Moja ,,Piękna katastrofa"? Zdecydowanie nazwę ją sytuację. Kiedy najpierw podrywam jedną taką Martę, która jest taka śliczna niczym błękit oceanów, niczym poranna rosa w blasku słońca. Często ją nawet widywałem, niczym Szakal w Kilerze, gdy go "zabił". To była randka w ciemno, film ,,Mayday", było fajnie, lecz nie było happy-endu. Po jednym spotkaniu, uznała, że jestem za poważny. Długo myślałem o niej, ale potem pojawiła się taka Magda, jedna z tych, niegrzecznych. Rozmawialiśmy długo, czasem zarywałem nocki, musiałem nawet przejść z karty na abonament w play. Przynosiła mi pączki na linię w tłusty czwartek, a Ja jej ulubione pieguski. Z nią zjadłem pierwszego cheesburgera. Moc wspomnień z tą drugą, z jedną ino fantazje, że objawiała mi się w niezręcznych sytuacjach. Co poszło nie tak z Magdą? Ona chciała przejść na wyższy poziom, lecz Ja nie mogłem jej tego dać, wówczas zajmowałem się chorą babcią na Alzheimera. Nie mogłem jej poświęcić tyle czasu, ile oczekiwała... te dwie historie to taka moja "Piękna katastrofa". Miłości nie ma, ale wspomnienia bezcenne, dlatego zasługują na to miano :D 

Moja ,,Piękna katastrofa"? Zdecydowanie nazwę ją sytuację. Kiedy najpierw podrywam jedną taką Martę, która jest taka śliczna niczym błękit oceanów, niczym poranna rosa w blasku słońca. Często ją nawet widywałem, niczym Szakal w Kilerze, gdy go "zabił". To była randka w ciemno, film ,,Mayday", było fajnie, lecz nie było happy-endu. Po jednym spotkaniu, uznała, że jestem za...

Moje życie było jak burza - pełne namiętności, emocji i niespodzianek. Zawsze byłem w centrum uwagi, a moje  życie było pełne przygód i szalonych decyzji. Mou przyjaciele nazywali mnie  "piękną katastrofą" z powodu  nieprzewidywalnego zachowania i impulsywnych działań. życie wydawało się idealne, ale w rzeczywistości czułem  się zagubiony i samotny. Chciałe odnaleźć swoje miejsce w świecie i odkryć prawdziwe znaczenie życia. W końcu, po wielu perypetiach, poznałem tajemniczą kobietę, która odmieniła moje  życie.Zapoczątkowało się to burzliwym romansem, pełnym intensywnych emocji i namiętności. Chociaż byl  jak ogień i woda, odkrylismy , że łączy nad  silna chemia i namiętność. Wkrótce jednak odkrylem , że nas  związek jest pełen pułapek i trudności.Mimo to, nasza  miłość była tak silna, że nie potrafilismy  się od siebie oderwać. burzliwy związek przyniósł wiele radości i bólu, a uczucia nieustannie były testowane przez życie.Ostatecznie, po wielu próbach i błędach, udało się znaleźć swoje miejsce w świecie i zakończyć swoją piękną katastrofę. Choć wiele nas kosztowało, to nauczylismt  się, że prawdziwe szczęście nie zawsze przychodzi łatwo i że czasami trzeba zaryzykować, aby osiągnąć swoje marzenia.

Moje życie było jak burza - pełne namiętności, emocji i niespodzianek. Zawsze byłem w centrum uwagi, a moje  życie było pełne przygód i szalonych decyzji. Mou przyjaciele nazywali mnie  "piękną katastrofą" z powodu  nieprzewidywalnego zachowania i impulsywnych działań. życie wydawało się idealne, ale w rzeczywistości czułem  się zagubiony i samotny. Chciałe odnaleźć swoje...

Nie jedna kobieta marzy by w końcu spotkać tego wymarzonego męża, mieć dom i dzieci. Zwłaszcza gdy na liczniku już prawie 30stka, motywacja coraz silniejsza.
I tu pojawia się na biało ubrany przystojniaczek na pierwszej randce i oczarowuje spragnione serce. Pierwsza randka, druga i winko na trzeciej zakończonej śniadankiem.
I jak kamień w wodę przepadł, by odezwać się po 2 tygodniach. No a po kolejnych dwóch okazuje się, że wkracza na kolejny etap w drabince i życie wywraca się do góry nogami bo nie tak miało być.
Miesiąc, dwa i przeprowadzka i wtedy wychodzi na jaw prawda co przystojniaczek robił dwa tygodnie. To dopiero katastrofa ale na nic płacze i lamenty bo jak matka mawiała: miłość to uczucie głupie,...
Efekt tej pięknej katastrofy od 10 lat śpi po drugiej stronie ściany, a przyczyna po drugiej stronie łóżka - trzeźwy od 5 lat...

Nie jedna kobieta marzy by w końcu spotkać tego wymarzonego męża, mieć dom i dzieci. Zwłaszcza gdy na liczniku już prawie 30stka, motywacja coraz silniejsza.
I tu pojawia się na biało ubrany przystojniaczek na pierwszej randce i oczarowuje spragnione serce. Pierwsza randka, druga i winko na trzeciej zakończonej śniadankiem.
I jak kamień w wodę przepadł, by odezwać się po 2...

To wydarzenie miało miejsce już bardzo dawno, bo kilkanaście lat temu podczas moich lat studenckich. W trakcie Juwenaliów byłam ze znajomymi w klubie. Często właśnie tak się bawiliśmy. Poszłam do toalety, a gdy wróciłam moje miejsce było już zajęte przez jakiegoś chłopaka w okularach. Zrobiłam się zła, ale chłopak ustąpił miejsca. Domyślił się po moim wzroku ciskającym gromy, że to nie była jego miejscówka. Okazało się, że jedna moja znajoma go bardzo dobrze zna i przedstawiła nas sobie. Po krótkiej rozmowie chłopak chciał mój numer tel, ale ja nie byłam zupełnie zainteresowana. Z racji tej, że mój refleks był spóźniony po kilku piwkach, chłopak wstukując swój nr tel w moją leżącą obok komórkę zdobył mój nr. Nie zdążyłam skasować połączenia...Michał truł i truł, ale dzięki temu dobrze go poznałam i przepadłam na wiele długich, szczęśliwych lat...😀

To wydarzenie miało miejsce już bardzo dawno, bo kilkanaście lat temu podczas moich lat studenckich. W trakcie Juwenaliów byłam ze znajomymi w klubie. Często właśnie tak się bawiliśmy. Poszłam do toalety, a gdy wróciłam moje miejsce było już zajęte przez jakiegoś chłopaka w okularach. Zrobiłam się zła, ale chłopak ustąpił miejsca. Domyślił się po moim wzroku ciskającym...

Z okazji urodzin mojej siostry chciałam przygotować dla niej małą niespodziankę. Wszystko sobie dokładnie zaplanowałam - kupiłam jej ulubiony czekoladowy tort, piękne kwiaty i ozdobiłam pokój kilkoma balonami. Postanowiłam nawet specjalnie dla niej założyć urodzinową czapeczkę z boleśnie strzelającą gumką, którą ona tak uwielbia, a ja wręcz nie cierpię. Gdy zobaczyłam przez okno, jak wchodzi do klatki, pobiegłam wyjąć z lodówki tort, aby przenieść go do pokoju, gdzie mogłabym odpalić świeczki. Niestety jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy i jak na złość poślizgnęłam się z tortem w przedpokoju. Wylądowałam na podłodze z tortem na twarzy, we włosach i na białej bluzce. Dokładnie w tym samym momencie moja siostra otworzyła drzwi od mieszkania i było to pierwsze, co zobaczyła po przekroczeniu progu. Nie pozostało mi nic innego, jak tylko krzyknąć: "Niespodzianka!". Tak naprawdę w środku byłam totalnie załamana, ale na całe szczęście siostra nie miała mi za złe tej katastrofy - wręcz przeciwnie, po dziś dzień płacze ze śmiechu, za każdym razem kiedy to sobie przypomni. Z perspektywy czasu myślę, że może dobrze, że tak się stało - dzięki temu mamy niezapomniane wspomnienia.

Z okazji urodzin mojej siostry chciałam przygotować dla niej małą niespodziankę. Wszystko sobie dokładnie zaplanowałam - kupiłam jej ulubiony czekoladowy tort, piękne kwiaty i ozdobiłam pokój kilkoma balonami. Postanowiłam nawet specjalnie dla niej założyć urodzinową czapeczkę z boleśnie strzelającą gumką, którą ona tak uwielbia, a ja wręcz nie cierpię. Gdy zobaczyłam przez...

Moja piękna katastrofa...
Byłam z koleżanką na imprezie w jej szkole, a ponieważ była to żeńska klasa, dziewczyny zaprosiły klasę męską z pobliskiego technikum.  Impreza trwała, było fajnie...ale gdy dobiegła końca,  trzeba było  wracać do domu. Okazało się, że jeden z dwóch chłopaków, który towarzyszył mnie i koleżance na imprezie, mieszka w moim bloku...ucieszyłam się, że nie będę musiała sama wracać wieczorem.
Ale  chciałam, żeby drugi z chłopków odprowadził K. do domu...
I co....okazało się, że obaj wysiedli ze mną na przystanku i obaj odprowadzili mnie do domu..... tak mój plan runął w gruzy, żeby każda z nas miała obstawę do domu.
Ot. moja  porażka i katastrofa....

Moja piękna katastrofa...
Byłam z koleżanką na imprezie w jej szkole, a ponieważ była to żeńska klasa, dziewczyny zaprosiły klasę męską z pobliskiego technikum.  Impreza trwała, było fajnie...ale gdy dobiegła końca,  trzeba było  wracać do domu. Okazało się, że jeden z dwóch chłopaków, który towarzyszył mnie i koleżance na imprezie, mieszka w moim bloku...ucieszyłam się, że...

Piękna katastrofa[bookLink]5043955|Piękna katastrofa[/bookLink]

Piękna katastrofa[bookLink]5043955|Piękna katastrofa[/bookLink]

 [bookCover]5043955|Piękna katastrofa[/bookCover]