Wdech, wydech. Krok za krokiem. Podnosisz głowę by zauważyć co masz do zrobienia. Nie spuszczaj jej - świat już się nie może doczekać. 

Wdech, wydech. Krok za krokiem. Podnosisz głowę by zauważyć co masz do zrobienia. Nie spuszczaj jej - świat już się nie może doczekać. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Smutek i lęk. Świat się skurczył. Ma diagnozę. Cyk - serotonina. Cyk - dopamina. Nikt nie słyszy, nikomu nie mów. Dlatego połowa mózgów świata choruje samotnie.

Smutek i lęk. Świat się skurczył. Ma diagnozę. Cyk - serotonina. Cyk - dopamina. Nikt nie słyszy, nikomu nie mów. Dlatego połowa mózgów świata choruje samotnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Czasami masz osiemnaście lat i wiesz, że świat się kończy, kiedy dla ciebie powinien się dopiero zaczynać. Przestraszyłaś się tego, co stworzyliśmy.

Czasami masz osiemnaście lat i wiesz, że świat się kończy, kiedy dla ciebie powinien się dopiero zaczynać. Przestraszyłaś się tego, co stworzyliśmy.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dwie osoby. Poznały się w liceum. Były jak elementy układanki. Nierozłączne.
Jednak ta historia jest bez happy endu. Aż chciałoby się wymazać ostatnie rozdziały.
 

Dwie osoby. Poznały się w liceum. Były jak elementy układanki. Nierozłączne.
Jednak ta historia jest bez happy endu. Aż chciałoby się wymazać ostatnie rozdziały.
 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wysunęła ku górze rączki, nic nie miałem. Co mogłem jej dać? Spojrzała i od razu wiedziałem ,że nic nie chce. Chciała tylko uwagi a ja dałem jej swoją dłoń. 

Wysunęła ku górze rączki, nic nie miałem. Co mogłem jej dać? Spojrzała i od razu wiedziałem ,że nic nie chce. Chciała tylko uwagi a ja dałem jej swoją dłoń. 

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Było kiedyś drzewo. Wyrosło wysoko ku górze, niezłomne, będące jedynym stałym świadkiem zmian. Pierwszym obserwatorem uczucia rodzącego się między dwojgiem ludzi, ostatnim powiernikiem drogocennej skorupy bez duszy, uwiązanej do jego gałęzi. A jednak i to drzewo poległo, tak jak wcześniej wielu pod i wokół niego. Otoczone hukiem strzał, rozerwane ze swoich wnętrzności, okradzione z martwych pozostałości, przez ludzkie chciwe ręce. Było kiedyś morze, jak wszystko co majestatyczne, budzące lęk i fascynację. Znało ono z imienia każdego śmiałka, co przez wieki próbowali go pokonać. Mijały gorące lata i skute lodem zimy, a wody tego morza coraz częściej nadsłuchują cichych modlitw, błagających by tym razem było łaskawsze. Były kiedyś słowa, które raz wypowiedziane na moment zatrzymywały bicia wielu serc i oddechy w wielu płucach by następnie wybuchnąć zdarzeniami i datami ze stron kalendarzy. Co by powiedziało drzewo? Bądź moimi dłońmi na czas odcinającymi sznur. Co by powiedziało morze? Bądź moim posłannikiem i wypłyń naprzeciw. Były kiedyś słowa. Proszę, wypowiedz je dzisiaj.  

Było kiedyś drzewo. Wyrosło wysoko ku górze, niezłomne, będące jedynym stałym świadkiem zmian. Pierwszym obserwatorem uczucia rodzącego się między dwojgiem ludzi, ostatnim powiernikiem drogocennej skorupy bez duszy, uwiązanej do jego gałęzi. A jednak i to drzewo poległo, tak jak wcześniej wielu pod i wokół niego. Otoczone hukiem strzał, rozerwane ze swoich wnętrzności,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

To nie Twoja wina. Nie miałeś wpływu na to, co się wydarzyło. Byłeś tylko dzieckiem, bezbronnym i zależnym. Musiało Ci być bardzo ciężko. Masz prawo czuć żal.

To nie Twoja wina. Nie miałeś wpływu na to, co się wydarzyło. Byłeś tylko dzieckiem, bezbronnym i zależnym. Musiało Ci być bardzo ciężko. Masz prawo czuć żal.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

 Gdy świat się kończy, kończymy się razem z nim. To nasze „pamiętaj”… tak myślałam wieki temu.
- Evo, otwórz oczy!

  

 Gdy świat się kończy, kończymy się razem z nim. To nasze „pamiętaj”… tak myślałam wieki temu.
- Evo, otwórz oczy!

  

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

W ogrodzie zasadziłam drzewo... potem kolejne i jeszcze następne. Każde z nich to małe płuca Ziemi. Posadź drzewo, zasadźmy las, a on uchroni nas przed zagładą.    

W ogrodzie zasadziłam drzewo... potem kolejne i jeszcze następne. Każde z nich to małe płuca Ziemi. Posadź drzewo, zasadźmy las, a on uchroni nas przed zagładą.    

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Otworzył oczy i momentalnie jęknął z bólu. Ostrożnie wstał i rozejrzał dookoła. Na widok wschodzącego słońca uśmiechnął się i otarł krew z rozciętej wargi.

Otworzył oczy i momentalnie jęknął z bólu. Ostrożnie wstał i rozejrzał dookoła. Na widok wschodzącego słońca uśmiechnął się i otarł krew z rozciętej wargi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post