forum Oficjalne Konkursy
[Zakończony] Świat bez drzew - wygraj książkę "Saga Puszczy Białowieskiej".
Simona Kossak znała Puszczę od podszewki, w końcu mieszkała w niej 30 lat. Wiedziała o niej niemal wszystko, kochała ją i broniła za wszelką cenę. Piętnowała ludzką głupotę i pazerność, protestowała przeciw bezsensowemu wycinaniu drzew i niszczeniu tego unikatu na skalę światową. Była wojowniczką znaną z bezkompromisowości. Tylko ona mogła napisać Sagę Puszczy Białowieskiej, opowiedzieć jej historię od czasów prehistorycznych po wydarzenia najnowsze. To nie tylko zapis wspaniałości natury, ale także wołanie o opamiętanie, póki jeszcze nie wszystko stracone.
Puszcza Białowieska jest prastarym lasem. Wydaje się, że skoro rośnie w tym miejscu od tysięcy lat, będzie rosła już zawsze. Niestety, jej istnienie jest zagrożone zarówno wskutek zmian klimatycznych, jak i bezpośrednich ingerencji człowieka. Chociaż trudno to sobie wyobrazić, Puszczy może kiedyś zabraknąć. Nie tylko Białowieży zresztą. Opiszcie jeden dzień w świecie bez drzew.
Czekamy na teksty o długości nieprzekraczającej 1500 znaków ze spacjami.
Nagrody
Autorzy pięciu najciekawszych tekstów otrzymają egzemplarz książki.
Saga Puszczy Białowieskiej
Regulamin
- Konkurs trwa od 9 czerwca do 16 czerwca włącznie. W konkursie mogą wziąć udział jedynie osoby posiadające adres korespondencyjny w Polsce.
- Odpowiedzi muszą być napisane samodzielnie. Kopiowanie części lub fragmentów tekstów, recenzji innych osób jest zabronione. Teksty nie mogą przekraczać 1500 znaków ze spacjami.
- Każdy użytkownik może zgłosić tylko jedną pracę.
- Zwycięzców wybiera administracja serwisu lubimyczytać.pl. Decyzja jest nieodwołalna.
- Dane adresowe zostaną wykorzystane przez serwis lubimyczytać.pl i wydawnictwo Marginesy.
- Adres zwycięzcy powinien zostać nadesłany do dwóch tygodniu od daty ogłoszenia wyników konkursu. Po tym terminie administracja lubimyczytać.pl dopuszcza wybór kolejnego laureata lub nieprzyznanie nagrody.
odpowiedzi [68]
Bardzo dziękuję. Pierwszy raz wzięłam udział w jakimkolwiek konkursie tutaj. Pierwszy raz w życiu napisałam jakiekolwiek opowiadanko (poza opowiadaniami w szkole;)). Jestem mile zaskoczona :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Konkurs został zakończony. Za wszystkie odpowiedzi dziękujemy!
Wybraliśmy zwycięskie prace:
foxterier16
chezmollard
Aran_Draug
mika
Dizzy
Serdecznie gratulujemy! Z laureatami skontaktujemy się bezpośrednio.
Dzięki wielkie :)
Będzie prezent dla mamy!
Patrzę na ten smutny, szary świat. Pytam samą siebie: Co się dzieje wokół mnie? Pustka. Cisza. Dzień zapowiada się ładny, słoneczny. Poczułam brak zapachu drzew, ani jeden liść nie opadł. Nastąpił nagle brak energii do życia. Nie ma czym oddychać, a zapach drzew zawsze pozwalał poczuć,że żyje się pełnią życia. Postanowiłam napisać wiersz o drzewie.
Drzewo radości,...
Oparłam się na lasce starając nie przewrócić przez pędzący wiatr. Nie był on przyjemny i nie niósł orzeźwienia w upalny dzień, wprost przeciwnie. Niósł ze sobą ziarna piasku, które drażniły wrażliwą skórę, która przez poparzenia słoneczne odbierała bodźce w zwielokrotniony sposób.
Rozejrzałam się dookoła, próbując znaleźć cień. Nic. Okoliczne domy w południe nie dawały...
Opowiem Wam o pierwszym, bo kolejne byłyby, jeden po drugim jeszcze gorsze...Obudziłabym się z głową pełną planów na to, jak spędzić ten wytęskniony i zasłużony urlop.Pewnie nieco zmęczona po całotygodniowej harówce, ale ten blask słońca przedzierający się przez rolety rekompensowałby wszystko. Ale to co ujrzałabym po ich podniesieniu, nie wywołałoby u mnie szoku. Jedynie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejBudzę się. Jest godzina 23 – pora wstawać. O tej porze można zacząć spokojnie dzień. A raczej noc! Jest rok 2315. Nie ma na Ziemi od 50 lat naturalnie rosnących drzew. Ze względu na zanieczyszczenia powietrza, dziura ozonowa rozszerzyła się tak bardzo, że w ciągu dnia promienie słoneczne powodują poparzenia III stopnia. Dlatego nasza cywilizacja musiała przestawić się na...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej
Dziennik Ocalonych
16.06.2033r.
Około 5:00 pojawiła się ciężarówka z dostawą tlenu. Zatrzymali się na podjeździe. Gdy odjechali, wybiegłam po butlę z pistoletem w dłoni. Złodzieje tlenu pojawiają się za każdym razem. Czasami trzeba strzelić. Choćby ostrzegawczo.
Na śniadanie była zupa w proszku. Powoli kończy się woda. Trzeba zapłacić dostawcom, może dostanę kilka zgrzewek....
Gdybym mogła wybrać miejsce gdzie chcę umrzeć, byłaby to polana otoczona z każdej strony drzewami. Ale to niemożliwe.
Każdego ranka budzę się i zanim otworzę oczy, biorę głęboki oddech. Zmiana w jakości powietrza jest coraz bardziej widoczna. Z każdym dniem jest go mniej i jest coraz gorsze. Minęło 20 lat odkąd człowiek wyciął ostatnie drzewo. Na jego miejsce powstał...
Obudził mnie gwałtowny kaszel. W napadzie paniki zerknęłam na zbiorniczek z tlenem. Prawie pusty! Gdzie ty kobieto masz głowę, żeby o takich rzeczach zapominać?! Pędem zerwałam się z łóżka i pobiegłam do kuchni. Z szafki wyjęłam butlę z życiodajnym gazem i cały czas kaszląc napełniłam zbiorniczek. Odetchnęłam głęboko. Tak lepiej. A wypadałoby oszczędzać, przecież ceny idą...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcejZa oknem widzę tylko garaż. Nie ma już wczesnej czereśni; aby zjeść jej owoce należało wspiąć się na dach i poczuć gorąc i lepkość papy. Teraz pozostał już tylko ten dach - czarny i brzydki. Nie ma też sąsiadowej śliwki. Pyszne wychodziły z niej powidła... Czy to oznacza też koniec mojego ulubionego ciasta? Wychodzę przed dom. Gdzie się podziały wiśnie? Dlaczego na ławkę...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej