-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać1
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński18
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Cytaty z tagiem "emigracja" [113]
[ + Dodaj cytat]Ludzie zawsze wyruszają. Zawsze. Wierzą, że potrafią urządzić życie lepiej niż w domu.
(...) zmęczony zacofaniem kraju i jego niekończącymi się problemami, porzucił ojczyznę, by tęsknić i marzyć o niej gdzieś w dalekiej Europie.
Jeżeli ma się wystarczające środki, można rozbijać się po świecie i jako zglobalizowany tubylec wszędzie czuć się u siebie. Tymczasem zaś miliony ludzi, bez względu na to, jak długo harują w jakimś miejscu, na zawsze pozostaną tymi samymi obcokrajowcami, którymi byli w momencie swojego przybycia.
(...) nawet jeśli wrócę do ojczyzny, nie będę mógł kontynuować dawnego życia od momentu, w którym zostało przerwane. Co najwyżej mógłbym rozpocząć nowe.
Kto nie doświadczył, nie wie, jak trudno przebywać wśród obcych ludzi, nie znając dobrze ich języka. Anna German
No bo jak to jest? Że z czasem oddalamy się od miejsca własnych narodzin i to ma być ucieczka, zdrada, emigracja? I wszystko, co robimy jest próbą powrotu? (...) Jak to jest? Że im szersze zataczamy kręgi, tym wyraźniejszy jest środek tego krążenia i tym silniejsze przyciąganie? / (str. 105).
Wiedeń wyglądał mniej więcej, tak jak to sobie wyobrażałem. Większość wielkich europejskich miast, które widziałem wcześniej, ma w sobie masywne dostojeństwo i czuje się w nich upływ wieków. Budynki są wystarczająco długie, by pomieścić w sobie spory kawałek historii. Wiedziałem, że w rzeczywistości wszystko wokół jest tak samo nietrwałe i toczy się w ciągłej pogoni za modą jak wszędzie indziej na świecie. Jednak przebywając w takich miejscach, miało się wrażenie, że te miasta przetrwają takie, jakie są teraz, a teraz są takie, jakie były przed wiekami.
Settling into a new country is like getting used to a pair of shoes. At first they pinch a little, but you like the way they look, so you carry on. The longer you have them, the more comfortable they become. Until one day without realizing it you reach a glorious plateau. Wearing those shoes is like wearing no shoes at all. The more scuffed they get, the more you love them and the more you can't imagine the life without them.
Nigdy nie porzucę Iranu (...). Każde pokolenie musi zostać tam, gdzie dorastało.
I nie mogę skumać, dlaczego ludzie chcą uciekać do innych krajów. Że niby lepiej płacą, że jest cieplej, zimniej, ładniej brzydziej? A co za różnica? Według mnie to, czy komuś będzie gdzieś dobrze, czy źle, nie zależy od miejsca, tylko od samego człowieka. Najlepiej jest tam, gdzie nas nie ma - prawda, kochani emigranci? To nie działa tak, że jeśli uciekniemy z ojczyzny do innego kraju, to nasz pech zniknie. Wręcz przeciwnie, będzie za nami podążał. Nawet na drugi koniec globu. Tak samo jest ze szczęściem. To bzdura, że ludzie w Ameryce czy Anglii są szczęśliwsi niż my. Są różni. Jedni zadowoleni, drudzy smutni. Nie od kraju to zależy. Przecież państwa tworzą ludzie! (...)To nie kasa daje szczęście, nie kraj, nie miejsce na ziemi. Tylko co? No, nie wiem na pewno. Ja nie uważam się za człowieka w pełni szczęśliwego, ale nie jestem też smutny. Ot tak, żyje z dnia na dzień i biorę albo nie to, co daje mi życie. Nie proszę o więcej, sam też się nie staram.