cytaty z książki "Gorycz i sól morza. Gdańskie Smorgonie"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
... bo jestem ożywiony wodą życia, pomny, że niepijących Julo nie znosi: za dużo w nich przyziemności, ale za mało wolnego ducha.
Wiadomo, kto zaznał Piekła, ten wierzy w oczywistość Nieba.
Bo serca nasze są skłonne ku żywiołom i żywioł je sobie upodobał
Piwiarnia kaszebska jest to miejsce szczególne. Celebruje się tu męską wolność od wszechobecnych białek. Jeśli jednak któraś przyjdzie po swego chłopa, ten jest na długo obśmiany przez sąsiadów. Bo tu jest jak w bożnicy - baby mogą stać, ale w swoim zagródku. Panują tu inne prawa. Najwięksi nawet gospodarze nie zdejmują czapki czy wytłuszczonego beretu, choć na ścianie wisi czarno na białym: 'Prosimy o zdejmowanie nakryć głowy' albo w tonie kategorycznym: 'Zabrania się przebywać w nakryciach głowy!', Napis jest dla gości niewiedzących o tym, że wstępują do męskiej kaplicy, gdzie wszystko sakralizuje się w sposób właściwy sobie. I porządny Kaszeba, nawet jeśli będzie trzymał czapkę w garści, to przestąpiwszy prób piwiarni obowiązkowo głęboko nasunie ją na głowę. Każda rozmowa ma tu sens głębszy, jak to bywa w języku liturgicznym, a przygodnym gościom może się wydawać, że mówi się tu o niczym. Bo jak w liturgii słowa, słowa są tylko znakiem kryjącym inną rzeczywistość.