cytaty z książki "Jedenaście"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Mój ojciec powiedział mi kiedyś: pamiętaj stary, że nikt na tym świecie nie ma pojęcia, co robi. Każdy po prostu stara się przeżyć kolejny dzień.
- Wszystko u ciebie w porządku, Murray?
- Oczywiście. C-c-co miałoby być nie w porządku?
(...) A przecież w dowolnie wybranym momencie ludzkiego życia istnieje nieskończenie wiele spraw, które mogą być nie w porządku.
Xavier pędzi do drzwi.
- Jesteś cała mokra!
- Pada, kochanieńki.
(...)
- Nie masz parasola?
- Nie lubię ich używać.
(...)
- Parasole to taka zawalidroga: wywracają się na drugą stronę przy pierwszym powiewie wiatru, potrącasz nimi przechodniów, musisz znaleźć miejsce żeby wyschły i na dodatek ociekają wodą. (...) A później zapominasz o tym, że w ogóle zabrałeś to cholerstwo ze sobą i gdzieś je zostawiasz.
-(...) Ludzie często przeceniają znaczenie własnych działań.
- Moim zdaniem ludzie go właśnie nie doceniają. Można zmienić czyjeś życie, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Umiejętność odgadnięcia tego, co ludzie mają na końcu języka, obelg, z których w ostatniej chwili się wycofują, bywa gorsza od ich usłyszenia.
Ludzie zawsze znajdują jakiś sposób, potrafią sobie poradzić z każdym problemem. (...) Przecież tym właśnie jest życie: "radzeniem sobie". (...) Niewielu ludzi przechodzi przez życie bez problemów, one zawsze się pojawiają, wcześniej czy później.
Wziąłem się na sposób i chowam wszystkie te rzeczy, o których nie mam ochoty myśleć do specjalnej skrytki w głowie. Mówię do siebie: to już jest w skrytce. Nie pozwalam sobie do niej zaglądać. Jest zamknięta na klucz, nawet przede mną. I tak nie pamiętam gdzie go posiałem.
Chociaż Clive nie uświadamia sobie tego wprost, zaczyna rozumieć, że wszyscy ludzie są ze sobą w jakiś sposób powiązani, przez co każda jego lekcja - wszystkie nudne wykresy i znużone reprymendy wygłaszane otyłym dzieciakom chrupiącym chipsy w ostatniej ławce - mają swoje konsekwencje. Każde zdarzenie ma szansę na sukces.
Wyglądał na nieszkodliwego pijaczka z gatunku tych, którzy wypili w swoim życiu tyle wódki, że nie byli już w stanie ani porządnie się upić, ani całkowicie wytrzeźwieć.