forum Oficjalne Konkursy
[Zakończone] Ostrożności czasem za wiele - wygraj książkę "Zbuntowani"
Podobno ostrożności nigdy dość. Wiadomo – zawsze wiele może się wydarzyć, dlatego lepiej dmuchać na zimne. Czasami jednak ostrożność urasta wręcz do paranoicznych obaw, co może uniemożliwić normalne funkcjonowanie… Napisz opowiadanie o tym, co się stanie, gdy przesadzi się z ostrożnością. Czekamy na teksty o objętości do 2000 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają po egzemplarzu książki.
Zbuntowani
Regulamin
- Konkurs trwa od 27 stycznia do 2 lutego włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 2000 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i Wydawnictwo Otwarte.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [42]
Dziękuję za wyróżnienie :) I gratuluję pozostałym.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Nagrody otrzymują:
Desmond18
Cirilla99
Roxanne
Uleczkaa38
Dominika
Gratulujemy. Z laureatami skontaktujemy się osobiście.
Konkurs zakończony. Laureatów ogłosimy dzisiaj.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Od niedawna Justyna zaczęła się przyjaźnić z nowym sąsiadem -rówieśnikiem. Mama Justyny nie była zachwycona ich znajomością z obawy,że może się coś wydarzyć.
Pewnego razu mama Justyny wracała z zakupów i przez jej nieuwagę potknęła się. Potrzebowała na te czas pomocy. W oddali słyszała głos:
- Dzień dobry pani- powiedział nieznajomy głos.
- Witam Pana - ...
Mówili, że jak będę siedział cicho to nikomu nic się nie stanie. Tak więc zrobiłem. Wiedziałem, że nie można im ufać, ale to było jedyne wyjście, aby trzymać ich z dala od bliskich, więc byłem cicho.. Do czasu. Nie pisnąłem, ani słowa do czasu zaginięcia Toby'ego. Dlaczego Ja? Jak mogłem być tak głupi? Dlaczego myślałem, że jeśli będę siedział cicho oni nie wrócą po więcej?...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
-Dziś piątek trzynastego!Przypominamy:ostrożności nigdy za wiele!-dał się słyszeć głos spikerki radiowej.
-Może i oni mają rację z tą ostrożnością?Zostanę dziś w domu-pomyślał pan Andrzej.
Zasiadł w fotelu i zaczął kartkować tygodnik.Zatrzymał się na artykule:,,Bądź ostrożny-to przynosi pecha!’’Wymieniono w nim przesądy,które-jak gorąco zapewniano-sprawdzają się w 85%:
...
Była sobie pewnego razu kozica górska.
Kozica ta bardzo lubiła skakać, wspinać się po górach, bawić z innymi kozicami i wędrować wokół swojego miejsca zamieszkania. Kto widział kiedyś kozicę górską w naturalnym środowisku, ten wie, że to zręczne i skoczne istoty, które odstaną się wszędzie.
Naszej kozicy natura ani trochę nie poskąpiła atutów naturalnych. Miała skoczne...
Bakterie. Te mikroorganizmy były koszmarem Jimmy’ego. Pomimo, że nie widział ich gołym okiem, wiedział że czają się wszędzie. Czekają właśnie na niego.
W szafkach pochowane miał liczne płyny dezynfekujące, spreje, chusteczki, zapas mydła na najbliższe 10 lat. Odwieczna wojna trwała. Jimmy prawie nie spotykał się z ludźmi, wychodził tylko wtedy, gdy musiał. Klamek i...
Zenka od zawsze wychowywała babka. Mieszkali w małej wsi, gdzie wszyscy o wszystkich wiedzieli wszystko. Nigdy nie była dla niego „babcią”. Zresztą cała wieś zwracała się tak do kobiety. Mając naście lat, Zenek wrócił do domu pijany. Babce nie podobało się jego towarzystwo, które zresztą nazywała chołotą. Nie podobały jej się także dziewczyny, które zapraszał do domu,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Babciu jak wyglądało twoje dzieciństwo? Musiałaś być bardzo ostrożna żyjąc w czasie wybuchu wojny. – Starsza pani uśmiechnęła się do swojej rozmówczyni.
- Ależ nie, moja droga. Ostrożność była ostatnią możliwością jaką mogłaś zrobić. Po za tym mieszkaliśmy z dala od frontu więc prowadziliśmy zwyczajne życie. Niestety niektórzy nie potrafili tak żyć. W we wsi mieszkała...