forum Oficjalne Aktualności
Dobra książka obroni się sama?
W ten weekend przeczytałam cztery książki. Dwie przeciętne – ewidentnie nie byłam grupą docelową, jedną dobrą i jedną rewelacyjną, choć starą. „Podpalacz” Wojciecha Chmielarza czekał aż 5 lat na to, żebym się za niego zabrała – czemu tak długo, skoro to naprawdę rewelacyjny kryminał? No właśnie nie wiem...
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [72]
Fajnie, że pojawił się taki artykuł. Zacząłem Podpalacza i czyta się świetnie. Na pewno na tym nie poprzestanę. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postU mnie "Jakub Mortka" czeka w kolejce- quot libros, quam breve tempus :(
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jeszcze Kuźmińscy i ich seria z Serafin i Strzygoniem - znacznie lepsze kryminały niż niektóre topowe pozycje z rynku. Szkoda, że tak mało o nich słychać!
O Wojciechu Chmielarzu usłyszałam niestety dopiero, gdy otrzymał Nagrodę Wielkiego Kalibru. Żałuję, że tak późno, ale bardzo się cieszę, że w ogóle - jak ktoś wyżej napisał - Chmielarz i Miłoszewski to dla mnie najlepsi...
O właśnie - Kuźmińscy to rewelacja, kawał solidnej literatury kryminalnej, o niebo lepszy niż kilka mocno promowanych nazwisk.
Dodam jeszcze Annę Kańtoch - też zaskakujące, taki współczesny powrót do PRL to klasa sama w sobie.
Kańtoch jest świetna. Zawsze bardzo polecam. Jej "Łaska" była jednym z najprzyjemniejszych zaskoczeń tamtego roku. Przynajmniej w kryminale
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMam o "Łasce" inne zdanie. Nadmiar rozważań wewnętrznych i fatalne dialogi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postObawiam się, że sekret tkwi w ilości forsy wyłożonej przez wydawcę na promocję. Często książki naprawdę przeciętne są "skazywane" na bycie bestsellerem, ponieważ wszędzie rzucają się w oczy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo wszystko prawda. Dorzuciłbym, również aktywność na mediach społecznościowych.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa już od dłuższego czasu, jak mnie ktoś spyta, twierdzę że w Polsce dwóch Panów umie pisać kryminały - Miłoszewski i Chmielarz. Niekoniecznie w takiej kolejności. Właśnie sprawdziłem, że 5 tom Jakuba Mortki już w styczniu:) Prawda?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postTo także moich dwóch ulubionych współczesnych :) Lubię też Konatkowskiego, ale to nie tak wartka akcja.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoje mistrzowskiego trio to Chmielarz, Krajewski i Miłoszewski.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lata temu miałem podobne wrażenie myśląc o Sapkowskim.
Po przeczytaniu podpalacza ucieszyłem się, że odkryłem "Sapkowskiego polskiego kryminału" i że ze względu na to, że to tak młody autor - będę go czytał jeszcze długo. Sukcesów!
Ludzka rzecz i tylko 152 oceny na LC? Przecież to dużo lepsze od tego, co do mnie trafia od "modnych" obecnie autorów. Szkoda, że to jedyne dzieło (nie boję się użyć tego słowa) tego autora. Kolejne kupowałbym w ciemno.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tak. Cała seria Arnolda:
Rewelacyjna seria!!! Wszystkie na półce w domku; w bibliotece nawet nie słyszeli o takim autorze :/. W serwisie raptem 30-40 ocen-dlaczego? Nie wiem, ponieważ ja jego książki kupuje w ciemno i wiem, że spędzę nad nimi rewelacyjne chwile. Dobre pomysły na fabułę; książka nie jest oczywista, przewidywalna; potrafi szokować, kiedy trzeba...
Hmm... Każdą książkę staram się pisać tak, żeby dało się ją czytać osobno, bez znajomości poprzednich tomów. Proszę spróbować. Może teraz bardziej zapadnie w pamięć. Pozdrawiam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Oooo to dobra informacja :). Do czwartego tomu czytałam jedną za drugą więc możliwe, że pominęłam ten fakt. W takim razie, jak tylko pojawi się w bibliotece przeczytam :). Również pozdrawiam :).
PS: W książce 'trupów hurtowo trzech' Pańskie opowiadanie bardzo mi się podobało i wyróżniało na tle pozostałych ;).
U mnie jest Pan na pierwszym miejscu i z niecierpliwością czekam na kolejne części. Pisze Pan świetnie i niech Pan nie przestaje. Co prawda z Wolskim niekoniecznie mi po drodze, ale może się trochę ucywilizuje z czasem jeśli tchnie Pan w niego kolejne życie. Powodzenia:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDzięki. Z Wolskim chyba nikomu nie jest po drodze (przynajmniej mam taką nadzieję), ale jak wielokrotnie mówiłem - bardzo dobrze mi się pisze o tej postaci. Przede mną ostatnia powieść z jego udziałem. Ciekawe, jak zostanie odebrana. Ale to pieśń przyszłości. Pozdrawiam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dziękuję za ten tekst, chociaż czuję się trochę hmmm... zawstydzony? W każdym razie, odpowiadając na Twoje pytanie. Dużo oczywiście nad tym myślę. Mniej więcej wiem, jakie i kiedy zostały popełnione błędy. O pewnych nie wypada mi mówić, o innych nie chcę. Wymienię kilka, które popełniłem ja sam:
- brak aktywności w mediach społecznościowych. W tym na lubimyczytac.pl, gdzie...
Niestety w dzisiejszych czasach napisanie dobrej książki to jest nic. Tak samo z dobrym filmem- zwykle, 'zbyt trudne' w odbiorze dla przeciętnego Kowalskiego. Mamy obecnie przesyt thrillerów/ kryminałów na rynku. Pamiętam, jak zaczynałam przygodę z gatunkiem- ile powieści wychodziło i jaki miało poziom. Dzisiaj? Dobry PR, spotkania autorskie, dobre recenzje na blogu i...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej"Przejęcie" zdobyło nagrodę zasłużenie, bo jest najlepszą książką autora. Odkryłem go już dość dawno, cenię i czytam na bieżąco wszystko co wydaje. Daleki jestem jednak od zachwytu nad takimi książkami jak "Podpalacz" "Osiedle marzeń" czy "Zombi". Są to przyzwoite kryminały i tylko tyle. "Przejęcie" pozycjonuje się klasę wyżej. A jeśli mowa o niedocenianych autorach, to dla...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejDziękuję! W takim razie pozostaje mi mieć nadzieję, że uda się jeszcze dostarczyć coś równie dobrego, jak "Przejęcie". Pozdrawiam!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrzyłbice i kaptury. Nagie ostrza Wspaniała, trzymająca w napięciu powieść historyczna. Moim skromnym zdaniem taka Cherezińska do pięt Korkozowiczowi nie sięga.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post