forum Oficjalne Konkursy
[Zakonczony] ks. Józef Tischner - Rekolekcje
"Nadzieje jest człowiekowi nieodzowna. Dzięki nadziei możliwy jest wewnętrzny ruch - sięganiec w jutro, w pojutrze" - głosi w swoich rekolekcjach ks. Józef Tischner.
Czyz dla Was jest nadzieja? Czy jest czymś koniecznym, czymś co daje sens życiu? Czy według Was nadzieja jest też nieodzowna i potrzebna?
Serwis LubimyCzytac.pl chce skłomić Was do zadumy w te Świeta, a także w okresie poświątecznym, w oczekiwaniu na beatyfikację Jana Pawła II.
Podzielcie się z nami Waszymi spostrzeżeniami i przeżyciami!
Zapraszamy także na XI Dni Tischnerowskie 27-30 kwietnia.
Nagrody
Dla najlepszych odpowiedzi mamy dwa egzemplarze książki ufundowane przez wydawnictwo Znak.
Nadzieja czeka na słowo. Rekolekcje
Regulamin
- Konkurs trwa od 24 kwietnia do 30 kwietnia włacznie.
- W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby będące w Polsce (adres korespondencyjny potrzebny do wysłania książki w PL).
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów opinii, recenzji innych osób jest zabronione.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu LubimyCzytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
odpowiedzi [25]
Gratuluję, Marto:)
I dziękuję za wygraną, bardzo się cieszę :D
Nadzieja to dla mnie coś wielce ważnego. Jest mi nieodzownie potrzebna w codziennym życiu. Jest motorem do wszelkiego działania. Jak mielibyśmy wyznaczać sobie kolejne cele do osiągnięcia bez nadziei na ich spełnienie? Nadzieja to również nieodłączny element miłości. Najpierw nadzieja, że ona/on na nas spojrzy, dostrzeże, doceni, później, że będzie chciał z nami coś...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Nadzieja...
W moim głębokim przekonaniu nadzieja to siła...
Siła ducha, która jest zdecydowanie ważniejsza niż jej fizyczna odpowiedniczka. To wewnętrzny silnik napędzający wszelkie działania człowieka. Kiedy tylko coś sprawi, że w życiu każdego z nas zabraknie nadziei zaczynamy powoli tracić moc niczym pojazd, którego silnik odmówił posłuszeństwa...
Nadzieja ?
Nienawidzę tego uczucia. jestem prawie pewna, że poniosłam porażkę, aż tu nagle wchodzi mi w paradę nadzieja i wszystko miesza
Bez przerwy słyszę jej naiwny głos "A może jednak...?"
Ja głupia zawsze daję się jej namówić
Potem jestem jej dozgonnie wdzięczna, że mnie do tego namówiła.
Co ja bym bez niej zrobiła ?
Nadzieja jest częścią naszego życia.Ona pozwala nam wytrwać wtedy,gdy wydaje się,że sytuacja jest bez wyjścia.Ona pozwala nam wziąć się w karby,gdy jest taka potrzeba.Ona pomogła wielu ludziom w czasach wojny,pomaga nam w czasie pokoju.Nadzieja to nasza druga matka i bardzo dobrze,że j ą mamy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postslyszałam o tej ksiazce bardzo duzo zgłaszam sie bo bardzo jej potrzebuje bo jest mi potrzebna duchowa pomoc i nadzieje że może byc lepiej
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNadzieja jest zawsze. Była, jest i będzie. Nawet jeśli chcemy pozbyć się jakichkolwiek złudzeń, to w duchu nie potrafimy wyzbyć się uczucia, które podpowiada nam, że wszystko się jakoś ułoży. Kiedy bardzo się czymś stresuję, zawsze powtarzam sobie: "Mam nadzieję, że będzie dobrze..." Od nadziei nie można się oderwać, ona jest w gruncie rzeczy synonimem pozytywnego myślenia,...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej