forum Oficjalne Konkursy
Ten pechowy trzynasty piątek – wygraj książkę „Trzynaście”.
Ten seryjny morderca nie jest sądzony. To on jest sędzią… Byli gwiazdami. Jedną z najbardziej wpływowych par Hollywood. Mieli świat u swych stóp. Teraz ona nie żyje. On jest oskarżony o zamordowanie jej. To celebrycki proces stulecia! Wszystkie dowody wskazują na ewidentną winę Roberta Solomana – aktor zamordował żonę i jej kochanka, chociaż uparcie twierdzi, że nie miał z tym nic wspólnego. Pomimo jednoznacznych dowodów obciążających oskarżonego Eddie Flynn – który nigdy nie broni prawdziwych przestępców – dołącza do zespołu obrony. Już od rozpoczęcia procesu szereg wydarzeń na sali sądowej wzbudza wątpliwości Eddiego. Coś niepokojącego dzieje się w ławie przysięgłych… Uporczywie nasuwa mu się pytanie: A co jeżeli Robert nie jest jedynym aktorem na sali sądowej? Co, jeśli zabójca wcale nie siedzi na ławie oskarżonych?
Trzynaście z zasady nie należy do szczęśliwych liczb, a trzynasty piątek wśród wielu osób wzbudza lekkie przerażenie i stan oczekiwania na nieuchornnie nadciągającą katastrofę. Napiszcie krótką historyjkę, w którym głównym bohaterem będziecie wy, a cała akcja dzieje się w ten najbardziej pechowy dzień w roku.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Trzynaście
Regulamin
- Konkurs trwa 16 - 22 marca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce i posiadające konto na portalu lubimyczytać.pl.
- Prace zamieszczane na serwerze portalu powinny spełniać następujące wymagania: Maksymalna waga ilustracji - 100 KB. Maksymalna szerokość - 300 px. Format pliku graficznego: .jpeg. Wymagania nie dotyczą grafik pochodzących z serwerów zewnętrznych
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane osobowe uczestnika (imię, nazwisko, adres korespondencyjny i numer telefonu) przetwarzane będą przez administratora serwisu lubimyczytać.pl w celu przeprowadzania konkursu, wysyłki nagród oraz analizy i statystyki . Dane osobowe zwycięzcy mogą zostać przekazane w celu wysyłki nagrody partnerowi konkursu - Wydawncitwu Albatros. Więcej informacji o przetwarzaniu Twoich danych osobowych znajdziesz w naszej Polityce prywatności.
- Adres i numer telefonu zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [44]
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
MrRed
Magda_Lena_Anna
Fenunio
asiulka19963
bajer82
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
Kiedy można się spodziewać książki? Jeszcze nie dotarła.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Konkurs zakończony.
Dziękujemy za wszystkie odpowiedzi.
Zwycięzców wyłonimy niebawem.
Dziewczyna patrzyła na mnie z pobłażliwym uśmiechem, a przynajmniej taką miałem nadzieję. Gorszy jest ten, w którym dostrzega się politowanie. Owinięta niedbale prześcieradłem wyglądała jeszcze piękniej niż w momencie mojego pierwszego zachwytu.
To był paskudny dzień w obcym mieście. Kosztowne spotkanie z „drogówką” po wjechaniu w jego granice dało temu początek. Potem...
- Kurka! – krzyknęłam sfrustrowana, widząc podarte rajstopy.
Dzisiejszy dzień, mimo że piątek trzynastego, miał być tym dniem, gdy w końcu pech odwróci się ode mnie i dostanę pracę inną niż napełnianie kubków kawą. Dniem, który wyrwie mnie z mizernej egzystencji, w której tkwiłam od czasu ucieczki z rodzinnego miasta i od wspomnień, których nie chciałam pamiętać.
Spojrzałam...
Stałam w kuchni machinalnie opłukując kubek, którego zawartość wylałam przed chwilą do zlewu. Ze stanu odrętwienia wyrwał mnie odgłos tłukącego się szkła. Zbierając ostre skorupy poraniłam sobie palce. Bladoczerwone smugi krwi... Krew na śniegu... Potrząsnęłam głową odganiając wspomnienia, opłukałam dłonie i nakleiłam plastry. Ruszyłam w stronę drzwi. Szybkie spojrzenie w...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejJeszcze się na dobre dzień nie rozpoczął, a pech już w moim życiu swą łapę maczał. Ledwie z łóżka wstałem, gdy wyrosła przede mną noga od krzesła. Mój mały palec - do amputacji. Robiłem sobie śniadanie, zadzwonił dzwonek do drzwi, wyszedłem na sekundę, gdy wróciłem mleko się już rozlało, a właściwie wykipiało, zalewając całą kuchenkę. Kiedy zacząłem się ubierać, guzik od...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
- Niech ten dzień się wreszcie skończy! – szepczę sama do siebie, upychając w walizce kolejną stertę ubrań i pamiątek. Chce zabrać stąd jak najwięcej rzeczy. Muszę się stąd wydostać jak najszybciej.
- Kotku… - widzę, że stoi oparty o drzwi do sypialni. Ma wzrok słodkiego szczeniaczka. Nie mogę na niego patrzeć. NIENAWIDZĘ GO.
Wyglądam przez okno. Taxi już czeka. Sięgam po...
Wydawało by się że dzień jak codzień. Może trochę niebo bardziej zachmurzone, może trochę bardziej motywacji do działania brak. Zapraszam filiżankę pysznej kawy i wskakuje w ulubione ubranie by zrekompensować sobie niezbyt dobre rozpoczęcie dnia. Gotową, umalowana z uśmiechem na ustach obiecuję sobie że nie pozwolę by ktokolwiek zepsuł mi ten dzień. Zatopiona w błogich...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejBywają dni kiedy najlepszą decyzją jest zostać w łóżku do wieczora. Sęk w tym, że przekonujemy się o tym dopiero kiedy dobiegają one końca i nieuchronnie przygniata nas ciężar minionych godzin. Zaczęło się niewinnie - zaspałam do pracy. Głoda, nieumalowana i wymiętej bluzce wchodziłam do pracy tuż za swoim dyrektorem. Praca minęła intensywnie i wreszcie kiedy na zegarze...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
„Trzynastego wszystko zdarzyć się może...” tak właśnie śpiewała Kasia Sobczyk około 50 lat temu. Sądziłem, że przesądy związane z przynoszeniem pecha w piętek trzynastego są zwykłą bzdurą. Moje zdanie diametralnie się zmieniło 13 maja w piątek.
Jak zwykle obudziłem się rano do pracy. Nic nie zapowiadało tego co się miało wydarzyć. Dzień jak co dzień. Wszystko przebiegało...