forum Oficjalne Konkursy
Ułożyć sobie życie na nowo – wygraj książkę „Kraina Nocy”.
Melissa Albert ponownie przenosi czytelników do świata pełnego mroku, który pokochali. „Kraina nocy” to kontynuacja Hazel Wood. Z pozoru zwyczajni bohaterowie wiodą życie pełne niecodziennych zagadek do rozwiązania. Osamotnieni w mrocznej dolinie, muszą wykazać się dojrzałością, by odkryć tajemnice śmierci baśniowych postaci. Autorka w mistrzowski sposób prezentuje współczesny Nowy Jork, który obserwujemy w tle wydarzeń. Z dbałością o drobiazgi opisuje jego realny charakter, malując równocześnie niezwykły obraz baśniowych krain. Waleczni Finch i Alice pozbawieni kontaktu ze sobą, muszą rozwiązać tę samą kryminalną zagadkę. Nie poddają się nawet w obliczu nadchodzącego końca świata. Czy będzie to ogień, powódź czy superwirus? Co stanie się z Krainą nocy? Samotność wydaje się być największą przeszkodą również wtedy, gdy sprawa okazuje się znacznie poważniejsza, niż można by przypuszczać…
Główna bohaterka powieści Melissy Albert musi spróbować odciąć się od przeszłości i zacząć od nowa. Wcielcie się w jedną z najbliższych koleżanek Alicji i spróbujcie pomóc jej odnaleźć się w Nowym Jorku.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Kraina Nocy
Regulamin
- Konkurs trwa 18 - 31 grudnia włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawnictwu Media Rodzina. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [22]
Siedziałam w wynajmowanym pokoju w centrum Nowego Jorku. W momencie w którym zatopiłam się w myślach Lily wpadła do pokoju. Nawet jej nie usłyszałam, dopóki na mnie nie krzyknęła. Pod wpływem głośnego dźwięku spadłam z parapetu. Cała obolała wymierzyłam w nią oskarżycielski palec, ale Lilianna w ogóle się tym nie przejęła. Co więcej bezczelnie zaczęła się ze mnie śmiać....
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUsiadłam wygodnie i napisałam list do Alicji o treści: - Jestem z Tobą myślami Alice. Widzę, że Nowy Jork tętni życiem a nowojorskie ulice są pełne tajemnic. Bądź odważna i silna, bo ja jestem w pobliżu. Mam teraz urlop od pracy w Naszej agencji modelek. Ilekroć zadzwonisz i powiesz 777, będę wiedziała, że jesteś w tarapatach. Moje okno w pokoju jest lekko uchylone dla...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMasz szczęście, że tu trafiłaś Alicjo, żadne miejsce na ziemi nie nadaje się na rozpoczęcie nowego etapu tak bardzo jak Nowy Jork. Od teraz możesz przybierać każdą maskę, każde imię, możesz być kim tylko Ci się wymarzy, Ci ludzie i tak nie przywiązują do tego uwagi, a czy nie tego właśnie pragniesz? Oni wszyscy ciągle za czymś pędzą, za pieniędzmi, karierą, może uciekają od...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
-Mrrrau...
Alice spojrzała na rudego kocura, który mruczał i wygrzewał się na gazecie pod jej drzwiami.
- Skądś to znam. - powiedziała niepewnie Alice i sięgnęła po gazetę. Nagłówek wskazywał jutrzejsze wydanie. - To pewnie błąd w druku. - pomyślała i przeczytała o kraksie aut niedaleko jej mieszkania.
-Ten świat jest taki mroczny, a zarówno ty, jak i ja jesteśmy w nim...
z marzeniami w realiach big apple i jeśli nawet zaczniesz od armii zbawienia to przetrwasz pamiętaj o ideałach że kochasz siebie także i ... imprpve yours engish whole time... i uszy do góry a i cuda się zdarzają... belive me!
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPo pierwsze, zapomnij o wszystkim, co słyszałaś na temat tego miasta. Jedni powiedzą ci, że to drabina do nieba; że jak będziesz się odpowiednio starać, to nawet nie tyle co chwycisz Boga za nogi, co zrzucisz go z tronu wszechświata. Jedzie mi tu czołg? No właśnie. Jeśli omami cię ta pieprzona kołcz-gadka, moda na bycie cool, i w ogóle, to proszę bardzo, ale nie miej mi...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTekst dobry, czyta się gładko, ozdobniki skrzą się przyjemnie. Nie wiem jednak, czy, gdyby to były do mnie skierowane słowa, nie zacząłbym się zastanawiać, dlaczego koleżanka ma tak wielkie źrenice ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDziękuję za tak miłą opinię :) A źrenice, hmm, źrenice miała pewnie tak wielkie z ekscytacji spowodowanej przyjazdem przyjaciółki i satysfakcją z wcielenia się w rolę tubylca i mentora. Tak mi się wydaje, choć przyznam, że im dłużej się nad tym zastanawiam, tym większe wątpliwości mnie nachodzą :D
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Słuchaj Alice, wiem że to wszystko wydaje się mocno popaprane, ale zobacz, nie jesteś sama. Możesz liczyć na moją pomoc i przede wszystkim dyskrecję.
Zdaję sobie sprawę, że Nowy Jork może na pierwszy rzut oka przytłaczać, jednak z drugiej strony, kiedy lepiej poznasz to miasto, sama przyznasz, że posiada też ono magiczną stronę.
Nie wiem czy w tym momencie Cię to w ogóle...
Popatrzyłam na prawo. Było tam SPA. Zdecydowała, że mogę się trochę odprężyć. Po tej krótkiej przyjemności udałam się kafeteri. Myślała, że to będzie koniec na dziś, jednak przysiadł się do mnie bardzo przystojny i miły facet. Poflirtowaliśmy trochę. Wyglądało na to, że pasowaliśmy do siebie jak ulał. W końcu skończyliśmy w łóżku.
Następnego dnia zauważyłem, że nie ma go...