Kobieta, która poradzi sobie ze wszystkim i potrafi wszystko, posiadająca wiele talentów? No jasne, że tak! Znam taką jedną - to moja starsza siostra! Iza to dziewczyna petarda, zawsze wszędzie jej pełno. Mogłabym opowiedzieć wiele naszych wspólnych historii z dzieciństwa, w których nie raz wpadałyśmy w kłopoty. Iza uwielbia podróżować, jest bardzo towarzyska i odkąd pamiętam zaraża wszystkich swoim uśmiechem. Jej pasją jest fotografia, krótko mówiąc ma po prostu do tego oko. Pracuje, trenuje, dużo czyta, a do tego jeszcze uczy się języka włoskiego. Nie mam pojęcia skąd w niej tyle energii. To chyba właśnie ten typ człowieka, taka nasza rodzinna petarda.

Kobieta, która poradzi sobie ze wszystkim i potrafi wszystko, posiadająca wiele talentów? No jasne, że tak! Znam taką jedną - to moja starsza siostra! Iza to dziewczyna petarda, zawsze wszędzie jej pełno. Mogłabym opowiedzieć wiele naszych wspólnych historii z dzieciństwa, w których nie raz wpadałyśmy w kłopoty. Iza uwielbia podróżować, jest bardzo towarzyska i odkąd...

Jako kobieta-naukowiec nie mogę nie docenić wszechstronności i ambicji Marii Skłodowskiej-Curie. Wszyscy wiemy, że odkryła polon i rad. Nie każdy zagłębia się dokładniej w biografię jednej z najwybitniejszych kobiet na świecie. Została pierwszą kobietą profesorem na paryskiej Sorbonie. Otrzymała dwie nagrody Nobla, co również jest ewenementem na skalę światową. Ciekawym jest też to, że zajmowała się amatorsko aktorstwem, założyła nowatorską szkołę dla dzieci. Jej kreatywność i wiedza znalazły także odzwierciedlenie w dziedzinie diagnostyki. W trakcie I wojny światowej jako jedna z pierwszych kobiet otrzymała prawo jazdy i wykorzystała tę umiejętność, by pomagać poszkodowanym na froncie, wykonując zdjęcia rentgenowskie w warunkach polowych. Reasumując była to kobieta o otwartym umyśle, nie zważająca na ograniczenia i konwenanse. Matka, żona, kochanka, naukowczyni. Po prostu silna kobieta. Jak każda z nas!

Jako kobieta-naukowiec nie mogę nie docenić wszechstronności i ambicji Marii Skłodowskiej-Curie. Wszyscy wiemy, że odkryła polon i rad. Nie każdy zagłębia się dokładniej w biografię jednej z najwybitniejszych kobiet na świecie. Została pierwszą kobietą profesorem na paryskiej Sorbonie. Otrzymała dwie nagrody Nobla, co również jest ewenementem na skalę światową. Ciekawym...

” Musi być do wyboru,
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.”
Pierwszym skojarzeniem, które pojawia się w mojej głowie jest obraz kobiety przedstawiony przez jedną z moich ulubionych poetek – Wisławę Szymborską w wierszu „Portret kobiecy”. Obraz kobiety – kameleona, która jest w stanie dopasować się do każdych warunków i sprostać wszelkim wymaganiom. I choć utwór Szymborskiej może być interpretowany w kontekście oczekiwań mężczyzn wobec kobiet, to na co dzień tej elastyczności i złożoności wymaga od nas zwykła codzienność.
I myślę, że jest to obraz każdej kobiety.
To obraz młodej dziewczyny, która łączy wymagające studia z pełnoetatową pracą, równocześnie starając się być jak najlepszą partnerką.
To obraz pani w sklepie, która po skończeniu zmiany gotuje obiad i dba o dom.
To obraz pielęgniarki, która z oddaniem opiekuje się swoimi pacjentami i tylko ona wie, co skrywa się pod nieschodzącym z twarzy uśmiechem.
To obraz twojej babci, która dba, żebyś zawsze czuł się zaopiekowany i tworzy wszystkim dom pełen ciepła.
To obraz sąsiadki, która sama wychowała dwoje wspaniałych dzieci nie rezygnując z pracy zawodowej.
To obraz mijanej na ulicy kobiety, która walczy z ciężką chorobą, ale wciąż próbuje dawać siłę innym.
To obraz twojej koleżanki, która codziennie walczy z depresją.
Każda z nas jest kobietą, która "potrafi wszystko". Nawet jeśli nie widać tego gołym okiem, to każda realizuje się na wielu różnych płaszczyznach i mierzy się ze swoimi własnymi wyzwaniami.

” Musi być do wyboru,
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.”
Pierwszym skojarzeniem, które pojawia się w mojej głowie jest obraz kobiety przedstawiony przez jedną z moich ulubionych poetek – Wisławę Szymborską w wierszu „Portret kobiecy”. Obraz kobiety – kameleona, która jest w stanie dopasować się do każdych warunków i sprostać wszelkim wymaganiom. I choć utwór...

Dla mnie żywym przykładem kobiety orkiestry, a przy tym prawdziwą duszą renesansu, jest moja koleżanka ze studenckiej ławy - Gabrysia. Jako mama i żona nie zrezygnowała z bycia sobą i spełniania własnych marzeń. Toteż oprócz "przyziemnego" gotowania, sprzątania, prania, prasowania, dziergania sweterków, szycia kostiumów na szkolne akademie, ogarniania ogrodu i opieki nad domowymi czworonogami, dała radę ukończyć studia oraz dwie podyplomówki z muzykoterepii i arteterapii, a zdobytą wiedzę wykorzystuje teraz w pracy wolontariackiej na rzecz dorosłych z autyzmem. W wolnych chwilach natomiast (nie wiem jak to robi, ale miewa takie) śpiewa w amatorskim zespole, pisze wiersze i grywa na perkusji. Nie tylko kobieta orkiestra, ale przede wszystkim kobieta inspiracja!

Dla mnie żywym przykładem kobiety orkiestry, a przy tym prawdziwą duszą renesansu, jest moja koleżanka ze studenckiej ławy - Gabrysia. Jako mama i żona nie zrezygnowała z bycia sobą i spełniania własnych marzeń. Toteż oprócz "przyziemnego" gotowania, sprzątania, prania, prasowania, dziergania sweterków, szycia kostiumów na szkolne akademie, ogarniania ogrodu i opieki nad...

Nie znam żadnych kobiet akrobatek, magików, jasnowidzów czy z innymi niewyobrażalnymi zdolnościami.
Znam za to kobiety silne, które przez życie idą same. Wychowują dzieci. Nie mają nikogo czasem nawet rodziny. Czy to sukces czy wielka siła? Niewiem, wiem jedno że nie każdej kobiecie jest dane iść przez życie z tą drugą osobą. Różne są sytuacje i nie na wszystko mamy wpływ jeżeli chodzi o miłość. Ważniejsze chyba od różnorodnych umjejętności jest to czy nasze życie pozwala na ich rozwój i z czym psychicznie walczymy każdego dnia. Walka z samotnością czy brak bliskiej osoby jest czymś znacznie ważniejszym niż sukcesy, które czasem trzeba świętować ze samym sobą.

Nie znam żadnych kobiet akrobatek, magików, jasnowidzów czy z innymi niewyobrażalnymi zdolnościami.
Znam za to kobiety silne, które przez życie idą same. Wychowują dzieci. Nie mają nikogo czasem nawet rodziny. Czy to sukces czy wielka siła? Niewiem, wiem jedno że nie każdej kobiecie jest dane iść przez życie z tą drugą osobą. Różne są sytuacje i nie na wszystko mamy wpływ...

Mam koleżankę, która naprawdę zasługuje na uznanie, zważywszy na różne umiejętności i wiek prawie 60 lat. Za niektóre umiejętności dałabym jej medal.
Po pierwsze jest samodzielną księgową w prywatnej firmie i... Uwaga! Nie kończyła studiów ścisłych. Nie wiem czy w ogóle jakieś kursy kończyła. Kiedyś mi powiedziała, że jest samoukiem. A mimo to zna się na ZUSach, JPKach i innych sprawach związanych z prowadzeniem firmy zatrudniającej wielu pracowników. Pewnie w budżetówce by to nie przeszło z uwagi na przepisy o zatrudnianiu pracowników, ale prywaciarz może wszystko.
Skoro księgowa, to wiadomo, że obsługa komputera, drukarki itp w jednym paluszku.
Ponadto moja koleżanka potrafi obsługiwać kosiarkę. Ma męża wałkonia, który w domu nie robi kompletnie nic, więc sama obrabia swoje hektary. A działkę ma naprawdę sporą.
Instrukcje od sprzętów audio czyta ze zrozumieniem i potrafi zaprogramować wszystko tak, żeby działało. Piszę o tym, bo ja tego nie potrafię. Ja używając pilota od telewizora, potrafię zmienić program i głośność. Ona ustawi kontrolę rodzicielską, czy choćby wyłączenie się sprzętu o określonej godzinie i wiele innych dużo bardzie skomplikowanych funkcji. Dla odmiany jej mąż potrafi co najwyżej wszystko zablokować.
Oczywiście jak każda żona, mama i babcia, spełnia się w kuchni, to znaczy piecze, gotuje, smaży, wekuje tony ogórków, fasolek, papryk, co w dzisiejszych czasach nie jest takie oczywiste.
Jest też perfekcyjną panią domu, w którym ma naprawdę błysk.
Świetnie tańczy.
Prowadzi samochód.
Robi za malarza pokojowego, gdy trzeba odświeżyć pokoje.
Nigdy nie odmawia, gdy prosi się ją o pomoc. Potrafi rozmawiać z lekarzami i wie o czym mówi.
I chyba jej największa zaleta - ma anielską cierpliwość do własnego męża, a to naprawdę duża umiejętność, zważywszy na wspomniany egzemplarz.

Mam koleżankę, która naprawdę zasługuje na uznanie, zważywszy na różne umiejętności i wiek prawie 60 lat. Za niektóre umiejętności dałabym jej medal.
Po pierwsze jest samodzielną księgową w prywatnej firmie i... Uwaga! Nie kończyła studiów ścisłych. Nie wiem czy w ogóle jakieś kursy kończyła. Kiedyś mi powiedziała, że jest samoukiem. A mimo to zna się na ZUSach, JPKach i...

Według mnie niezwykłą taką kobietą orkiestrą dla mnie jest moja mama. Potrafi być zawsze skromna. Umie dobrać właściwe słowa w każdej nadarzającej się nietypowej dla niej sytuacji, kiedy trzeba przemówić w relacjach dialogowych do młodych ludzi, kiedy nie potrafią oni się wzajemnie odnaleźć. To ona za pomocą prostych słów przemawia do nich. Następuje długie i głębokie spojrzenie sobie w oczy. Następnie panuje zgoda i radość z zaistniałej sytuacji, że musiała nastąpić i młodych należało godzić. Nigdy nie zapomniała o codziennym uśmiechu, nie zapominając przy tym, że życie pokazało jej, że nie zawsze bywało kolorowo. Dzielnie pracowała, nie poddając się, troszcząc się o wszystkich z należytym do nich godnym szacunkiem.
Mamo, dziękuję Ci w tych kilku prostych słowach za to, że jesteś.

Według mnie niezwykłą taką kobietą orkiestrą dla mnie jest moja mama. Potrafi być zawsze skromna. Umie dobrać właściwe słowa w każdej nadarzającej się nietypowej dla niej sytuacji, kiedy trzeba przemówić w relacjach dialogowych do młodych ludzi, kiedy nie potrafią oni się wzajemnie odnaleźć. To ona za pomocą prostych słów przemawia do nich. Następuje długie i głębokie...

W moim odczuciu taką kobietą jest Ewa Wachowicz - była Miss Polonia, V-ce miss World, która pracowała jako modelka, rzecznik rządu, teraz prowadzi programy kulinarne, jest producentką telewizyjną, występuje w reklamach, pisze poradniki. Piękna kobieta, która ma wiele talentów i zmysł biznesowy, a do tego niezwykle skromna i sympatyczna osoba. Miałam przyjemność zobaczyć ją na żywo i otrzymałam od niej piękną fotkę z serdeczną i bardzo osobistą dedykacją.

NIE BIORĘ UDZIAŁU W TYM KONKURSIE (książkę będę miała), ale też chciałam się wypowiedzieć, bo od lat śledzę karierę Pani Ewy i jestem pod ogromnym wrażeniem jej urody, mądrości (także życiowej) i ogromnej skromności oraz życzliwości, z jaką odnosi się do ludzi.

W moim odczuciu taką kobietą jest Ewa Wachowicz - była Miss Polonia, V-ce miss World, która pracowała jako modelka, rzecznik rządu, teraz prowadzi programy kulinarne, jest producentką telewizyjną, występuje w reklamach, pisze poradniki. Piękna kobieta, która ma wiele talentów i zmysł biznesowy, a do tego niezwykle skromna i sympatyczna osoba. Miałam przyjemność zobaczyć ją...

Chyba będę troszkę nieskromna, ale w moim odczuciu właśnie ja dążę do bycia "kobietą orkiestrą" i bycia samodzielną w każdym aspekcie. Trzeba upiec ciasto lub zrobić obiad? Nic prostszego! Chłopak wymiguje się od złożenia dwumetrowej szafy z IKEA? No to biorę śrubokręt, młotek i po kilku godzinach szafa złożona z dokładnością godną mistrza sztuki montowania mebli. Nie ma pieniędzy w studenckiej kieszeni na prezenty dla przyjaciół? Misja "znaleźć kawałek wełny i szydełko, a potem wyczarować maskotki" zakończona sukcesem. Studiowanie dziennie dwóch kierunków studiów i praca w tym samym czasie? Jeszcze zostanie nawet kilka godzin na pogranie z przyjaciółmi w Warhammera.
Ciągle staram się rozwijać, zdobywać nowe umiejętności, dostosowywać do sytuacji. I tak, "Wielozadaniowość" to moje drugie imię!

Chyba będę troszkę nieskromna, ale w moim odczuciu właśnie ja dążę do bycia "kobietą orkiestrą" i bycia samodzielną w każdym aspekcie. Trzeba upiec ciasto lub zrobić obiad? Nic prostszego! Chłopak wymiguje się od złożenia dwumetrowej szafy z IKEA? No to biorę śrubokręt, młotek i po kilku godzinach szafa złożona z dokładnością godną mistrza sztuki montowania mebli. Nie ma...

Moja najlepsza przyjaciółka jest kobietą, która niesłychanie mi imponuje. Miała niezwykle trudne dzieciństwo, które pozostawiło w niej wiele ran i skaz na jej psychice. Poświęciła długie lata, aby wyjść na prostą z tej walki z samą sobą i swymi wewnętrznymi demonami. Dodatkowo wywodzi się z biedy i na samym starcie nie miała nic – teraz jest magistrem i ma pracę pozwalającą na normalne utrzymanie (wystarczy powiedzieć, że łącze internetowe zainstalowała dopiero w wieku dwudziestu kilku lat, gdy mogła je opłacić z własnych zarobków, a wcześniej przetrwała całą szkołę, żmudnie ucząc się z papierowych podręczników).
Jest nie tylko moją bohaterką, która, choć nieraz staczała się na dno depresji, mimo wszystko nigdy się nie poddała, ale też nieustającą inspiracją – czasem pisze wiersze albo opowiadania, potrafi pięknie rysować, a do tego ćwiczy sztuki walki.
Na zewnątrz zawsze stara się być silna i twarda, ale ja wiem, że w środku skrywa wrażliwe, artystyczne wnętrze, i za to ją kocham. Według mnie absolutnie ze wszystkim potrafiłaby sobie poradzić i na pewno posiada mnóstwo talentów.

Moja najlepsza przyjaciółka jest kobietą, która niesłychanie mi imponuje. Miała niezwykle trudne dzieciństwo, które pozostawiło w niej wiele ran i skaz na jej psychice. Poświęciła długie lata, aby wyjść na prostą z tej walki z samą sobą i swymi wewnętrznymi demonami. Dodatkowo wywodzi się z biedy i na samym starcie nie miała nic – teraz jest magistrem i ma pracę pozwalającą...