cytaty z książki "Ogień, który ich spala"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Kiedy znajdziesz kogoś, kto rozśmieszy Cię w chwili, w której twoje serce chce płakać- trzymaj sie go. Będzie tym, który zmieni twoje życie na lepsze.
Żyj z dnia na dzień. Tylko tego trzeba by przetrwać. Nie myśl zbyt wiele o przyszłości ani nie zajmuj głowy przeszłością. Pozostań w teraźniejszości. Bądź tu i teraz. To najlepszy sposób na życie. Ciesz się chwilą. Żyj z dnia na dzień.
Chcę ciebie. Chcę blizn. Chcę oparzeń. Chcę twojego bałaganu. Twoje blizny, twoje oparzenia, twoje pokręcone życie, tylko to mam w sercu. Jesteś wszystkim czego pragnę i potrzebuję. Twój ból jest moim bólem. Twoja siła jest moją siłą. Twoje serce łączy się z moim. [...] Chcę cię całego, tego, co dobre i tego, co złe. Chcę twojego bólu i złości. Jeśli przejdziesz przez piekło, przez całą drogę będę trzymać cię za rękę. Jeśli w naszym życiu wciąż będzie płonął ogień, spalimy się razem. [...] Jesteś moim odwiecznym płomieniem.
Okazuje się, że wszyscy jesteśmy zagubieni. Poranieni. Załamani. Wszyscy staramy się zrozumieć, o co chodzi w życiu. Czasami czujemy się bardzo samotni, ale przypominamy sobie o kręgu najbliższych. Ludziach, którzy czasami nas nie znoszą, ale nigdy nie przestaną kochać. Ludziach, którzy pomogą bez względu na to, ile razy spieprzymy i ich odepchniemy. To nasz krąg. Ci ludzie i te zmagania to mój krąg. Zatem tak, upadamy, ale robimy to razem. Podnosimy się również razem. Uporawszy się ze zmaganiami, płaczem i bólem, idziemy naprzód krok za krokiem. Bierzemy kilka głębokich oddechów i odprowadzamy się nawzajem do domu.
Ludzie lubią czuć się wielcy. Lubią myśleć, że ich zdanie jest najważniejsze a krzywda największa podczas gdy tak naprawdę jesteśmy niczym więcej niż gigantyczną kropeczką na wielkim niebie. Kropeczka, której właściwie zniknięcia nikt nie zauważy. Kropeczka, która być może wkrótce zostanie zastąpiona przez podobna, tez przekonaną o własnej ważności. Chciałabym , żeby ludzie przestali na chwilę walczyć o przyziemne rzeczy, takie jak rasa, orientacja seksualna czy seriale telewizyjne. Wolałabym, żeby każdy z nas przypomniał sobie, jaki jest mały. I żeby codziennie, przez pięć minut zatrzymał się spojrzał w niebo i po prostu oddychał...
Ale z każdym uniesieniem wiąże się upadek.
Miłość nie była błogosławieństwem, lecz przekleństwem, a kiedy raz wpuściło się ją do serca, pozostawiała po sobie wypalone ślady.
Ponieważ jeśli ocenisz go wyłącznie po nielicznych chwilach, w których upada, nie zauważysz jego pięknych uniesień.
Haj. Najwspanialsze z moich uniesień...
Lo. Najboleśniejszy z moich upadków...
- Hej, tak sobie myślę... Nie dałabyś się skusić na dziwką seksualną przygodę, zanim pójdziemy do restauracji Jacoba na imprezę?
Wzruszyłam ramionami ze znudzoną miną.
- Może. Albo możemy obejrzeć program o Michaelu Jacksonie, który wczoraj kupiłam i zjeść resztki pizzy i maliny z ciastkami oreo.
Otworzył szerzej oczy.
- O Boże. Uwielbiam, gdy mówisz takie sprośne rzeczy.
Pocałował mnie i wiedziałam, że właśnie zaczęła się nasza wieczność.
...Miej w dupie ludzi, kup sobie zwierzaka..
Życie jest za krótkie, by nie robić tego, co się kocha.
Jak się okazało, dom nie był miejscem - dom był uczuciem żywionym do tych, na których najbardziej mi zależało, poczuciem spokoju, który koił ogień duszy.
..„Bądź tu i teraz” – powiedziałem, cytując Rama Dassa....
Karmiłem ją malinami, a ona mnie marzeniami.
Ona karmiła mnie malinami, a ja ją obawami.
Wzruszyłem ramionami.
Ona również.
Zaśmiałem się.
Ona również.
Rozchyliłem usta.
Ona również.
Przysunąłem się.
Ona również.
Nasze wargi się zetknęły i chociaż twardo stąpałem po ziemi, nigdy wcześniej nie
czułem tak wielkiego uniesienia.
..– Wiesz, co jest niewiarygodne? Ja palę, a ty masz raka.
– Co twoje, to moje…
– A co moje, twoje – dokończyłem....
Chciałbym, żeby ludzie przestali na chwilę walczyć o przyziemne rzeczy, takie jak rasa, orientacja seksualna czy seriale telewizyjne. Wolałbym, żeby każdy z nas przypomniał sobie, jaki jest mały. I żeby codziennie, przez pięć minut, patrzył w niebo. I po prostu oddychał.
A kiedy nie jesteśmy razem, zamykam oczy i widzę cię w myślach. W ten sposób nigdy nie czuję się samotna.
Wciąż jesteś największym z moich uniesień. A ja wciąż jestem prawdziwie, szaleńczo, boleśnie w tobie zakochany. I nie wydaje mi się, żebym kiedykolwiek potrafił przestać"...
Jesteś wszystkim, czego pragnę i potrzebuję. Twój ból jest moim bólem. Twoja siła jest moją siłą. Twoje serce łączy się z moim. Więc nie, nie mam zamiaru donikąt odchodzić. Nie chce uciekać tylko dlatego, że czasem bywa ciężko. Pragnę być z tobą. Chcę cię całego, tego co dobre i tego, co złe. Chcę twojego bólu i złości. Jeśli przejdziesz przez piekło, przez całą drogę będę trzymała cię za rękę. Jeśli w naszym życiu wciąż będzie płonął ogień, spalimy sie razem"...
Niektóre cudowne rzeczy w życiu biorą się właśnie z silnej przyjaźni.
- Dlaczego nigdy mnie sobie nie odpuściłaś?
- Ponieważ o pewne ,najważniejsze sprawy warto walczyć...
Kochaliśmy ból, blizny i nieposkromiony ogień, który nie chciał zgasnąć.
Powstali z popiołów,
spłonęli ponownie.
On nie zapomniał jej blasku,
Ona nie zapomniała o nim.
Dlaczego ludzie zawsze chcieli miłości od tych, którzy nie byli do niej zdolni?
- Alysso. Doceniam to, że starasz się poprawić mi nastrój, ale poważnie, nie musisz tego robić. Już mi lepiej. Przy Tobie mi lepiej. Poza tym nie ma szans, bym ponownie zaśpiewał na karaoke.
Znów śpiewałem na karaoke.
Kiedy znajdziesz kogoś, kto rozśmieszy cię w chwili, w której twoje serce chce płakać - trzymaj się go. Będzie tym, który zmieni twoje życie na lepsze".
Może w życiu chodzi o to, byśmy się nauczyli ,że nie zawsze będziemy definiowani przez błędy przeszłości
Może w życiu chodzi o to ,żebyśmy otworzyli się na to ,czego obawiamy się najbardziej- na miłość. Może w życiu chodziło o to ,by być z tobą ,nawet jeśli to nie miało trwać wiecznie...
Okazuje się, że wszyscy jesteśmy zagubieni. Poranieni. Załamani. Wszyscy staramy się zrozumieć, o co chodzi w życiu. Czasami czujemy się bardzo samotni, ale przypominamy sobie o kręgu najbliższych. Ludziach, którzy czasami nas nie znoszą, ale nigdy nie przestaną kochać. Ludziach, którzy pomogą bez względu na to, ile razy spieprzymy i ich odepchniemy. To nasz krąg. Ci ludzie i te zmagania to mój krąg. Zatem tak, upadamy, ale robimy to razem. Podnosimy się również razem. Uporawszy się ze zmaganiami, płaczem i bólem, idziemy naprzód krok za krokiem. Bierzemy kilka głębokich oddechów i odprowadzamy się nawzajem do domu...