cytaty z książki "Pięć i pół śmierci"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Nie lubiła chodzić wytoczonymi ścieżkami. Nigdy tego nie robiła i nie widziała powodu, dla którego miałaby na starość zmienić swoje przyzwyczajenia.
W obliczu rozpaczy przyjaciółki problemy Zyty nagle tak drastycznie zmniejszyły swoje gabaryty, że stały się całkiem małe , nic nieznaczące.
To jednak prawda, że życie pisze najdziwniejsze scenariusze. Gdyby podobne sceny znalazły się w jakiejś książce, Julitta uznałaby, ze autora zdrowo poniosła wyobraźnia i z pewnością rzuciłaby owym dziełem w kąt, gdyż nigdy nie miała cierpliwości do czytania nieprawdopodobnych historyjek.
Nie lubiła chodzić wytyczonymi ścieżkami. Nigdy tego nie robiła i nie widziała powodu, dla którego miałaby na starość zmieniać swoje przyzwyczajenia.
Jak zwykle zlekceważyła ostrzeżenia córki o zagrożeniach związanych z samotnymi wyprawami, uważała bowiem, że mimo swoich osiemdziesięciu trzech lat ma lepszą kondycję niż niejedna trzydziestolatka, a zgwałcenie w tym wieku już jej nie grozi.
To jednak prawda, że właśnie życie pisze najdziwniejsze scenariusze.
Niektórzy poświęcają połowę życia i niewyobrażalne wręcz pieniądze na odszukanie zaginionych krewnych. Nigdy nie potrafiła pojąć zasadności takich działań.
Dopijając kawę, Zyta rozmyślała nad spotkaniem z siostrą, a z jej ust nie znikał ironiczny uśmieszek. Domyślała się, że Julitta nie wyrobiła sobie o niej pochlebnej opinii.
Problem w tym, że mam zabójstwo i na miejscu dwóch młodziaków z prewencji, którzy bez drogowskazu nie trafią sobie palcem do dupy.
Człowiek nielubiący swojej pracy nie powinien jej wykonywać...
Najgorsze, co można zrobić, to pozwolić idiocie decydować, co jest dobre, a co złe.
Na samą myśl, że mógłby być rodzicem nastolatka, Wiktor aż się wzdrygnął. W następnej chwili doszedł do wniosku, że coś jest nie tak z tą kobietą, skoro uznała niewyglądającego na swój wiek trzydziestolatka za ojca licealisty. Może w jej świecie piętnastoletni tatusiowie stanowili normę?
Dać popaprańcom metr władzy, to odjadą nie tylko ze składem, ale także z peronem, dworcem i całą trakcją.
Mnie się wydaje, że każdy może być zabójcą, wymaga to tylko odpowiednich warunków i motywacji.