[Zakończony] Ten obcy - wygraj książkę "Dostatek"

Małe zamknięte społeczności są niesamowite. Wszyscy się znają, wszyscy wszystko o wszystkich wiedzą, ale też wszyscy się nawzajem strzegą i dbają o siebie. Wystarczy jednak, że do takiego hermetycznego środowiska trafi ktoś inny, obcy, nowy i świat staje na głowie. I nie ma znaczenia, czy to partner o odmiennym kolorze skóry, czy dziewczyna z dredami, czy albinos znaleziony w brzuchy wieloryba – ten ktoś jest obcy, więc jest gorszy. Skąd się w nas, ludziach, bierze ta niechęć do tego, co nieznane? Czekamy na teksty o objętości do 2000 znaków ze spacjami.
Nagrody
Dla autorów pięciu najciekawszych tekstów mamy po egzemplarzu książki.

Dostatek
Regulamin
- Konkurs trwa od 18 do 24 czerwca włącznie.
- W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów opinii, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 2 000 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytac.pl i Wydawnictwo Wiatr od morza.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
Lista wypowiedzi [63]


Dostatek

O, pisałam częściowo na ten temat pracę magisterską :)
Według mnie niechęć do nieznanego bierze się z lenistwa. Po prostu, łatwiej od razu wydać wyrok: "jesteś inny - jesteś gorszy, bo nie jesteś taki jak MY". A przecież poznanie kogoś wymaga od nas wysiłku - nieważne czy małego, czy dużego, ale jednak wysiłku. Aby kogoś poznać, trzeba z nim porozmawiać, a to jeszcze...

Obcy – czemu nie kojarzą nam się tylko z latającymi spodkami? Dlaczego w XXI wieku nadal istnieją grupy ludzi, które są tak określane?
Uważam, że niechęć do osób nieznanych, obcych jest spowodowana niestety przez kilka czynników. Po pierwsze – stereotypy są zakorzenione w naszych głowach niczym korzenie wielkich drzew w ziemi: Niemcy piją całymi dniami piwo, Francuzi to...

Już grecki bajkopisarz Ezop zauważył, że "lepiej biednie u siebie, niż bogato u obcych". Zapewne płodząc tę myśl, nawiązywał przede wszystkim do tęsknoty za bliskimi, do braku ciepła, które potrafi dać jedynie domowe ognisko i ostatecznie, do tej wyczuwanej w powietrzu swojskości.
Jednak prawdziwą obcość buduje chyba po prostu poczucie inności, które zaczyna tworzyć się w...

Niechęć do nieznanego… Choć raz w życiu każdego człowieka pojawia się taka niechęć. Myślę, że to wina strachu, który mieszka w każdym z nas. Boimy się tego, co się zdarzy, jeżeli dokonamy takiego, a nie innego wyboru. Boimy się jak rodzice zareagują na nowego przyjaciela, który ma inny kolor skóry, inną religię czy inny wygląd. Niestety, strach jest nieodłącznym elementem...
więcej
Skąd w nas, ludziach, bierze się niechęć do tego, co inne, nieznane?
Ciekawe pytanie. Sama często się nad tym zastanawiam.
Co może być źródłem tej wrogości?
Po pierwsze, wychowanie. Jeśli dziecko słyszy z ust rodzica niepochlebną opinię np. na temat osób o innym kolorze skóry, przyjmuje te poglądy za własne. Owszem, w późniejszym okresie dokonuje się ich weryfikacja,...

Niechęć do nieznanego ma swe silne podłoże w strachu. Strachu przed tym co obce i inne, zawsze potencjalnie groźne. Gdy wokół ognia skupiało się niewielkie plemię, w którym znali się wszyscy, każdy przybysz był traktowany nieufnie. Zawsze przecież mógł stanowić zagrożenie. Myślę, że gdzieś w nas, w najbardziej prymitywnym zakątku świadomości leży ten lęk. Ta niepewność i...
więcej
Człowiek zaprogramowany jest strachem. Od zarania dziejów był on motorem ludzkich działań. Wszystko, co robimy dzieje się tylko z dwóch powodów: dla zyskania przyjemności i dla uniknięcia cierpienia. Stosujemy zasadę, że lepszy swój wróg niż obcy. Swojego znamy, a obcy... No właśnie, nie wiadomo na co go stać.
Prymitywne ludy wiedziały, że nie należy jeść rośliny...

Wszystko zależy od człowieka. To kim jest i jak daleko chce zabrnąć. Fiodor Dostojewski napisał kiedyś, że: Niekiedy spotykamy ludzi zupełnie nam obcych, którymi zaczynamy się interesować od pierwszego wejrzenia, jakoś raptownie, znienacka, zanim choć słowem się do nich odezwiemy. I tak jest ze wszystkim, co spotyka się na swojej drodze. Jeśli poczuję do nieznanego (i tu...
więcej
Oglądałam kiedyś film o konserwatywnym kościele laestadiańskim. Opowiada on o dwóch dziewczynach z tejże wspólnoty, które wskutek buntu jednej z nich przeciwko otaczającej jej religijnej rzeczywistości, wyjeżdżają do miasta. Właściwie dobrowolnie wyjeżdża tylko ta pierwsza-jej przyjaciółka podążą za nią na wyraźną „prośbę” kaznodziejów kierujących wspólnotą. Dlaczego?...
więcej