O o o! Dziękuje :)
w książce Tao[bookLink]86408|Tao[/bookLink] którą teraz czytam też jest wspomniane o masakrze "której wg Chińskiego rządu nie było" :(

O o o! Dziękuje :)
w książce Tao[bookLink]86408|Tao[/bookLink] którą teraz czytam też jest wspomniane o masakrze "której wg Chińskiego rządu nie było" :(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Joasiu! Dziś odkryłam tę książkę:

Pekińska wiosna 1989[bookLink]30556|Pekińska wiosna 1989[/bookLink]

To właśnie o Tian'anmen. Może Cię zainteresuje :)

Joasiu! Dziś odkryłam tę książkę:

Pekińska wiosna 1989[bookLink]30556|Pekińska wiosna 1989[/bookLink]

To właśnie o Tian'anmen. Może Cię zainteresuje :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Co do buntu, a właściwie jego stłumienia, to od razu myślę o skali. Wielkości populacji, zagęszczeniu, dysproporcji pomiędzy biedą wsi i bogactwem miejskich elit. Wiecie jak wyglądały nie tak dawne zamieszki we Francji. Pomyślcie: jak wyglądałyby zamieszki w Chinach, gdyby ich od razy nie stłumiono. Gdyby nabrały rozpędu, to czym to potem zatrzymać? Iperytem?

Pod każdą rewolucję podczepiają się różnej maści degeneraci. Nawet jeśli sprawa jest słuszna. Kto dał ludzkości masowo produkowane mydło z ludzi i inne podobne wynalazki? Nie komunizm i nie faszyzm, a ozdobiona szczytnymi hasłami Rewolucja francuska.

Nie popieram stylu chińskiej polityki. Ani wewnętrznej, ani międzynarodowej. Jednak zachodzi pytanie, czy naprawdę mają jakieś pole manewru. Trzeba by poznać sposób myślenia obu stron, by móc się dowiedzieć, jak powinno być. Natomiast nie tylko wiedzy, ale i po prostu sprzyjającego czasu trzeba, by pewne sprawy załatwić.

Węgrom i Czechom się nie udało. Nie dlatego, że nie mieli Wałęsy. Po prostu to nie był ten moment.

Oburza nas łamanie praw człowieka w Chinach. A pamiętacie o strzelaniu do demonstrantów przed wojną? O tym, jak jeszcze nie tak dawno, bo przed wojną, wyglądał wspaniały kapitalizm i kochana demokracja? Co się zmieniło, że nagle Europejskie standardy tak się zmieniły? I czy przypadkiem nie oceniamy i nie pouczamy Chin w momencie, gdy sami zaczynamy się cofać?

No, trochę off-topowo, ale w moim odczuciu nowożytnej historii Chin nie można rozpatrywać bez powiązania z historią Europy i USA.

Co do buntu, a właściwie jego stłumienia, to od razu myślę o skali. Wielkości populacji, zagęszczeniu, dysproporcji pomiędzy biedą wsi i bogactwem miejskich elit. Wiecie jak wyglądały nie tak dawne zamieszki we Francji. Pomyślcie: jak wyglądałyby zamieszki w Chinach, gdyby ich od razy nie stłumiono. Gdyby nabrały rozpędu, to czym to potem zatrzymać? Iperytem?

Pod każdą...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

anza:
Co do buntu studentów to warto przeczytać reportaż Wojciecha Giełżyńskiego "Mord na Placu Tiananmen" :)


oo! Dzięki śliczne, właśnie czegoś takiego szukałam :)

anza:
Co do buntu studentów to warto przeczytać reportaż Wojciecha Giełżyńskiego "Mord na Placu Tiananmen" :)


oo! Dzięki śliczne, właśnie czegoś takiego szukałam :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Chiny. Upadek i narodziny wielkiej potęgi[bookLink]31373|Chiny. Upadek i narodziny wielkiej potęgi[/bookLink] akurat mam i, choć jeszcze nie przebrnęłam przez całość, polecam bardzo. Jako że potrzebowałam tej wiedzy na zajęcia, zaczęłam czytać trochę od środka, bo od początku "kariery" Mao. Fenby w bardzo naturalistyczny sposób opisał lata panowania Mao, jego opisy są do bólu poruszające, zwłaszcza że cały czas wraca świadomość tego, że opisane wydarzenia faktycznie miały miejsce... Wydaje mi się, że ta książka daje dobre wyobrażenie o najnowszej historii Chin i pozwala zrozumieć Chiny współczesne i samych Chińczyków.

Co do buntu studentów to warto przeczytać reportaż Wojciecha Giełżyńskiego "Mord na Placu Tiananmen" :)

Chiny. Upadek i narodziny wielkiej potęgi[bookLink]31373|Chiny. Upadek i narodziny wielkiej potęgi[/bookLink] akurat mam i, choć jeszcze nie przebrnęłam przez całość, polecam bardzo. Jako że potrzebowałam tej wiedzy na zajęcia, zaczęłam czytać trochę od środka, bo od początku "kariery" Mao. Fenby w bardzo naturalistyczny sposób opisał lata panowania Mao, jego opisy są...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Czytając książkę Włóczędzy[bookLink]71338|Włóczędzy[/bookLink] po 200 stronach stwierdzam że mało tam o tym wydarzeniu, ale książka jest magiczna.
To jedna z tych książek o których ciągle się myśli, żeby tylko znów ją otworzyć :)

Czytając książkę Włóczędzy[bookLink]71338|Włóczędzy[/bookLink] po 200 stronach stwierdzam że mało tam o tym wydarzeniu, ale książka jest magiczna.
To jedna z tych książek o których ciągle się myśli, żeby tylko znów ją otworzyć :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Dowiedziałam się o tym wydarzeniu dzięki książce Brama Niebiańskiego Spokoju[bookLink]37093|Brama Niebiańskiego Spokoju[/bookLink]. Kiedy zorentowałam się że opisuje ona wydarzenie które na prawdę miało miejsce postanowiłam że przeczytam jeszcze książkiPekińska koma[bookLink]76199|Pekińska koma[/bookLink] i Włóczędzy[bookLink]71338|Włóczędzy[/bookLink], a najlepiej będzie spojrzeć na to wszystko z historycznego punktu widzenia więc zamierzam jeszcze zaopatrzyć się w książkęChiny. Upadek i narodziny wielkiej potęgi[bookLink]31373|Chiny. Upadek i narodziny wielkiej potęgi[/bookLink].
Znacie jakieś jeszcze książki o tej tematyce? Co sądzicie o samym buncie?

Dowiedziałam się o tym wydarzeniu dzięki książce Brama Niebiańskiego Spokoju[bookLink]37093|Brama Niebiańskiego Spokoju[/bookLink]. Kiedy zorentowałam się że opisuje ona wydarzenie które na prawdę miało miejsce postanowiłam że przeczytam jeszcze książkiPekińska koma[bookLink]76199|Pekińska koma[/bookLink] i Włóczędzy[bookLink]71338|Włóczędzy[/bookLink], a najlepiej będzie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej