku :)

Naturalnie, glucie, jesteś tak skomplikowany, a myśl twa światła i dalekosiężna.

Naturalnie, glucie, jesteś tak skomplikowany, a myśl twa światła i dalekosiężna.

Istota komentarza jest po prostu niezgodna z rzeczywistością. Orwell nadal się ukazuje, ostatnio mój znajomy, skądinąd gej, robił nowe tłumaczenie "Folwarku". I nikt tego nie "cenzuruje", jak Pan wieszczy histerycznie. Takie są fakty.

Stawianie tego rzygu Komudy koło wybitnych książek Orwella jest samo w sobie tak żenadne, że trudno powiedzieć, jak to skomentować.

Istota komentarza jest po prostu niezgodna z rzeczywistością. Orwell nadal się ukazuje, ostatnio mój znajomy, skądinąd gej, robił nowe tłumaczenie "Folwarku". I nikt tego nie "cenzuruje", jak Pan wieszczy histerycznie. Takie są fakty.

Stawianie tego rzygu Komudy koło wybitnych książek Orwella jest samo w sobie tak żenadne, że trudno powiedzieć, jak to...

Ja się też dopytam, bo też nie znam tego tekstu.
Czy ten tekst wyrządza jakąś krzywdę osobom LGBT+, a jeśli tak to jaką?
Czy ten tekst pochwala czy wyśmiewa postawy homofobiczne?
Czy zdaniem któregokolwiek z Was, gdyby nie gównoburza wokół tego tekstu, przyciągnąłby on czyjąś uwagę i stał się opiniotwórczy?

Ja się też dopytam, bo też nie znam tego tekstu.
Czy ten tekst wyrządza jakąś krzywdę osobom LGBT+, a jeśli tak to jaką?
Czy ten tekst pochwala czy wyśmiewa postawy homofobiczne?
Czy zdaniem któregokolwiek z Was, gdyby nie gównoburza wokół tego tekstu, przyciągnąłby on czyjąś uwagę i stał się opiniotwórczy?

1. Tak, czytałem. Byłby homofobiczny bez względu na to, kto go napisał - a gdyby tekst o Żydach przerabiających dzieci na macę, powtarzający wszelkie najplugawsze antysemickie stereotypy, napisał Żyd, to nadal byłby to tekst antysemicki.
2. Zdecydowanie usprawiedliwia: geje bowiem dla osobistych korzyści pomagają w dostarczaniu dzieci pedofilom.
3. Gdyby ciocia miała wąsy, to by był wujaszek.

1. Tak, czytałem. Byłby homofobiczny bez względu na to, kto go napisał - a gdyby tekst o Żydach przerabiających dzieci na macę, powtarzający wszelkie najplugawsze antysemickie stereotypy, napisał Żyd, to nadal byłby to tekst antysemicki.
2. Zdecydowanie usprawiedliwia: geje bowiem dla osobistych korzyści pomagają w dostarczaniu dzieci pedofilom.
3. Gdyby ciocia miała wąsy,...

Doprecyzuję pytanie: czy, abstrahując od osoby autora, jest możliwe odebranie tego tekstu tak, jak wskazuje autor i redakcja pisma - jako pastiszu?
Innymi słowy czy zawiera on cechy wskazujące na naśladowanie jakiegoś innego utworu lub stylu?

Doprecyzuję pytanie: czy, abstrahując od osoby autora, jest możliwe odebranie tego tekstu tak, jak wskazuje autor i redakcja pisma - jako pastiszu?
Innymi słowy czy zawiera on cechy wskazujące na naśladowanie jakiegoś innego utworu lub stylu?

@Róża_Bzowa:
Pastisz ma jakieś cele, nie jest powtórzeniem 1:1. Więc oczywiście można napisać antysemickie opowiadanie o Żydach przerabiających dziecko na macę i potem mrugnąć okiem, że to "pastisz", że to "piwo bezalkoholowe". Ale w tekście nic na to nie wskazuje, to jest knot siekierą ciosany. Stylistyka styliska.

@Róża_Bzowa:
Pastisz ma jakieś cele, nie jest powtórzeniem 1:1. Więc oczywiście można napisać antysemickie opowiadanie o Żydach przerabiających dziecko na macę i potem mrugnąć okiem, że to "pastisz", że to "piwo bezalkoholowe". Ale w tekście nic na to nie wskazuje, to jest knot siekierą ciosany. Stylistyka styliska.

Czyli piszesz, że w świecie WYKREOWANYM przez pisarza jakaś grupa (cykliści, o właśnie a jakby to byli cykliści?) dokonuje przestępstw na dzieciach dla własnej korzyści i to oburza mieszkańców tego świata, i uważasz to za złe?
A gdyby tą grupą były władze tego WYKREOWANEGO kraju (i jeszcze tuszowałby przestępstwa seksualne dokonywane przez jakąś sektę na dzieciach), gniew mieszkańców tego świata byłby równie oburzający czy mniej?

Czyli piszesz, że w świecie WYKREOWANYM przez pisarza jakaś grupa (cykliści, o właśnie a jakby to byli cykliści?) dokonuje przestępstw na dzieciach dla własnej korzyści i to oburza mieszkańców tego świata, i uważasz to za złe?
A gdyby tą grupą były władze tego WYKREOWANEGO kraju (i jeszcze tuszowałby przestępstwa seksualne dokonywane przez jakąś sektę na dzieciach), gniew...

I nie odpowiedziałeś na pytanie jaką krzywdę wyrządza ten tekst osobom LGBT+?

I nie odpowiedziałeś na pytanie jaką krzywdę wyrządza ten tekst osobom LGBT+?

To nie jest świat wykreowany. To nasz rzeczywistość inaczej nazwana. Łopatologicznie wyliczone są rozmaite dyskusyjne aspekty naszej rzeczywistości. Aborcja, eutanazja, pedofilia, stosunek do homoseksualizmu, do religii, tradycji, itp.

Wnioski Komudy są takie, że homoseksualiści i pedofile to jedna szajka pozbawiona ludzkich cech, a jeśli prawi są czasem zbyt brutalni to tylko dlatego, že są do tego zmuszeni ponieważ bronią słabych oraz odwiecznych wartości. I tak naprawdę to oni są ofiarami.

Ale z łaski swojej, przeczytaj a potem dyskutuj.

To nie jest świat wykreowany. To nasz rzeczywistość inaczej nazwana. Łopatologicznie wyliczone są rozmaite dyskusyjne aspekty naszej rzeczywistości. Aborcja, eutanazja, pedofilia, stosunek do homoseksualizmu, do religii, tradycji, itp.

Wnioski Komudy są takie, że homoseksualiści i pedofile to jedna szajka pozbawiona ludzkich cech, a jeśli prawi są czasem zbyt brutalni to...

Wiesz Fidel-F2, o niektórych rzeczach można dyskutować abstrahując od punktu wyjścia (w tym wypadku tekstu). Wystarczy, że rozmówcy są wystarczająco inteligentni i nie starają się wywrzaskiwać sloganów.

Wiesz Fidel-F2, o niektórych rzeczach można dyskutować abstrahując od punktu wyjścia (w tym wypadku tekstu). Wystarczy, że rozmówcy są wystarczająco inteligentni i nie starają się wywrzaskiwać sloganów.

Ale sednem rozmowy nie są abstrakcyjne idee a postępek Komudy i wydźwięk jego tekstu.

Poza tym, najpierw dopytujesz się o co chodzi a gdy została ci udzielona odpowiedź, próbujesz mnie obrazić.

Na dodatek dalej nie ogarniasz o co chodzi bo nie znasz tekstu, a mimo to upierasz się przy odmiennym zdaniu.

Serio uważasz, że warto z tobą dyskutować?

Ale sednem rozmowy nie są abstrakcyjne idee a postępek Komudy i wydźwięk jego tekstu.

Poza tym, najpierw dopytujesz się o co chodzi a gdy została ci udzielona odpowiedź, próbujesz mnie obrazić.

Na dodatek dalej nie ogarniasz o co chodzi bo nie znasz tekstu, a mimo to upierasz się przy odmiennym zdaniu.

Serio uważasz, że warto z tobą dyskutować?

I właśnie o ten wydźwięk się dopytuje i rozmawiałem o tym z Jacek_Dehnel, kiedy wtrąciłeś się do rozmowy.
Wiedząc oczywiście najlepiej ze wszystkich, co autor miał na myśli i co ja powinienem myśleć o tym co autor napisał.
Dyskutować ze mną można (niektórzy uważają, że nawet warto) ale dyskutować. Dyskusja nie musi prowadzić do zmiany stanowiska (choć może) jednej ze stron. Nie warto natomiast próbować siłą przekonywać mnie co mam uważać i co myśleć, bo to nie jest dyskusja.
Nie próbowałem Cię obrazić, albo to zrobiłem albo nie, ale to zależy od Twojej inteligencji.
Upieram się? Nie, ale mam swoje zdanie i co gorsza mam do tego prawo by je mieć.

I właśnie o ten wydźwięk się dopytuje i rozmawiałem o tym z Jacek_Dehnel, kiedy wtrąciłeś się do rozmowy.
Wiedząc oczywiście najlepiej ze wszystkich, co autor miał na myśli i co ja powinienem myśleć o tym co autor napisał.
Dyskutować ze mną można (niektórzy uważają, że nawet warto) ale dyskutować. Dyskusja nie musi prowadzić do zmiany stanowiska (choć może) jednej ze...

Widzę,że tylko jedna strona.Chce tu mieć monopol na prawdę i poglądy.Proponuje skazać Komude na dożywocie.A jego książki spalić.Wtedy nasi adwersarze będą szczęśliwi.
Że narzucili innym swoje poglądy

Widzę,że tylko jedna strona.Chce tu mieć monopol na prawdę i poglądy.Proponuje skazać Komude na dożywocie.A jego książki spalić.Wtedy nasi adwersarze będą szczęśliwi.
Że narzucili innym swoje poglądy

Stosujesz tanie sofizmaty unikając rzeczowej dyskusji. Ergo nie warto z tobą dyskutować. Sprawdź sobie w necie ile sofizmatów jest w powyższej wypowiedzi.

Stosujesz tanie sofizmaty unikając rzeczowej dyskusji. Ergo nie warto z tobą dyskutować. Sprawdź sobie w necie ile sofizmatów jest w powyższej wypowiedzi.

A ja właśnie wczoraj wieczorem przeczytałem, skuszony dyskusją, i przepraszam najmocniej, ale jedynie słowa które cisną mi się na usta, to "ja pi****lę".


W razie, gdybyś jednak chciała, a do kiosku daleko, za jedyne 9,90 można sobie przeczytać w przeglądarce:
http://www.e-kiosk.pl/numer,338233,nowa_fantastyka

A ja właśnie wczoraj wieczorem przeczytałem, skuszony dyskusją, i przepraszam najmocniej, ale jedynie słowa które cisną mi się na usta, to "ja pi****lę".


W razie, gdybyś jednak chciała, a do kiosku daleko, za jedyne 9,90 można sobie przeczytać w przeglądarce:
http://www.e-kiosk.pl/numer,338233,nowa_fantastyka

@byłem_fprefectem:

Cóż, jak to się u mnie mawiało, "inteligencja to zdolność kojarzenia faktów." Można skojarzyć, że w Polsce rowerzyści nie są obywatelami drugiej kategorii, że nie są wywalani z domu za jeżdżenie na rowerze, że nie słyszymy niemal codziennie o pobiciach rowerzystów, że rowerzystom nie piszą na murze "je..ć pedalarzy" ze strzałkami do okna, że biskupi i politycy i dziennikarze nie tworzą spójnej narracji o tym, że rowerzyści są gorsi od broni nuklearnej, chcą zniszczyć rodzinę i zgwałcić twoje dzieci.

Można również tego nie skojarzyć. Nie przeskoczy Pan własnego mózgu i jego możliwości.

@byłem_fprefectem:

Cóż, jak to się u mnie mawiało, "inteligencja to zdolność kojarzenia faktów." Można skojarzyć, że w Polsce rowerzyści nie są obywatelami drugiej kategorii, że nie są wywalani z domu za jeżdżenie na rowerze, że nie słyszymy niemal codziennie o pobiciach rowerzystów, że rowerzystom nie piszą na murze "je..ć pedalarzy" ze strzałkami do okna, że biskupi i...

Czyli mówisz, że dla cyklistów nie byłoby to takie złe, czyli kojarząc jest to tylko dlatego złe bo dotyczy akurat tej pewnej mniejszości.
Kojarząc widzę też, że łatwiej, lżej, taniej i bezpieczniej jest pluć jadem na pisarza i jakieś pisemko, niż na biskupów, polityków (a już zwłaszcza odczłowieczającego całą grupę prezydenta) i owych dziennikarzy. A to właśnie z nimi powinniście wojować i nieść słuszny gniew na sztandarach, a tego nie widzę. Jaka tego przyczyna?
Widzę tu wspaniałą walkę z pisarzem (może i nie najlepszym), tekstem literackim (może i nie najwyższych lotów) i podupadającym pismem. Tekstem, który prawdopodobnie powstał na podstawie tego co autor na co dzień widzi w telewizji i słyszy w wypowiedziach najwyższych polityków państwa. Tekstem, który pokazuje do czego to może doprowadzić i jak będą tłumaczyć się sprawcy ewentualnych przestępstw. Ale Wy w słusznym gniewie walczycie nie z bogatą i opiniotwórczą telewizją, nie z prominentnymi i chronionymi prawem politykami, tylko z pisarzem i miesięcznikiem o niewielkim zasięgu.
Wy moi bohaterowie stulecia.

Czyli mówisz, że dla cyklistów nie byłoby to takie złe, czyli kojarząc jest to tylko dlatego złe bo dotyczy akurat tej pewnej mniejszości.
Kojarząc widzę też, że łatwiej, lżej, taniej i bezpieczniej jest pluć jadem na pisarza i jakieś pisemko, niż na biskupów, polityków (a już zwłaszcza odczłowieczającego całą grupę prezydenta) i owych dziennikarzy. A to właśnie z nimi...

Nie, nie to mówię. Przeczytaj jeszcze raz, spróbuj zrozumieć.

Nie, nie to mówię. Przeczytaj jeszcze raz, spróbuj zrozumieć.

Czyli co mówisz bo tylko to da się zrozumieć z tego co piszesz, może sam nie bardzo już łapiesz się w tym co wypisujesz?
Ten tekst jest be bo dotyczy gejów, jakby dotyczył cyklistów to może też byłby be ale nie aż tak, bo cykliści nie są tak szykanowani w naszym, mlekiem i miodem płynącym, kraju.
I może jeszcze chcesz mi wmówić, że te wszystkie opisane przez ciebie zachowania wobec osób homoseksualnych spowodował ten tekst Komudy w Fantastyce. To pewnie wierni prenumeratorzy Fantastyki wypisują te hasła pod oknami, już nic nie mówiąc o wiernych czytelnikach Komudy.
Ja się pytam gdzie byłeś jak prezydent kraju mówił, że LGBT to nie ludzie, gdzie jesteś jak jakiś Czarnek mówi "skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości", gdzie jesteś jak na mszy ten czy inny purpurat odżegnuje ich od czci i wiary? Co robisz jak co wybory do władz państwowych straszy się i szczuje na nich, bo jakoś Was wtedy nie widać ani nie słychać?

Czyli co mówisz bo tylko to da się zrozumieć z tego co piszesz, może sam nie bardzo już łapiesz się w tym co wypisujesz?
Ten tekst jest be bo dotyczy gejów, jakby dotyczył cyklistów to może też byłby be ale nie aż tak, bo cykliści nie są tak szykanowani w naszym, mlekiem i miodem płynącym, kraju.
I może jeszcze chcesz mi wmówić, że te wszystkie opisane przez ciebie...

Nie wiem, idź do kogoś dorosłego, niech Ci wytłumaczy różnicę między urojonym prześladowaniem miłośników jakiejś dyscypliny sportowej czy smaku cukierków, czy filatelistyki, a realnym prześladowaniem ludzi za cechy wrodzone, jak rasa, płeć, orientacja, czy pochodzenie etniczne.

"A może mi chcesz wmówić, że..." -> następnie kompletnie wymyślona rzecz, której nie mówiłem. Serio, to są chochoły retoryczne, takie teksty się zlewa, a nie odpowiada na nie.

Gdzie byłem? Literally everywhere. Komentowałem każdą z tych rzeczy u siebie, gdzie indziej, udzieliłem w cholerę wywiadów online czy radiowych, mój tekst o marszu w Białymstoku wzięło z pięć czy sześć krajowych portali plus The Spectator/The Guardian:

https://www.theguardian.com/world/2019/jul/28/lgbt-gay-rights-poland-first-pride-march-bialystok-rage-violence

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1960278,1,kilka-slow-od-nieczlowieka.read

https://noizz.pl/lgbt/jacek-dehnel-obsesja-prawicy-wobec-lgbt-jest-rezultatem-tego-ze-uroslismy-w-sile/xhvgwv9

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1938472,1,kawiarnia-literacka-jacek-dehnel.read

https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,24831154,haslo-polska-wolna-od-lgbt-zbiera-swoje-zniwa.html

https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kultura/1625779,1,kawiarnia-literacka.read

To tak pierwszych parę z brzegu. Chłopie, naprawdę nie wcelowałeś.

Nie wiem, idź do kogoś dorosłego, niech Ci wytłumaczy różnicę między urojonym prześladowaniem miłośników jakiejś dyscypliny sportowej czy smaku cukierków, czy filatelistyki, a realnym prześladowaniem ludzi za cechy wrodzone, jak rasa, płeć, orientacja, czy pochodzenie etniczne.

"A może mi chcesz wmówić, że..." -> następnie kompletnie wymyślona rzecz, której nie mówiłem....

trochę śmiechłam – przecież LGBT cały czas walczy – i to się większości nie podoba, że tak walczy a tu nagle byłem_fprefectem pisze, że nie walczą ;)))))

a z takimi pierdołami jak opowiadanie Komudy też należy walczyć, bo takie małe cegiełki właśnie tworzą mur – im więcej publicznych osób staje przeciwko LGBT tym więcej ludzi myśli sobie, że aaaa co tam każdy może to ja też mogę obrażać homo. Im więcej takich drobnych impulsów, tym więcej przyzwolenia na szkalowanie innego człowieka.

trochę śmiechłam – przecież LGBT cały czas walczy – i to się większości nie podoba, że tak walczy a tu nagle byłem_fprefectem pisze, że nie walczą ;)))))

a z takimi pierdołami jak opowiadanie Komudy też należy walczyć, bo takie małe cegiełki właśnie tworzą mur – im więcej publicznych osób staje przeciwko LGBT tym więcej ludzi myśli sobie, że aaaa co tam każdy może to ja...

Mówisz o zlewaniu argumentów o których się nie mówiło. To ja też mam zlać Twój? Ja nigdzie nie pisałem o urojonym prześladowaniu cyklistów, nie wiem więc skąd się wzięło to u Ciebie, może łatwiej jest odpowiadać na urojone tematy.
Zastanawiałem się natomiast czy taka sama byłaby Twoja reakcja jakby w tym tekście osobą złą nie był gej, a cyklista na ten przykład? Chodziło mi o to, czy tekst o którym tu ponoć piszemy jest tak samo zły i podły gdyby autor zamiast sowa gej użył słowa rudy?
Zwracam honor w części dostępnej znalazłem JEDNO zdanie o prezydencie i JEDNO zdanie o tym drugim. Zatem przepraszam i chylę głowę.

Mówisz o zlewaniu argumentów o których się nie mówiło. To ja też mam zlać Twój? Ja nigdzie nie pisałem o urojonym prześladowaniu cyklistów, nie wiem więc skąd się wzięło to u Ciebie, może łatwiej jest odpowiadać na urojone tematy.
Zastanawiałem się natomiast czy taka sama byłaby Twoja reakcja jakby w tym tekście osobą złą nie był gej, a cyklista na ten przykład? Chodziło...

Czy cyklistów tudzież rudych oskarża się masowo z trybun, anten telewizyjnych i radiowych, ze stron tygodników, z ambon o pedofilię, zgniłą moralność, sprowadzanie dzieci na złą drogę i ich sprzedaż do zachodnich burdeli? Nie. Ergo taka podmiana kompletnie zmieniła by sens wypowiedzi. Reakcja czytelnika musiała by być inna bo wydźwięk byłby inny. Oznacza to tylko tyle, że takie dywagowanie pozbawione jest sensu.

Czy cyklistów tudzież rudych oskarża się masowo z trybun, anten telewizyjnych i radiowych, ze stron tygodników, z ambon o pedofilię, zgniłą moralność, sprowadzanie dzieci na złą drogę i ich sprzedaż do zachodnich burdeli? Nie. Ergo taka podmiana kompletnie zmieniła by sens wypowiedzi. Reakcja czytelnika musiała by być inna bo wydźwięk byłby inny. Oznacza to tylko tyle, że...

Świat Według Fidela.

Świat Według Fidela.

@bylem_fprefectem:

Nigdzie nie pisałem o urojonym prześladowaniu cyklistów. Parę komentarzy wcześniej: "cykliści, o właśnie a jakby to byli cykliści?"

No więc: gdyby to było o cyklistach, to by było co innego, bo po pierwsze, prześladowania osób LGBT są realne, a cyklistów urojone, po drugie bycie LGBT jest cechą wrodzoną i niezmienną a bycie cyklistą - zwykłym hobby a nie prawem człowieka.

@bylem_fprefectem:

Nigdzie nie pisałem o urojonym prześladowaniu cyklistów. Parę komentarzy wcześniej: "cykliści, o właśnie a jakby to byli cykliści?"

No więc: gdyby to było o cyklistach, to by było co innego, bo po pierwsze, prześladowania osób LGBT są realne, a cyklistów urojone, po drugie bycie LGBT jest cechą wrodzoną i niezmienną a bycie cyklistą - zwykłym hobby a...

Skojarzenia: jak "Fidel" to raczej "Fidel Castro". Idąc dalej "jesteś zwolennikiem komunizmu", idąc jeszcze dalej "jak komunizmu to i pewnie Stalina" a mocno przesadzając "skoro zwolennikiem Stalina to pewnie pochwalasz mord w Katyniu czy eksperymenty 'społeczne' jak te nw wyspie Nazino czy w GUŁAGach". Widzisz jak wiele można sobie dopowiedzieć bazując na "poszlakach"?

No ale chciałem się odnieść do:

"Czy cyklistów tudzież rudych oskarża się masowo z trybun, anten telewizyjnych i radiowych, ze stron tygodników, z ambon o pedofilię, zgniłą moralność, sprowadzanie dzieci na złą drogę i ich sprzedaż do zachodnich burdeli?"

Nie mów, że nigdy nie słyszałeś: "Rudy = fałszywy". Masa stereotypów (jeden komicznie eksploatowany w Blok Ekipie gdzie "Rudy" to konfident 'Już dzwonimy do prokuRatury"). Jak pewne środowiska mówią na Donalda Tuska? "Ryży", "Rudy"... chociaż jak dla mnie to on wcale rudy nie jest.

Mnie zastanawia: powstał tekst. Ktoś go uznał za obraźliwy ("homofobiczny"). Gównoburza się rozpętała. Wydawnictwo przeprasza i... proponuje wydanie całego numeru "tęczowego". Środowiska LGBT+ udobruchane i jak ten rzymski strażnik a Żywotu Brajana "And don't do this again" a siedziba Fantastyki obwieszona tęczowymi flagami.. Świat staje na głowie. Mniejszość "walczy o swoje prawa". Zrzuca pomniki. nie ma dyskusji społecznej - jest rewolucja. Albo z nami albo przeciwko nam.

Opowiadania nie czytałem - przeczytam. Bo zaraz mi zarzucą: "nie czytałeś to co się wypowiadasz". Nie uprawiałeś miłości męskiej - to co się wypowiadasz? Wiecie, że to głupi argument? Bo czy muszę brać narkotyki by się wypowiadać przeciwko? Można to posunąć do absurdu: dlaczego jesteś przeciwny miłości z (tutaj wstaw dowolne) - próbowałeś kiedyś? Ale przeczytam, może stos będzie mniejszy.

Skojarzenia: jak "Fidel" to raczej "Fidel Castro". Idąc dalej "jesteś zwolennikiem komunizmu", idąc jeszcze dalej "jak komunizmu to i pewnie Stalina" a mocno przesadzając "skoro zwolennikiem Stalina to pewnie pochwalasz mord w Katyniu czy eksperymenty 'społeczne' jak te nw wyspie Nazino czy w GUŁAGach". Widzisz jak wiele można sobie dopowiedzieć bazując na "poszlakach"?

...

Nagadałeś się. I w zasadzie obok tematu. I po co?

Nagadałeś się. I w zasadzie obok tematu. I po co?

Ubolewam, że nic nie zrozumiałeś... chociaż było to do przewidzenia.

Ubolewam, że nic nie zrozumiałeś... chociaż było to do przewidzenia.

No to mi dokopałeś.

No to mi dokopałeś.

Czytałem kilka tysięcy książek. Co to ma do rzeczy?

Czytałem kilka tysięcy książek. Co to ma do rzeczy?

I jakie masz wnioski ?

I jakie masz wnioski ?

To szkodzi na wzrok i dioptrie rosną.

To szkodzi na wzrok i dioptrie rosną.

Chodzi mi,czy książki Komudy.Zachecaja do nienawiści

Chodzi mi,czy książki Komudy.Zachecaja do nienawiści

Znam jego starsze książki, ze cztery? W pewnym momencie przestałem go czytać. Z biegiem czasu coraz mniej mi odpowiadał pod względem jakości. Nie przypominam sobie by nawoływały do nienawiści. Nie mogę wypowiadać się autorytatywnie, to było kilkanaście lat temu, niewiele pamiętam.

Znam jego starsze książki, ze cztery? W pewnym momencie przestałem go czytać. Z biegiem czasu coraz mniej mi odpowiadał pod względem jakości. Nie przypominam sobie by nawoływały do nienawiści. Nie mogę wypowiadać się autorytatywnie, to było kilkanaście lat temu, niewiele pamiętam.

Żaden pisarz, piszący o fikcji.Nie ma obowiązku przepraszać,za tekst.W książkach Mastertona ,giną studenci.Czy Graham ma przepraszać za swój tekst

Żaden pisarz, piszący o fikcji.Nie ma obowiązku przepraszać,za tekst.W książkach Mastertona ,giną studenci.Czy Graham ma przepraszać za swój tekst

Ja czytam Komude,gdyż dobrze opisuje.Chocby XVI wiek.

Ja czytam Komude,gdyż dobrze opisuje.Chocby XVI wiek.

Średnio opisuje, ale nie będziemy o tym tu dyskutować.

Owszem, musi przepraszać jeśli dołącza się do nagonki z czego zazwyczaj wynikają dramaty. To jest kategorią podżegania do przestępstwa są nie sztuka. Sprawdź sobie przykłady z historii podawane przez Pana Dehnela.

Średnio opisuje, ale nie będziemy o tym tu dyskutować.

Owszem, musi przepraszać jeśli dołącza się do nagonki z czego zazwyczaj wynikają dramaty. To jest kategorią podżegania do przestępstwa są nie sztuka. Sprawdź sobie przykłady z historii podawane przez Pana Dehnela.

Jedna w zupełności wystarczy do konkluzji, że to raczej dla tłuków.

Jedna w zupełności wystarczy do konkluzji, że to raczej dla tłuków.

Nie musi przepraszać.

Nie musi przepraszać.

No racja, w końcu mnie przekonałeś.

No racja, w końcu mnie przekonałeś.

Kto to jest Blanka?

Kto to jest Blanka?

@Sija: nie chcesz wiedzieć. ;)

@Sija: nie chcesz wiedzieć. ;)

Czytałem, zaraz się odezwą feministki.

Czytałem, zaraz się odezwą feministki.

A mi się Blanka podoba :)

A mi się Blanka podoba :)

Mi też

Mi też

Hm, "Heimkehr" również jest fikcyjnym dziełem filmowym. Czy zatem nikt nie powinien za "Heimkehr" przepraszać i powinniśmy to traktować jak każdy inny film?

Hm, "Heimkehr" również jest fikcyjnym dziełem filmowym. Czy zatem nikt nie powinien za "Heimkehr" przepraszać i powinniśmy to traktować jak każdy inny film?

Fikcja literacka dotyczy książek. Jednakże jesli ten film tez jest fikcja filmową to tak samo. Trzeba odróżnić fikcje, czyli swiat przedstawiony wg autora od rzeczywistości i tyle.

Fikcja literacka dotyczy książek. Jednakże jesli ten film tez jest fikcja filmową to tak samo. Trzeba odróżnić fikcje, czyli swiat przedstawiony wg autora od rzeczywistości i tyle.

Jacek_Dehnel Reductio ad Hitlerum

Jacek_Dehnel Reductio ad Hitlerum

@EsterilThyssen:
To proponuję poczytać o "Heimkehr".

@EsterilThyssen:
To proponuję poczytać o "Heimkehr".

@byłem_fprefectem:

No cóż, to nie jest moja wina, że p. Komuda napisał tekst odhaczający kolejne kratki faszolskiej propagandy.

@byłem_fprefectem:

No cóż, to nie jest moja wina, że p. Komuda napisał tekst odhaczający kolejne kratki faszolskiej propagandy.

I dalej brniesz w porównywanie współczesnego tekstu literackiego do propagandy wspieranej przez hitlerowski rząd Niemiec.

I dalej brniesz w porównywanie współczesnego tekstu literackiego do propagandy wspieranej przez hitlerowski rząd Niemiec.

Jest taki tekst Umberto Eco - nie tylko pisarza i noblisty, ale i jednego z największych semiotyków XX wieku - o "Ur-faszyzmie". Polecam otworzyć, zapoznać się z podanymi wyróżnikami, następnie przyłożyć do tekstu Komudy i odhaczać kolejne krateczki. Jest ich czternaście, moim zdaniem Komuda snując wizję swojego świata zapunktował we wszystkich.

Jest taki tekst Umberto Eco - nie tylko pisarza i noblisty, ale i jednego z największych semiotyków XX wieku - o "Ur-faszyzmie". Polecam otworzyć, zapoznać się z podanymi wyróżnikami, następnie przyłożyć do tekstu Komudy i odhaczać kolejne krateczki. Jest ich czternaście, moim zdaniem Komuda snując wizję swojego świata zapunktował we wszystkich.

https://en.wikipedia.org/wiki/Slippery_slope

https://en.wikipedia.org/wiki/Slippery_slope

... homoseksualista koło księdza, ksiądz koło lewaka, lewak koło prawicowca, prawicowiec koło feministki, feministka koło skinheada... usiądą razem i ..."

... homoseksualista koło księdza, ksiądz koło lewaka, lewak koło prawicowca, prawicowiec koło feministki, feministka koło skinheada... usiądą razem i ..."

To też moja reakcja. Czy jak się świadomie ulega mechanizmom promocyjnym to jest lepiej czy gorzej :D

To też moja reakcja. Czy jak się świadomie ulega mechanizmom promocyjnym to jest lepiej czy gorzej :D

Jeśli jest to przemyślane uleganie mechanizmom promocyjnym ... myślę, że to całkiem pozytywnie.

Jeśli jest to przemyślane uleganie mechanizmom promocyjnym ... myślę, że to całkiem pozytywnie.

Cóż, każdy ma jakiegoś szmergla.

Cóż, każdy ma jakiegoś szmergla.

Jest mi z tego powodu bardzo, ale to bardzo wszystko jedno.

Jest mi z tego powodu bardzo, ale to bardzo wszystko jedno.